Go down
Ashara Fowler
Ashara Fowler
Pseudonim : Ash
Wiek postaci : 15
Zawód : -
Moc : plucie magmą
Wzrost i waga : 45kg/167

Rejestracja : 25/10/2022
Punkty : 53
Liczba postów : 56

Informator
Grupa krwi: 0-
Procent mocy:
Ashara Fowler K3GW5YW21/100Ashara Fowler UdWvTHi  (21/100)

Ashara Fowler Empty Ashara Fowler

Wto Paź 25, 2022 4:57 pm

Ashara Fowler

3e42e3c46b97aeba73e5132e34926cda.jpg

Informacje

Urodzona w Seatle 05.05.2004 roku, mieszka Seatle od zawsze , przynależy do laboratorium, jest uciekinierką, piastuje stanowisko - , wizerunku użycza Genneya Walton,

Historia

Zacznijmy może od tego, że ciąża matki Ashary była ciążą zagrożoną. Kobieta nie chciała kontaktować się z lekarzami wiedząc, że jej małżonek, który posiadał gen X jest w stanie się nią zając. Mianowicie, posiadał zdolność leczenia. Niestety nie było to takie proste. Jego zdolności ograniczały się do leczenia ran, nie do ratowania życia. Kobieta w trakcie porodu dostała krwotoku, musieli ratować jak sądzili dziecko. Jak się okazało, Ashara była bliźniaczką, urodzoną pięć minut później przez swoją jak sądziła kochającą mamę. Urodziła się zdrowa i silna, tak jak jej siostra. Rodzicie byli szczęśliwi a zarazem przerażeni. Świadomość, że lada chwila ojciec zostanie sam z dziećmi doprowadzała go do czarnej rozpaczy. Jednak żył ze świadomością, że ma pod pieczą dwie dziewczynki, które potrzebują dużo miłości. Utraciły matkę, ale nie ojca. Mężczyzna musiał się nimi zająć. Na szczęście miał wsparcie w rodzinie zmarłej żony. Nikt z rodziny nie zauważył ciąży bliźniaczej. Przekonani, że na świat przyjdzie jedynaczka doznali wielkiego szoku, gdy w trakcie porodu okazało się, że na świat pcha się jeszcze jeden bobas. Szok i niedowierzanie a zarazem szczęście by po chwili totalna rozpacz.
Jednak ojciec dziewczynek wiedział, że musi podołać wszystkiemu, w końcu jego małżonka dała mu siebie w postaci córek. Po powrocie do domu z dziewczynkami rodzina była oblegana. W domu przelewało się masę gości od rana do nocy. Jednak gdy w końcu wszystko ustało mogli cieszyć się sobą. Czas mijał, bliźniaczki dorastały przekomarzając siebie wzajemnie próbując zyskać to czego obie chciały. Częstymi gośćmi dziewczynek byli też ich dziadkowie którzy pomagali ojcu w wychowaniu dzieci. Ubóstwiali bliźniaczki ciesząc się im i rozpuszczając do granic możliwości. Zawsze dostawały od dziadków to, czego chciały bez względu, czy ojciec się na to godził czy nie. Gdy miały po 13 lat dotarła do nich wiadomość o śmierci dziadka. Starsza siostra Ashary przeżyła to bardzo dotkliwe, bowiem dziadek był jej ukochanym dziadkiem, z którym wspólnie wykradali słodkości gdy tata i babcia nie widzieli. Niestety i Ashara przeżyła śmierć dziadka równie bardzo boleśnie przez co obudziła się w niej moc. Aktywny gen X sprawił, że nie panowała nad sobą, rozpacz z powodu utraty ukochanego dziadka i świadomość, że go nie zobaczy więcej sprawił, że z przerażenia poczuła kluchę w gardle, której nie mogła w żaden sposób przełknąć, próbowała odkaszlnąć ale nic z tego, gdy chciała krzyknąć o pomoc z jej ust wyskoczyła kula ognia, dokładnie magma która po wypluciu trafiła prosto na szafkę, która objęła się ogniem. Próbowała krzyczeć, wołać o pomoc jednak panika powodowała, że z jej ust wydobywało się coraz więcej "magmowych kul". Wszystko traciło swój wygląd tracąc jednocześnie właściwości. Ashara spanikowana nie wiedziała co się dzieje, przerażona skuliła się w sobie starając się do nikogo nie odezwać, nie otwierać ust. Przerażeni dziadkowie i ojciec widząc całe zajście powiadomili kobietę, która opiekowała się dziećmi takimi jak Ashara, skąd ją znali nie pytajcie, po prostu pewnego dnia przyszła kobieta po nią tłumacząc, że jest bardzo chora a ona jej pomoże, ale musi pójść z nią. Ojciec i dziadkowie...oni w ogóle nie zareagowali na odejście młodszej z bliźniąt. Dziewczyna odeszła z domu trafiając pod piecze pracownika D.O.G.S. Jej nowa rodzina, nowa babcia, która miała się nią zająć i pomóc. Początkowo Ashara nie cierpiała z braku mocy, wręcz cieszyła, że nie musi czuć tego dziwnego "czegoś". Poznała nową rodzinę, Wayatta, którego traktowała z czasem jak młodszego brata, który wręcz początkowo nienawidził jej osoby już od chwili gdy tylko się pojawiła w jego życiu. Jednak to nie przeszkadzało dziewczynie. Ostatecznie, stał się jej na tyle bliski, że postanowiła pomóc mu wymknąć się z domu na poszukiwania ojca. Zwierzali się sobie wzajemnie, Ona kryła jego, on ją, na tyle na ile tylko mogli. Ashara często otrzymywała mutazynę, bowiem "babcia" bała się, zdolności jakie posiada dziewczyna. Jednak czemu się bała? Wyobraźcie sobie, dziecko które nie jest w stanie panować nad mocą, która jest cholernie niszczycielska, która niszczy wszystko czego się dotknie, która każdy przedmiot jaki ma w zasięgu wzroku może zmienić w kupę popiołu w coś nie do odratowania. Właśnie tego obawiała się babcia Wayatta i Ashary, że dziewczyna przestanie być posłuszna i zacznie korzystać z mocy, która by zaszkodziła nie tylko jej ale i wielu innym ludziom. Nic więc dziwnego, że Ashara chcąc wrócić do domu, do rodziców była posłuszna kobiecie i wykonywała jej polecenia. Niejednokrotnie pokazywała co potrafi by w zamian otrzymać mutazynę, która pozwalała jej żyć normalnie. Była również obiektem badań kobiety tak jak Wayatt. Jednak wszystko się zmieniło, gdy Ashara zaczęła się buntować. Nie chciała dłużej zostawać u obcej jej kobiety, ta dosadnie dawała jej do zrozumienia, że jej dom jest tam, gdzie jest ona. To się młodej mutantce zdecydowanie nie podobało. Niechętnie wykonywała polecenia, tylko ze względu na przybranego "brata", musiała go chronić, nawet jeśli początkowo traktował ją jak obcą osobę. Jak wroga. W końcu nie chciała odebrać mu babci, chciała tylko wrócić do domu. Jednak jak to mówią, jazda na tym samym wózku powoduje, że ludzie się zbliżają do siebie prawda? Nic więc dziwnego, że i chłopak przekonał się do Ashary. Wspólnie kombinowali jak się wydostać z domu, co będą robić jak dorosną, czy w ogóle zastanawiali się nad tym co ich czeka za kilka miesięcy czy też lat. Nigdy nie przypuszczała, też, że jest zdrowa. Przecież zachorowała, była leczona i wiedziała, że nie mogła zapomnieć o dawce leku, inaczej jej złe geny chorobowe wrócą a ona znów będzie niszczyła. Gdy jej towarzysz niedoli dowiedział się nieco więcej o swoim rodzicielu, Ashara postanowiła mu pomóc go odnaleźć. Jedynie co mogła zrobić to pomóc mu uciec, wydostać się z domu. Gdy wiedziała, że kobiety nie ma i mogą spokojnie wymknąć się powiadomiła chłopca dając mu wskazówki co i jak. Oczywiście musiała milczeć co do tego gdzie jest, miała tylko nadzieję, że ucieknie i uda się mu odnaleźć ojca i z nim zamieszkać. Sama tym czasem udawała, że chłopak pewnie trenuje z kimś bo "przyszedł jakiś Pan i powiedział, że babcia kazała mu trenować z nim". Nie przyznała się do tego, że pomogła mu uciec, co to to nie. Sama teraz zastanawia się nad ucieczką by odciąć się od opiekunki, ale obawia się tego, jak ta zareaguje i tego, że jej stan chorobowy znów da o sobie znać. Ostatecznie postanowiła uciec, zabierając ze sobą kilka fiolek mutazyny i strzykawek. Nie mogła zostać, musiała odnaleźć Wayatta i powiedzieć mu, że "babcia" jest bardzo zła. Gdy tylko nastał wieczór Ashara wymknęła się z domu nim jej opiekunka zorientowała się, że i ta postanowiła uciec. Jednak nie zostawiła jej bez słowa. Zostawiła na łóżku kartkę z treścią "przepraszam, że zawiodłam, odnajdę Wayatta i wrócimy do domu." Zaraz potem czmychnęła z posiadłości.

Minęło kilka miesięcy, od ucieczki wiedziała że jest poszukiwana, ale nie mogła wrócić, obiecała że odnajdzie "brata". Niestety nic z tego nie wyszło. Ciągle błądziła na oślep szukając chłopca, jednak dzięki opiekunowi mimo kalekiemu miała gdzie się podziać, miała dach nad głową, przynajmniej do czasu...

Charakter

Ashara jest dzieckiem, które jest pełne wigoru i życia, chociaż dzieckiem już jej nazwać nie można. Jest osobą szczerą i wesołą, przynajmniej taką była do czasu, aż nie ujawnił się w niej gen X, który zmienił jej życie obracając go do góry nogami Uśmiecha się zawsze i wszędzie mimo problemów jakie nią targają od wewnątrz niszcząc jej nastrój i wesołe usposobienie. Lubi spędzać czas z bliskimi jej osobami ostatnimi jakie były to Wayatt, to ten dzieciak był dla niej jak rodzina. Lubi czytać książki fantastyczne o bohaterach, wampirach, wilkołakach. W ogóle wszystkie tego typu książki to coś, co z przyjemnością lubi pochłaniać stosami. Lubi owoce i słodycze, warzyw nie trawi, zobaczy marchewkę czy inne paskudztwo nie ruszy wyskubując wszystko co tylko możliwe. Niestety jest uczulona na owoce cytrusowe. Nie ważne czy to pomarańcza, czy mandarynka. Po prostu nie może dostaje wówczas duszności a w najgorszej sytuacji zatrzymaniem akcji serca poprzez zwężenie przełyku, które zostaje zwężone. Bywa, że jest osobą wybuchową, jednak tylko wówczas gdy coś jest nie tak jak ona sobie to ustali. Panicznie boi się swoich zdolności.
 

Opis Mocy

Plucie magmą - moc przechodzi przez całe ciało Ashary, kumulując się w przełyku, gdy moc przybiera na sile widać żarzące się żyły Ashary, ból jaki przy tym występuje jest minimalny, potrzebujący ujścia właśnie poprzez swoje "niszczycielskie" możliwości. Wszystko na co padnie magma zmienia swą strukturę, niemal w mgnieniu oka zmieniając się w popiół po wypaleniu magmy, czy też w lawę, która stygnie zmieniając w gruz metale twarde, wszystko co ma na swojej drodze zostaje zniszczone. Przedobrzenie mocy przez dziewczynę kończy się osłabieniem organizmu, krwotokiem z nosa, ostatecznie omdleniem czy zatrzymaniem akcji serca jeśli na czas nie zostanie udzielona jej pomoc. Jest jak chodzący wulkan, który w każdej chwili może eksplodować. Utrata przytomności w zależności od nadużycia mocy może trwać od kilku minut do godzin a nawet i dni w zależności od szkód jakie jej organizm wyrządzi i w jakim czasie się zregeneruje. Możemy podzielić moce na kilka poziomów.

$ I poziom początkowy (0% - 40%)- Każdy stres, presja wywierana na dziewczynie powoduje, że moc przybiera na sile powodując, że na jej dłoniach występują żarzące żyły. Każdy stres powoduje nagromadzenie się magmy w organizmie a co za tym idzie również potrzebuje znaleźć ujście poprzez wyplucie z ust nagromadzonej magmy, która w zależności na co "upadnie" zmienia przedmiot czy rzecz w gruz, czy też popiół. Każde zetknięcie ze skórą powoduje poważne oparzenia na ciele jakby ktoś włożył dłoń w ogień. Przez nadużycie z korzystania z magmy gardło i przełyk dostają ostro w dupę, im więcej magmy zostanie oddane tym większy ból w przełyku, brak możliwości porozumiewania się przez kilka godzin. Nie można przełykać dobrze, uczucie ostrego podrażnienia gardła. Wypluć z siebie potrafi z ogromnym wysiłkiem małe wiaderko o pojemności 500ml magmy. Jednak im więcej ćwiczy tym jest to łatwiejsze.

$ Czas Trwania - 2 posty
$ Czas przerwy - 3 posty

$ II poziom rozwinięty (41% - 80%) - Faza II jest wówczas gdy nadużycie powoduje ostry ból gardła i przełyku, wydalenie magmy jest okropnie nieprzyjemne a przy tym następuje uczucie podrażnienia gardła. Następstwem przedobrzenia jest osłabienie organizmu i zawroty głowy. Każdy wysiłek powoduje utratę sił, a zbyt silne narażenie siebie na utratę sił powoduje utratę przytomności czy omdlenia. W ostateczności dochodzi do arytmii serca i zapaści. W łagodnych momentach może dojść do krwawień z ust, nosa, oczu i uszu. Im więcej trenuje, im więcej próbuje z siebie wydobyć tym idzie jej to zdecydowanie lepiej. Potrafi wypluć z siebie od 500ml do 1,5 litra magmy.

$ Czas Trwania - 3 posty
$ Czas przerwy - 4 posty

$ III poziom (81% - 100%) - zaawansowana. Każde użycie mocy sprawia że obiekt zainteresowania przybiera postać zgliszczy. Nic nie pozostaje z danego przedmiotu, Styczność z wszelkimi materiałami powoduje nieodwracalne zniszczenia. Wszelkie materiały, struktury wszystko co jest stałe może stać się nagle płynne, przypominając stygnącą magmę. Nic nie spowoduje wstrzymania tego procesu, jedynym środkiem przed niszczycielską mocą jest mutazyna. Wyciągnięcie wszystkich możliwości i wyciśnięcie z siebie jak najwięcej powoduje spore szkody w organizmie a by dojść do siebie potrzeba sporo czasu na regenerację. Magma powoduje silne podrażnienia gardła, niemal poparzenia przez co może dojść do uszkodzenia przełyku a co za tym idzie poparzenia strun głosowych co skończyć się może utratą głosu. Ostatecznie skończyć się może śmiercią poprzez uduszenie się magmą. Wydać z siebie potrafi do 5 litrów magmy w zależności od potrzeby, większa ilość jest trudna ale nie niewykonalna. Kosztem jest jej własne zdrowie, przez co może stracić świadomość od kilku dni do nawet kilku miesięcy.

$ Czas Trwania - 4 posty
$ Czas przerwy - 5 posty

Mocne strony
- Odporność na żar - nie czuje gorąca i jego skutków, które są widoczne na jej ciele w razie styczności z np. ogniem. Ponad to, wszystko co się stopi może spokojnie dotykać nawet jak panuje nad mocą, rozgrzane "resztki" nie poparzą jej, jedynie co odczuje to mrowienie w ciele wywołujące dreszcze. Natomiast przedmioty, czy rzeczy które są mocno rozgrzane, czy są stworzone z magmy mogą ją poparzyć do 3 stopnia poparzenia. Żadne rozżarzone węgle, ogień nic takiego jej nie zrobi, w przeciwieństwie do przedmiotów stworzonych z magmy, ich rozgrzanie do wysokich temperatur może doprowadzić do poparzenia.

Słabe strony
- Osłabienie organizmu w zależności od zużytej mocy od omdlenia po utratę przytomności.
- Pragnienie, po nadużyciu mocy potrzebuje się nawodnić. Piłaby wówczas hektolitrami.
- Im silniejsze zużycie mocy tym większe osłabienie. Utrata przytomności jest ostatecznym krokiem po którym potrzebuje kilku dni by dojść do siebie.

Przedobrzenie mocy powoduje:
- Osłabienie
- Utratę przytomności nawet na kilka dni
- Odwodnienie
- Przyspieszenie metabolizmy - po przedobrzeniu z mocą, organizm potrzebuje regeneracji a co za tym idzie, naładowania baterii dzięki czemu będzie mogła dalej funkcjonować bez problemu. By zyskać siły musi się najeść do syta. Zresztą sam organizm upomni się głośnym burczeniem w brzuchu uświadamiając, że czas coś zjeść. I nie, nie jest to kawałek pieczywa, czy kostka czekolady...więc jeśli nie chcesz zbankrutować nie wymuszaj na niej takiego stanu!


Ciekawostki

Boi się swoich mocy, przez co woli brać mutazynę, którą uprzednio podawała jej opiekunka. za Wayatta oddałby życie, traktuje go jak brata. Jest uczulona na cytrusy, niestety nie ma o tym pojęcia. Lubi spędzać czas na świeżym powietrzu. Boi się, że nigdy nie zobaczy rodziny. Tęskni za bliźniaczką, to właśnie dla niej postanowiła uciec od obecnej opiekunki i odnaleźć ją by znów móc spędzić z nią trochę czasu. Chce odnaleźć Wayatta i powiadomić go, że babcia jest wściekła po tym jak zniknął z domu. Próbuje zrozumieć to co się z nią dzieje. Ukradła "babci" kilka fiolek z mutazyną i strzykawki by móc sobie podać lek.


The Gifted
The Gifted
Wiek postaci : 0
Rejestracja : 07/09/2022
Punkty : 488
Liczba postów : 717
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/

Ashara Fowler Empty Re: Ashara Fowler

Sro Paź 26, 2022 9:42 pm

Karta zaakceptowana


Wiele wydarzyło się na pierwszej odsłonie The Gifted. Witamy ponownie, @Ashara Fowler
__________________________________________________________________
Za kontynuację gry Twoja postać otrzymuje następujący bonus:

  • +3% do Poziomu Mocy


Procent Mocy: 21%

Grupa krwi: 0-

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach