Go down
Samantha Bartowski
Samantha Bartowski
Pseudonim : Sam
Wiek postaci : 29
Zawód : -
Moc : Alkokineza
Wzrost i waga : 170/47

Rejestracja : 20/01/2023
Punkty : 19
Liczba postów : 65

Informator
Grupa krwi: AB-
Procent mocy:
Pierwsza dziara K3GW5YW11/100Pierwsza dziara UdWvTHi  (11/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t692-samantha-yasmine-bartowskihttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t710-samantha-bartowski#1319https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t709-samantha-bartowski#1318

Pierwsza dziara Empty Pierwsza dziara

Sob Sty 28, 2023 5:59 pm
To był zbyt piękny dzień, by marnować go w budzie. Całe szczęście na tej płaszczyźnie idealnie odnajdywałam się ze swoim bratem - wystarczyło krótkie spojrzenie, by decyzja o naszym dzisiejszym czasie została podjęta. No, może też zachęta pewnej blondyneczki też w tym pomogła. Pewne było jedno - zamiast do szkoły, nogi nas prowadziły prosto do okolicznego parku.
- Ej, młody, masz dalej fajki? - Zapytałam, gdy dreptaliśmy w umówione miejsce. Jenny, bo tak nasza niewiasta miała na imię była od nas rok starsza, ale z całą pewnością zarówno mi jak i Aaronowi nogi się uginały na jej widok. Pewnie dlatego zgodziliśmy się na tę niecodzienną "przysługę", która teraz przyprawiała mnie o nie małe nerwy. - W ogóle, myślisz ze do tego daje jakieś znieczulenie? Czy to tak na żywca? - Dodałam po chwili, przełykając głośniej ślinę. Może i z zewnątrz odgrywałam twardziela, ale w środku zdecydowanie nim nie byłam.
W końcu - jak bardzo byśmy nie udawali, Bartowscy to zdecydowanie tchórze...
Aaron Bartowski
Aaron Bartowski
Pseudonim : Inferno
Wiek postaci : 29
Zawód : Kundel
Moc : Pirokineza
Wzrost i waga : 185 i 90

Rejestracja : 20/01/2023
Punkty : 11
Liczba postów : 20

Informator
Grupa krwi: AB-
Procent mocy:
Pierwsza dziara K3GW5YW69/100Pierwsza dziara UdWvTHi  (69/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t687-aaron-bartowski#1217https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t719-aaron-bartowski#1376

Pierwsza dziara Empty Re: Pierwsza dziara

Sob Sty 28, 2023 6:54 pm
Bycie z kimś zbliźniaczonym jednak miało swoje zalety i konsekwencje. Wystarczyło nam tylko jedno spojrzenie na siebie, tak naprawdę nie wiadomo przez kogo sprowokowane, ale stało się. Nieważne, kto pierwszy o tym pomyślał. Ważne, że nasze pragnienia w ten piękny, ciepły dzień było jednokierunkowe. Złapałem za plecak leżący pod szklonymi murami. Ewakuację czas zacząć.
Podobało mi się ta wizja. Nie dość, że było zbyt ciepło by siedzieć w szkole, to w dodatku namawiała nas laska, która cholernie mi się podobała. Wszystko we mnie wrzało, kiedy tylko słyszałem jej melodyjny śmiech, a kiedy przegarniała włosy... Uhh. Jenny miała w sobie to coś i miała również mnóstwo tatuaży. Wszędzie. W marzeniach poznawałem je wszystkie z bliska; wyobrażałem sobie, jakie znajdują się w miejscach, do których aktualnie nie miałem dostępu. A gdzieś tam, kiedyś zakwitnie wyznanie miłości dla Aarona Bartowskiego... Zdecydowanie się pojawi. Już wkrótce.
- Ej, młoda, mam dalej fajki - rzuciłem, zastanawiając się, czy Sam była ich godna. Kopciła zdecydowanie więcej ode mnie i zawsze wyciągała ode mnie zapasy. A kto wie? Może Jenny chciałaby fajka? Ale niech tam jej będzie. Od braku jednego nie zbiednieję... I tak zazwyczaj podbierałem je ojcu, kiedy spał. Po dwa rano i wieczorem by się nie skapnął, a biorąc poprawkę na to, ile on kopcił... Szybko się nie kapnie.
Wyciągnąłem JEDNEGO fajka w kierunku siostry. Zaraz też usłużyłem zapalniczką. Uwielbiałem się nią bawić. Znalazłem ją gdzieś w okolicach opuszczonych magazynów. Stara i zniszczona, ale obiecałem sobie, że zostanie ze mną na zawsze.
- No co ty - rzuciłem do Sam. - Nie bądź głupia. Pewnie, że na żywca - stwierdziłem pewny siebie, choć przerażała mnie wizja nakłuwania. Obawiałem się, że przed Jenny pozwolę sobie na jęczenie, a musiałem być przecież silny by nie uznała mnie za jakąś cipę. Między innymi dlatego miałem cichą nadzieję, że Sam pójdzie jednak drogą tchórza i zrezygnuje z wizji robienia sobie dziary. Jeśli ja będę jęczeć, a ona nie... To by było zdecydowanie najgorszą wizją z możliwych.
- A gdzie chcesz robić? - dopytałem, bo ja sam nie byłem pewien. Gdzie powinien się znaleźć pierwszy tatuaż? Może Jenny mi podpowie? Chętnie przed nią ściągnę koszulkę. Od wakacji właściwie starałem się codziennie robić pompki. Ogólnie ćwiczyć. Chłopaki stwierdzili, że musimy być koksy by nas się wszyscy bali. Taki był nasz plan na ten rok szkolny i właściwie zamierzamy jechać w wakacje na plażę. Może do Los Angeles. Męski wypad samochodem. Daleko od domu, od starych. Pewnie nie wypali i wylądujemy gdzieś bliżej, gdzie nie jest tak super, ale oni się nieźle nakręcili. - Może na szyi? Zawsze chciałaś mieć na szyi - zasugerowałem jej jedno z wrażliwszych miejsc. Tak by po jednym ukłuciu zrezygnowała.
Samantha Bartowski
Samantha Bartowski
Pseudonim : Sam
Wiek postaci : 29
Zawód : -
Moc : Alkokineza
Wzrost i waga : 170/47

Rejestracja : 20/01/2023
Punkty : 19
Liczba postów : 65

Informator
Grupa krwi: AB-
Procent mocy:
Pierwsza dziara K3GW5YW11/100Pierwsza dziara UdWvTHi  (11/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t692-samantha-yasmine-bartowskihttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t710-samantha-bartowski#1319https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t709-samantha-bartowski#1318

Pierwsza dziara Empty Re: Pierwsza dziara

Sob Sty 28, 2023 11:43 pm
No dobra, może i w naszym wieku nie wypadało, żebyśmy kopcili. Ale chyba tak sobie odbijaliśmy jakieś tam trudy naszej młodości. Nie było też co ukrywać - raczej obracaliśmy się w środowiskach, które przyzwalały na takie patologie.
- Dzięks. - Rzuciłam lekko, wkładając fajka do gęby i po chwili zaciągając powietrze, co by tytoń trochę płomyczka załapał. Wzięłam dwa buchy, wypuszczając z ust gęste chmurki dymu, by po sekundzie wyjść z propozycją podzielenia się tym jednym kiepem z bliźniakiem. Chyba miałam to poniekąd już zaprogramowane.
Jego kolejne słowa jednak wcale nie napawały mnie optymizmem. Że to... NA ŻYWCA?! Wzięłam głębszy wdech, mając same czarne scenariusze w swojej nierozsądnej główce. W końcu to igła, z tuszem, wbijająca się prosto w nasze niemal nienaruszone skórki. To samo w sobie brzmiało już strasznie! - A-ale... Nie cykasz się? - Zapytałam dość niepewnie, kierując swój wzrok gdzieś w kierunku, z którego miała przyjść ta sadystyczna gwiazdeczka. Czego to się kuźwa nie zrobi, żeby zaimponować jakiejś lasce...
- W sumie nie myślałam nad tym... - Odparłam na jego pytanie, drapiąc się po głowie. - Sam se zrób na szyi cwaniaku. Gdzieś na ręku? O, albo na plecach, to stary się za szybko nie zczai! - Zaproponowałam, dość entuzjastycznie. Pomyślałam też, że jeśli nie będę widzieć tej igły wbijanej raz po raz w moje ciało, to może całe to przeżycie nie będzie tak traumatyczne. - W ogóle Jenny coś chyba wspominała, że ma dla nas gotowy wzór? - Dopytałam, zajmując miejsce na jakimś murku gdzieś w środku parku. Jeśli pamięć mnie nie myliła, to właśnie tu mieliśmy spotkać naszą złotowłosą niewiastę.
Aaron Bartowski
Aaron Bartowski
Pseudonim : Inferno
Wiek postaci : 29
Zawód : Kundel
Moc : Pirokineza
Wzrost i waga : 185 i 90

Rejestracja : 20/01/2023
Punkty : 11
Liczba postów : 20

Informator
Grupa krwi: AB-
Procent mocy:
Pierwsza dziara K3GW5YW69/100Pierwsza dziara UdWvTHi  (69/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t687-aaron-bartowski#1217https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t719-aaron-bartowski#1376

Pierwsza dziara Empty Re: Pierwsza dziara

Wto Sty 31, 2023 11:55 am
Uśmiechnąłem się do siebie pod nosem. Straszenie Sam rozpoczęte. Widziałem tę jej niezachwyconą minę na myśl o kłuciu na żywca. Podniecony łudziłem się, że moja strategia podziała, nie biorąc pod uwagę, że była z nas dwójka tępaków, co to od zawsze i na zawsze pakowała się - najwyraźniej z drobnymi skrupułami - w najgorsze w uniesioną dumnie głową. Zapewne miało tak też być teraz.
- No co ty... Wcale się nie cykam. Będzie tak, jakby drapciał cię pazurami dziki kot. Poszarpie, a jak będziesz udawała martwą, to może odpuści... Albo dokończy dzieło - odparłem niby to luzacko, ale z każdym kolejnym słowem uświadamiałem sobie, że w sumie sam skończę pod tymi pazurami i to już nie było takie zabawne. Cóż, zaciągnąłem się fajkiem zapodanym przez Sam. Głęboko, że prawie się zakrztusiłem od dymu, ale przynajmniej przestałem myśleć na drobną chwilę o pazurach, igłach i krwi.
- Na ramieniu... Albo na klacie! Stary niech sobie gada. W dupie to mam - stwierdziłem odważnie. Może trochę za bardzo, ale wtedy tak o tym nie myślałem, bo w oddali widziałem jak zbliża się do nas Jenny. Odwaga wzrosła mi dziesięciokrotnie, a wizja przyszłych tarapatów pojawi się dopiero za parę dobrych godzin, kiedy emocje opadną.
- Coś wspominała... - odparłem, patrząc oczarowany. Kiwnąłem Sam w tamtym kierunku, zeskakując z murku by przywitać się z nowoprzybyłą pięknością. I zabajerować nieco.
Samantha Bartowski
Samantha Bartowski
Pseudonim : Sam
Wiek postaci : 29
Zawód : -
Moc : Alkokineza
Wzrost i waga : 170/47

Rejestracja : 20/01/2023
Punkty : 19
Liczba postów : 65

Informator
Grupa krwi: AB-
Procent mocy:
Pierwsza dziara K3GW5YW11/100Pierwsza dziara UdWvTHi  (11/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t692-samantha-yasmine-bartowskihttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t710-samantha-bartowski#1319https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t709-samantha-bartowski#1318

Pierwsza dziara Empty Re: Pierwsza dziara

Sro Lut 01, 2023 6:37 pm
Nie mogłam ukryć, że manipulacje Aarona poniekąd na mnie działały. Z całą pewnością stałam się bardziej spięta, nawet mimo tych kilku nikotynowych buchów mających dać ukojenie skołatanym nerwom. No, nie ma to jak mieć wsparcie w bracie kurza twarz!
- No łżesz no! - Niemal wykrzyczałam, chyba samej próbując to sobie wmówić. Bo w sumie... Przecież nie wiedziałam, jak wygląda takie kłucie się i to na własne życzenie!
Kolejne słowa braciaka jednak wywołały u mnie poniekąd wredny uśmieszek na buźce. - Ty, to może ja też na klacie, tak o, na cycuchu. - Stwierdziłam ze śmiechem w głosie i ot - cała intryga młodego poszła się walić. Nie, żebym na serio to rozważała, w końcu taki negliż w środku parku to mógł być kiepski pomysł.
Przejęłam też w tym momencie kiepa od młodego, co by ostatnimi buszkami się podratować, nim resztę bletki wcisnęłam między murki, gasząc ostatnie namiastki żaru. W porównaniu do Aarona miałam tę przewagę, że dziewczyny... No trzymają się bliżej!
- Jenny! - Krzyknęłam z daleka i w ślad za moim bliźniakiem, ruszyłam w kierunku złotowłosej, co by to ją przytulić na przywitanie.
- No hej moi ulubieńcy! - Padło w odpowiedzi, gdy dziewczyna zeskakiwała ze swojej deskorolki. - Gotowi, gotowi? Czy jakieś rozluźnienie potrzebne przed wielką chwilą? - Jej brewki poruszyły się w niemym geście i już mogliśmy się spodziewać, że na "wszelki wypadek" w plecaku miała nie tylko sprzęt potrzebny do swojej artystycznej ekspresji
Aaron Bartowski
Aaron Bartowski
Pseudonim : Inferno
Wiek postaci : 29
Zawód : Kundel
Moc : Pirokineza
Wzrost i waga : 185 i 90

Rejestracja : 20/01/2023
Punkty : 11
Liczba postów : 20

Informator
Grupa krwi: AB-
Procent mocy:
Pierwsza dziara K3GW5YW69/100Pierwsza dziara UdWvTHi  (69/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t687-aaron-bartowski#1217https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t719-aaron-bartowski#1376

Pierwsza dziara Empty Re: Pierwsza dziara

Pon Lut 06, 2023 7:54 pm
Zaśmiałem się, sam nie wiem dlaczego. Chyba dla funu, dla pokazania, jaki ze mnie luzak, po czym przywitałem się z Jenny. Zbita sztama, delikatny tulas... i moje emocje poszybowały w niebiosa. Zaparło mi dech, jakbym był głupim nastolatkiem. Upsik! Chyba właśnie nim byłem, więc zatoczyłem się na pięcie i udałem idiotę niepotrafiącego usiedzieć w miejscu, byleby nikt ze zgromadzonych ze mną nie zauważył, że mógłbym jakby się denerwować...? Heh. Nic z tych rzeczy. Kompletnie. Ja tu po prostu będę królem kłucia, królem Jenny i królem kłucia przez Jenny.
Ciągnąc pozory bezdennej odwagi, podrapałem się po nosie i wyprostowałem się gwałtownie z tym swoim uśmiechem amanta numer trzy.
- Może inaczej. Rozluźnienie zawsze mile widziane - odparłem, ciesząc się, bo też przy okazji już planowałem drobne powiększenie sobie kieszonkowego zaskórniakami ojca i przy okazji odstawianie Jenny browarka czy na co tylko Moja Pani będzie miała ochotę.
- Co dobrego dla nas masz? - zapytałem zaciekawiony i też w sumie uświadomiłem sobie, że to było takie dwuznaczne pytanie. Chodziło mi o rozluźniacze, ale chętnie też poznam tajny projekt Jenny. - Do konsumpcji... Ale też dawaj, pokazuj projekt! Nie mogę się doczekać. Tak się jaram, że zapewne nie skończy się na jednej dziarce. Ale dobra! Głośniej będę krzyczał o tym, jak w końcu mi zrobimy tę pierwszą... I tu działamy pod białą chmurką czy gdzieś kitramy? - zapytałem Jenny. Nie miałem pojęcia, w jaki sposób zazwyczaj się w to bawi. I to też był mój pierwszy raz, więc nie miałem pojęcia, czego powinienem się spodziewać.
Samantha Bartowski
Samantha Bartowski
Pseudonim : Sam
Wiek postaci : 29
Zawód : -
Moc : Alkokineza
Wzrost i waga : 170/47

Rejestracja : 20/01/2023
Punkty : 19
Liczba postów : 65

Informator
Grupa krwi: AB-
Procent mocy:
Pierwsza dziara K3GW5YW11/100Pierwsza dziara UdWvTHi  (11/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t692-samantha-yasmine-bartowskihttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t710-samantha-bartowski#1319https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t709-samantha-bartowski#1318

Pierwsza dziara Empty Re: Pierwsza dziara

Wto Lut 07, 2023 12:46 am
No gnojek mały, po prostu gnojek! Walnęłam brata w ramię, sekundę po tym jak Jenny się z nami przywitała, tak o, na wszelki wypadek. Takiego cwaniaka kurcze zgrywał, pajac jeden, ale za długo go znałam, żeby nie poznać tych jego tików świadczących o niepewności. Po chwili odchrząknęłam znacząco, aprobując słowa bliźniaka.
- Wiesz że my na procenty to pierwsi. - Skwitowałam krótko, wzruszając swoimi ramionami, na co blondynka uchyliła klapę swojej torby, odsłaniając piękną butelkę o wyraźnej szyjce schowaną za papierową torbą. Tylko głupi by nie poznał, że mowa była o czystej wódzie.
Uniosłam na to swoje brewki, bo tu to się niby z piciem cwaniaczyło, ale w sumie my zatrzymywaliśmy się zwykle na browarach podpierdzielanych ojcu czy chociaż mocno rozcieńczonym colą alkoholom. Może to było dla nas nowe wyzwanie?
- Normalnie zaprosiłabym Was do mnie, ale Stary siedzi w chacie, więc kicha. - Mogliśmy usłyszeć słodki głosik tej niewiasty, gdy sama westchnęła ciężko. - Więc jeśli i wasza miejscówka odpada, to zostajemy pod chmurką. Ale spoko! Mam wszystko. Nie będzie gorzej niż na grypsie, haha! - Zawtórowała po chwili z wyczuwalnym humorem w głosie. Chyba jeszcze przed spotkaniem z nami musiała sobie jednego głębszego łyknąć, ale kto by się tym przejmował w tym wieku? Była fajna, ładna i nic więcej się nie liczyło - nawet to, że w tej gromadzie zmienialiśmy się w istną patologię...
Aaron Bartowski
Aaron Bartowski
Pseudonim : Inferno
Wiek postaci : 29
Zawód : Kundel
Moc : Pirokineza
Wzrost i waga : 185 i 90

Rejestracja : 20/01/2023
Punkty : 11
Liczba postów : 20

Informator
Grupa krwi: AB-
Procent mocy:
Pierwsza dziara K3GW5YW69/100Pierwsza dziara UdWvTHi  (69/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t687-aaron-bartowski#1217https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t719-aaron-bartowski#1376

Pierwsza dziara Empty Re: Pierwsza dziara

Pią Lut 10, 2023 6:41 pm
Właśnie, ta patologia czasami... nawet często to bywała u mnie tak bardziej z wymuszenia, bo aż taki pierwszy do kłopotów to ja nie byłem. Raczej to one bardzo lubiły mnie, więc kiedy tylko zobaczyłem, że na horyzoncie mamy wódę zalewającą pola mojego języka, to serio powstrzymałem głośne przełknięcie. Mało co się przez ten zabieg nie zakrztusiłem i ze zgrozą pomyślałem, że jak łyknę samej wódy, to na bank się zakaszlę i będzie ze mnie JEDNA WIELKA BEKA zamiast Pana Macho.
Najgorzej, bo nie miałem jak się z tego wykręcić ani żadnego doświadczeni czy pomysłu w zakresie wsparcia mojego biednego przełyku, więc po prostu robiłem co zwykle. Może trochę zbyt intensywnie... Po czym cisza, która zapadła po słowach Jenny, uświadomiła mi i zresztą przypomniała, że nie byłem przecież w tym sam. SAM! Nie sam, ale z Sam. Jeśli ja miałem przerąbane, to ona tym bardziej, więc co do czego będzie beka z nas obojga, a nie tylko ze mnie. Bo mogłem się założyć, jakie miny odwali po napiciu się czystej wódy. Gdybym był Picassem, to nawet pokusiłbym się o ich namalowanie, ale jako że nim nie byłem, to pozostałem przy napawaniu się jakoś samą tą myślą.
A wraz z tym, pojawiły się całkiem pozytywne wizje. Kiedy się znieczulimy mocnym alkoholem, igła będzie dla nas prędzej piórkiem, którym Jenny połaskocze nam nieco skórę.
- Ekstra! - wypaliłem, może nawet trochę zbyt entuzjastycznie. Nie było tak źle. Może będzie ze mnie Pijany Mistrz Kung-Fu, a nie Pan Macho, ale to zawsze lepiej niż Jedna Wielka Beka Ciota Bartowski. - A projekt? Co z projektem? - zapytałem zaraz, szybko, naprędce, coby zająć czymkolwiek myśli, które uciekały ku wizji picia wódy i kłucia, i życiowych porażek.
Samantha Bartowski
Samantha Bartowski
Pseudonim : Sam
Wiek postaci : 29
Zawód : -
Moc : Alkokineza
Wzrost i waga : 170/47

Rejestracja : 20/01/2023
Punkty : 19
Liczba postów : 65

Informator
Grupa krwi: AB-
Procent mocy:
Pierwsza dziara K3GW5YW11/100Pierwsza dziara UdWvTHi  (11/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t692-samantha-yasmine-bartowskihttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t710-samantha-bartowski#1319https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t709-samantha-bartowski#1318

Pierwsza dziara Empty Re: Pierwsza dziara

Pią Lut 10, 2023 10:31 pm
Z kłopotami w tej rodzinie to zdecydowanie ja miałam więcej wspólnego. Już się obracałam w nieco mniej przyjemnych środowiskach niż mój brachol, no ale jednego nie można było odmówić - i tak byłam mała pizdeczką, nie ważne jaką twardzielkę próbowałam zgrywać. To chyba była taka cecha charakterystyczna Bartowskich, której nie do końca dało się wyzbyć.
Jenny jednak z niczym się nie cyrtoliła. Wyciągnęła butelkę zawiniętą w papier i szybkim haustem pociągnęła łyka, nim przekazała zawiniątko w moje, już nieco trzęsące się dłonie. A to wstyd...
- Na zdrówko! - Walnęła śmiało z tym swoim słodkim uśmieszkiem na ustach. - Ja za dużo nie mogę, bo chcę żeby te dziary jakoś wyglądały, ale wy pijcie do woli! - Dodała po chwili, już grzebiąc w swojej torbie.
Ja natomiast posłałam tylko krótkie spojrzenie w kierunku bliźniaka, z którego pewnie dało się wyczytać ciche "ratuj". Ale no... Oboje już byliśmy w tym bagnie.
Złapałam pakunek nieco pewniej w swoje ręce, zanim przechyliłam butelkę przy swoich ustach. Wlałam w siebie zdecydowanie za duży łyk, gdy poczułam ostry smak na języku a twarz mi wygięło w nieprzyjemnym grymasie. Chyba tylko cudem powstrzymałam się przed kaszlem, który tak cisnął mi się do gardła. - Mocne... - Skwitowałam krótko, przekazując butelkę w kierunku Aarona. Nie zapowiadało się na to, żebym takie trunki wpisała na listę swoich ulubionych. Widać jednak było, że nasza towarzyszka nie może powstrzymać śmiechu, gdy wyciągnęła ze swojego bagażu kilka kartek z widoczną literką "B".
- Tak o Was myślałam, i wymyśliłam wspólny wzór! Będzie pasował idealnie do Waszej dwójki! - Stwierdziła z entuzjazmem w głosie.
Złapałam za jedną z kartek i w sumie nie byłam co do tego pewna. Czy ja chciałam dzielić tatuaż z moim bliźniakiem? Nie wystarczyło, że ryje mieliśmy prawie takie same?
- Nie no, laska, super! Prawda, że super?- Stwierdziłam jednak z uśmiechem na mordzie odwracając się do młodego, bo przecież jakakolwiek krytyka w jej kierunku przez gardło by mi nie przeszła.
Ale może... Chociaż braciak na to wpadnie i zrezygnuje? O rany...
Aaron Bartowski
Aaron Bartowski
Pseudonim : Inferno
Wiek postaci : 29
Zawód : Kundel
Moc : Pirokineza
Wzrost i waga : 185 i 90

Rejestracja : 20/01/2023
Punkty : 11
Liczba postów : 20

Informator
Grupa krwi: AB-
Procent mocy:
Pierwsza dziara K3GW5YW69/100Pierwsza dziara UdWvTHi  (69/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t687-aaron-bartowski#1217https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t719-aaron-bartowski#1376

Pierwsza dziara Empty Re: Pierwsza dziara

Sob Lut 18, 2023 5:20 pm
Hehehe. Widziałem w oczach Sam, że też jej nie po drodze z mocnymi trunkami. Czasami miewałem ją za większego chojraka ode mnie, ale widać się myliłem. Może to dobrze? Przynajmniej teraz czułem coraz większą ulgę, kiedy nie byłem z tym sam. Zresztą, my nigdy z niczym nie byliśmy sami. Między innymi dlatego zawsze pakowaliśmy się RAZEM w to samo BAGNO.
Zresztą... Jakie bagno! Jenny była jak milion dollarów. Jak dobrze pójdzie, to zaraz będzie dotykać moje ciała swoimi dłońmi. Swoją igłą też, ale trudno. Byłem w stanie to znieść. Gorzej, jeśli nie uda mi się powstrzymać wzwodu, ale narąbię się. Tak, narąbię się i wszystko pójdzie z lekka. Tak jak przecież naszemu ojcu, heh. Będzie dobrze.
- Pierwszy łyk zawsze jest najgorszy - podsumowałem do Sam, jak gdybym był specjalistą od chlania. Próbowałem ją pocieszyć, a przy okazji pocieszyć również siebie. Wspólne piękne bagno tu mieliśmy. Będzie ok.
Złapałem od niej butelkę ukrytą w torbie i wziąłem lekki łyk, a zaraz za nim większy. Niestety, nic nie mogło pomóc w ulżeniu tym torturom. Skrzywiłem się, ale podobnie jak Sam nie zaniosłem kaszlem, więc uznałem to za sukces. Zaśmiałem się zaraz jak kretyn, próbując oczywiście stres zamaskować luzactwem.
- Co nas nie zabije, to nas wzmocni - dodałem dla żartu, po czym łyknąłem raz jeszcze, bo pomyślałem o igle i chyba wolałem być podpity i szczęśliwy, zamiast dalej srać strachem. A jako że czułem te wewnętrzne połączenie sił braterskich z Sam, to zamiast jej dalej dokuczać, to z entuzjazmem przytuliłem się do Jenny. Po chwili dotarło do mnie, że jest niej tak blisko. Miło. Niestety, nie byłem świadom, że sam raczej nie na rękę wspólny tatuaż, więc bądź co bądź jej dokuczyłem.
- Podoba mi się bardzo. Mogę iść na pierwszy ogień. Będzie super... Aby rozważam miejsce. Niby myślałem gdzieś na ręku, ale Sam... W sumie Sam, co proponowałaś? - dopytałem, odstępując od Jenny. Mięciutkiej i cieplutkiej Jenny. Spojrzałem na siostrę, która  to tak sobie biedna stała i przez chwilę nie wiedziałem, co ma w głowie.
Samantha Bartowski
Samantha Bartowski
Pseudonim : Sam
Wiek postaci : 29
Zawód : -
Moc : Alkokineza
Wzrost i waga : 170/47

Rejestracja : 20/01/2023
Punkty : 19
Liczba postów : 65

Informator
Grupa krwi: AB-
Procent mocy:
Pierwsza dziara K3GW5YW11/100Pierwsza dziara UdWvTHi  (11/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t692-samantha-yasmine-bartowskihttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t710-samantha-bartowski#1319https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t709-samantha-bartowski#1318

Pierwsza dziara Empty Re: Pierwsza dziara

Nie Lut 19, 2023 11:43 pm
Westchnęłam ciężko, widząc te tanie bajery mojego brata i zgrywanie przez niego twardziela. Do jasnej cholery, przecież doskonale wiedziałam, że cyka się tak samo jak ja! Nie dałam jednak po sobie poznać mojego rozgoryczenia, tylko w pierwszej wolnej chwili przejęłam od niego butelkę, gdy ten już wlał w siebie te kilka, porządnych łyków. Co jak co, nie mogłam się kłócić z jego logiką - lepiej się było najebać, jak nam ojciec przykazał, znaczy... Jak przykład dał.
Sama więc przytuliłam swojego dzioba do szyjki butelki, biorąc kolejne łyki. Te jednak wcale nie przeszły tak łatwo przez moje gardło, jakbym się spodziewała.
- Ty pierwszy proponowałeś. Klatę ciołku. - Stwierdziłam z wywróceniem swoich oczu niemal na drugą stronę, na co oboje mogliśmy usłyszeć śmiech blondynki w odpowiedzi.
- Nie no, słuchajcie, nie negliżujcie się w środku parku! - Głos Jenny był niemal bąbelkowy i niósł się melodyjnie po uszach, gdy jej chichot mógł rozchmurzyć dzień nawet największego posępniaka. Biła od niej taka pozytywność, że oboje chyba powinniśmy się od niej uczyć. - W sumie jak to Wasze pierwsze, to też bym chyba proponowała ramię. Albo wewnętrzną część przedramienia. Powinno mieć boleć! - Dodała po chwili, z tym swoim rozbrajającym uśmiechem, od którego kolana same się uginały.
Ja sama nie mogłam odmówić. Niemal natychmiast przymierzyłam zaproponowany przez nią wzór, mniej więcej w połowie mojego przedramienia. Z tyłu głowy co prawda wciąż miałam brzydką myśl, że nie chcę dzielić dokładnie tego samego wzoru z braciakiem, ale w sumie... Chyba dorastałam do tej decyzji. Literka zdawała się idealnie wpasowywać w to miejsce, no i hej - będziemy mogli szpanować kox dziarą wykonaną przez najgorętszą laskę w szkole! Czy mogło być coś lepszego?
- Do mnie to przemawia. - Stwierdziłam z lekkim uśmiechem, nim ponownie - dla odwagi oczywiście - pociągnęłam łyk gorzkiego trunku. Tylko że ten... Wcale nie zaczynał lepiej smakować. Ble...
Aaron Bartowski
Aaron Bartowski
Pseudonim : Inferno
Wiek postaci : 29
Zawód : Kundel
Moc : Pirokineza
Wzrost i waga : 185 i 90

Rejestracja : 20/01/2023
Punkty : 11
Liczba postów : 20

Informator
Grupa krwi: AB-
Procent mocy:
Pierwsza dziara K3GW5YW69/100Pierwsza dziara UdWvTHi  (69/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t687-aaron-bartowski#1217https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t719-aaron-bartowski#1376

Pierwsza dziara Empty Re: Pierwsza dziara

Czw Mar 02, 2023 9:12 pm
Zrobiłem wymowną minę. Sam znowu zachowywała się jak rasowa baba. Zamiast wyrzucić, co jej zalega na wątrobie, znowu wywracała oczami i miała ton godny księżniczki z filmów na rozpieszczonych nastolatek. Nie żebym oglądał... Ale coś było w tym, że księżniczkowała.
- Przynajmniej mam klatę... - odparłem, nie kończąc, ale wiedziała co mam na myśli. Deskę-deskę-deskę. Płaskie deskowie. I nie miałbym problemu by negliżować się w parku, ale skoro Jenny wolała odwlec w czasie moje półnagie ciało, to ok. Będą inne sposobności by się pochwalić powoli robioną tężyzną. Będzie wtedy jeszcze lepiej wyglądała, a jak!
A teraz zrobimy tatuaż na przedramieniu. Nie głupi pomysł. Nie zamierzałem kryć się przed rodzicami z naszym pięknym pomysłem i jego realizacją. Wcześniej czy później by się dowiedzieli o tatuażu, więc im szybciej tym lepiej. Plaster zostanie zerwany i wkopię też siostrę, więc siła i kara będzie rozłożona na dwoje.
- Pokaż mi lepiej, Sammy, które przedramię bierzesz. Weźmy to samo. Jak mnie zapomnisz, to będzie dowód na to, że z jednej gliny jesteśmy. Nie wyprzemy się siebie - stwierdziłem, robiąc kilka kroków w bok by przyjrzeć się jej rękom rękom. - Ja przystojnieję, więc nie zawsze będziemy wyglądać tak samo. Jestem dobra dupa. Co nie, Jenny? - zaśmiałem się, mając głęboką nadzieję, że dziewczyna mnie poprze. Jezu, jak to zrobi ja na zawał serca zejdę, arytmii dostanę. Albo co.
- I może lewa ręka? - zaproponowałem. Ta od serca, ale Sam przecież nie musiała tego tak interpretować i w ogóle o tym myśleć.
Samantha Bartowski
Samantha Bartowski
Pseudonim : Sam
Wiek postaci : 29
Zawód : -
Moc : Alkokineza
Wzrost i waga : 170/47

Rejestracja : 20/01/2023
Punkty : 19
Liczba postów : 65

Informator
Grupa krwi: AB-
Procent mocy:
Pierwsza dziara K3GW5YW11/100Pierwsza dziara UdWvTHi  (11/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t692-samantha-yasmine-bartowskihttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t710-samantha-bartowski#1319https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t709-samantha-bartowski#1318

Pierwsza dziara Empty Re: Pierwsza dziara

Czw Mar 02, 2023 10:01 pm
A phi! Szczęście miał, że w myślach mu nie czytałam, bo w łeb by pewnie zarobił! Ja? Księżniczkowata? A w życiu! Po prostu za dużo czasu musiałam spędzać z tym ćwokiem i widać, dokąd mnie to prowadziło.Nie byłam jednak w stanie ukryć tych naburmuszonych policzków na ten jego komentarz. No ugh! Co za jebany tupet! Przywaliłam mu z pięści w ramię w tej złości. - Suchoklates się odezwał. - Stwierdziłam z naburmuszeniem, odwracając się od niego, krzyżując swoje ręce na wysokości klatki piersiowej.
- Jacy wy uroczy jesteście! - Zaśmiała się na to Jenny, chyba traktując to jako braterskie przekomarzanki (bo czy w sumie tak nie było?). Przy tym śmiechu jednak łatwo było zapomnieć o niesnaskach z mym bliźniakiem, więc mimowolnie się nieco rozluźniłam, chyba chcąc wrócić do głównego tematu, gdy jednak Aaron postanowił dalej gwiazdorzyć. Nim ja jednak zdążyłam drugi raz się na niego zamachnąć, nasza towarzyszka zdołała zgrabnie wyminąć temat:
- Mówisz tak, jakbyście oboje nie dorastali. Przecież Sami to też ładna dziewucha! - Stwierdziła z tym swoim rozbrajającym uśmiechem, po chwili lekko obejmując mnie ramieniem. O rany, jak mi zmiękły kolana na ten gest i jakby nie patrzeć... Komplement!
Rozchmurzyło mnie to na tyle, że nawet przytaknęłam na propozycję mojego brachola.
- Pewnie, lewa brzmi super. Idziesz pierwszy? - Nachyliłam się nad braciakiem, w geście sprowokowania go do tej decyzji. Tak bardzo, jak nie pragnęłam poczuć ciepłych dłoni blondyneczki na swojej skórze, wizja wbijania w niej igły z tuszem już nieco mniej napawała mnie optymizmem. A jeśli Młody się nawet nie zająknie... Zapewne doda mi to trochę brakującej odwagi.
Nasza starsza koleżanka jednak się nie patyczkowała, przebierając między kolejnymi kartkami. Wyciągnęła jakiś płyn ze swojej torby, rzucając tym swoim bąbelkowym głosem:
- To dawajcie te łapki, zaczynamy!
Sponsored content

Pierwsza dziara Empty Re: Pierwsza dziara

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach