Go down
Esmeralda Mendoza
Esmeralda Mendoza
Pseudonim : Esme, Es; Luna; Cyganka, Meksykanka
Wiek postaci : 15
Zawód : cyganka/meksykanka oraz uczeń
Moc : Bioniczny GPS
Rejestracja : 20/09/2022
Punkty : 30
Liczba postów : 36

Informator
Grupa krwi: A+
Procent mocy:
Esmeralda Mendoza K3GW5YW58/100Esmeralda Mendoza UdWvTHi  (58/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t163-esmeralda-mendozahttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t737-esmeralda-mendoza#1454https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t777-esmeralda-mendoza#1918

Esmeralda Mendoza Empty Esmeralda Mendoza

Wto Wrz 20, 2022 5:26 pm

Esmeralda Mendoza

240962_india-eisley.jpg

Informacje

urodzona w Culiacán 22 września 2004 roku, mieszka w miejscowość Seattle od 5 lat, przynależy do Niezrzeszeni, piastuje stanowisko nastolatki, wizerunku użycza India Eisley

Historia

Jaki jest cel naszej egzystencji na tym świecie? jedni mówią, że rodzimy sie bo mamy tutaj jakieś zadanie, inni z kolei traktują życie jako zabawę. A jeszcze inni... no właśnie chcą je przeżyć tak aby nie musieć patrzeć w lustro i widzieć na każdym kroku kogoś wyjątkowego. Historii ludzi kórzy pięli się po szczeblach kariery aby stać się kimś jest bardzo wiele. Każdy chciał zapisać swoją historię w chwale, ale historia o dziewczynie która była kimś i nikt, a nawet i ona sama tego nie potrafiłą zauważyć jest tak naprawdę tylko jedna. Jako narrator tej historii dobrze wam radze nie szykować sobie ani ciepłej herbaty, nie wchodzić pod miękki kocyk w nadziei na piękną historię cudownej księżniczki. Bowiem jedyne czego doświadczycie w tej historii to zakłamanie, ból, strach, i smutek. I wierzcie mi, to nie jest jedna z tych historii gdzie na końcu zawsze jest napisane "i żyli długo i szczęśliwie". No, ale zacznijmy od samego początku...

Historia ta zaczyna się w Culiacán w roku 2004. Stolica Narkotyków z główną siedzibą Karteli narkotykowych i gangów motocyklowych. Wyobrażcie sobie piękne uliczki, a każda z nich posiadałą swoją unikatową nazwę, latarnie oświetlały co noc niktóre chodniki. Za dnia ludzie spieszyli się w różnych kierunkach. Wystarczyło przejść obok piekarni aby poczuć zapach świeżego chleba. Co rano wystawy odsłaniały się, a kościelne i szkolne dzwony budziły mieszkańców i wzywały do rozpoczęcia nowego być może lepszego dnia. W Culiacán ludziom czas upływał bardzo szybko, a jedyną zasadą było patrzeć na siebie i nie oglądać się za siebie. Ścieżek w tym mieście było ze sto, i każdy wiedział którą chciał podążać. Culiacán potrafiła rzucać czary na głowę tych którzy postanowili odwiedzić to miejsce, od razu dawali się wciągnąć w ten kolorowy gwar, ale też potrafi być bardzo niebeczpieczne. I pomimo tego, że to miasto mogło by wydawać sie schematyczne, to każdy dzien był zupełnie inny. Dlaczego kazałam wam sobie wyobrazić to miasto? bowiem przeniesiemy się do miejsca zapomnianego przez mieszkańców. A ci którzy w nim egzystują dostali miano wyrzutków. I pomimo tego, że ich kultura była równie kolorowa co zwykły dzień przeciętnego Meksykanczyka to mimo wszystko nie mogli znaleść wspólnego tematu. Oni wychodzili na ulice i błagali o chociaż by jeden pieniążek, albo korzystali z nieuwagi sprzedawców na straganach i kradli jakiś ich towar. Mimo wszystko trzeba mieć na uwadze, że jest to obraz dopiero z przyszłości. Dlaczego już teraz opisałam to miejsce. Cóż może dlatego, że to ja jestem autorką tej opowieści, i będę sobie opisywać różne miejsca wtedy kiedy nabiorę na to ochoty, czyli po prostu w wielki skrócie "Bo mogę"

Cyganka, nikt nie wie z jakiego kraju pochodzi, jest córką wielkich dróg. Nikt nie mógł powiedzieć gdzie znajdzie się jutro, albo za dwa dni. Bowiem to wszystko było zapisane w liniach na jej dłoni. Kim była ta tajemnicza dziewczyna o której opowiada powyższy opis. Cóż było to śliczne dziecko. Posiadała zielone oczy niczym najprawdziwsze kawałki szmaragdów Jej skóra w blasku słońca wydawała się mieć złocisty odcień, a zaczątki czarnej czupryny zapowiadało to, że dziewczyna będzie w przyszłości dumną posiadaczką pięknych dłiguch i lśniących czarnych niczym skrzydło kruka włosów. Wy którzy aktualnie czytają tą historię najpewniej wyobrażacie sobie, że dziewczyna urodziła się w jakiejś pięknej Willi, że była traktowana niczym księżniczka, że jej dłonie tak naprawdę nigdy nie zaznały cięzkej pracy. Cóż, niestety muszę moi drodzy wyprowadzić was z tego jakże wielkiego błędu. Dziewczyna nigdy nie spała w pościelach z jedwabiu, nie pijała ze srebrnych kielichów. Nie miała do swojej dyspozycji całego oddziału służby. Dlaczego? Dlatego, że to śliczne dziecię było podrzutkiem. Ciekawe czy ta osoba która postanowiła w tak okrótny sposób pozbyć się dziecka zdawała sobie sprawęz tego na jaki los ją skazuje. No, ale przejdźmy do rzeczy.

Macie pewnie złudną nadzieję, że w historii tej dziewczyny na pewno pojawia się jakiś fragmencik tęczy. Cóż, ona sama nie raz tak myślała, ale bardzo szybko okazywało się, że ten film nie był o niej. Była tylko mało znaczącym aktorem. Przez co żaden człowiek nie brał jej istnienia na tym świecie na poważnie. Nawet Cyganie, którzy przyjęli ją do swojej społeczności, dali dach nad głową. Chociaż to może nawet za wiele powiedziane. Nikt tak naprawdę nie chciał zajmować się przybłędą która była niewiadomego pochodzenia. Każdy miał na swojej głowie zupełnie inne problemy niż wychowywanie kolejnego dziecka. Dlatego też dziewczynka była zmuszona tułać się od ludzi do ludzi, zbierając to co zostało z "pańskiego" stołu. Co więc sprawiło, że postanowili się na swój sposób zająć tym dzieckiem. A no jej uroda. Jak powszechnie wiadomo, cyganie żyją z ulicznego tańca, z wróżenia, i kradzieży. Ta dziewczyna mogła być kluczem do ich sukcesu. Do podniesienia ich poziomu życia. I w tej chwili Esmeralda po raz pierwszy zetknęła się z uprzedmiotowieniem jej. Po za jej urodą ci ludzie nie widzieli nic. Była dla nich tylko skorupą, ładnie pomalowaną, odzianą w piękną kolorową spódnicę. Pewnie powiecie, że mogła się przecież sprzeciwić temu co chcieli z nią zrobić, ale zastanówcie się. Co tak naprawdę kilkuletnia dziewczynka mogła zrobić. Gdzie miałaby pójść. Dla dzieci w jej wieku świat był wielki i nieprzyjazny. Nie przeżyła by w nim sama nawet pięciu minut. A co dopiero mowa o całym życiu. Co więcej nie zapominajcie, że umysł dziecka jest bardzo ufny. Wtedy nie przypuszczała, że jest tylko przedmiotem. Wydawało się jej to jak najbardziej w porządku. Sądziła, że w chwili kiedy niktórzy ją przytulali, był to akt sympatii. Nie przypuszczała nawet, że ten wielki cygański stragan ruszył. A jedynym towarem była ona. No, ale o tym później.

Życie dziewczynki mijało stosunkowo beztrosko. Nie musiała zawracać sobie głowy takimi podstawowymi rzeczami jak szkoła, nauka, czy inne obowiązki które były wykonywane przez zwykłe dzieci. Niestety nad głowami cyganów zebrały się czarne chmury. Ludzie coraz bardziej nieprzychylnie patrzyli na cyganów. Co niektórzy zaczęli prześladować cyganów oraz też oskarżać o wszelkie zło jakie ich spotyka. Odebrali im to, co los dał. Czyli wolność. Esmeralda nie bardzo rozumiała o co chodziło, w końcu była zbyt małą dziewczynką aby pojąć takie skomplikowane rzeczy. Nie ważne jak bardzo cyganie chcieli się sprzeciwić. Ryzykowali wtedy więzieniem. Dlatego też chcieli czy nie, musieli pozostawić swoje wozy które najpewniej w tej chwili rzoleciały się przez korniki które zalęgły się w drewnie, i musieli przenieść się do domów, tak naprawdę najniższej kategorii. Inni dali im domy, ale nadal dawali jasno do zrozumienia, że są plagą tego świata, i na lepsze warunki nie zasługują. A oni jako, że nauczeni tego aby brać to co dał los bez słowa po prostu zamieszkali w tych norach, zachowując dla siebie jedynie swoją cygańskość, i nienawiść do tych którzy odważyli się im zabrać wolność.

Esmeralda z dnia na dzień robiła się starsza, oraz coraz to ładniejsza. Z czasem jak łatka przyczepił się do niej przydeomek "Luna" stało się tak bowiem pewnej letniej nocy, kiedy to cała osada zebrała się na głównym placu aby przypomnieć sobie stare czasy, rozpalić ognisko, i tańczyć w świetle księżyca. Wtedy to jeden z ludzi słusznie zauważył, że czarne włosy dziewczyny w świetle księżyca połyskuja na srebrno, zupełnie tak jak by przejęła trochę światła od tego ciała niebieskiego. W chwili kiedy dziewczyna zaczęła rozumieć trochę więcej, cyganie od razu wypchali ją na ulicę aby odwracała uwagę ludzi swoim tańcem lub wróżeniem, a może raczej swoim urokiem, a oni wtedy po prostu wkładali ręce do kieszeń przechodniów lub gabów i wyciągali z nich najróżniejsze kosztowności. Może i cyganka wiedziała, że kradzież jest zła, ale zostałą wciągnięta w tą kulturę, nie ważne czy chciała czy nie. Była tylko dzieckiem, i to kobietą w dodatku, nieważne jak piękną by było istotą, cyganie cenili swój kodeks ponadwszystko, i nawet blask jej zielonych oczu tutaj nic nie potrafił zmienić. I tak jej dzieciństwo mijało na wykonywanie rozkazów innych ludzi, na śpiewaniu wtedy kiedy ktoś sobie tego będzie życzyć nie w chwili kiedy ona tego będzie chciała. Pozbawili ją jakiej kolwiek wolności. Odebrali jej tak naprawdę samą siebie. Stała się tylko marionetką ze sznurkami, za które to pociągały różni ludzie.

Dziedzięć lat (2014), ten wiek miał być przełomem w jej życiu, bowiem to był ten jeden jedyny raz kiedy to dziewczyna zeszła się ze swoim losem na jedną ścieżkę. To właśnie wtedy dowiedziała się kim tak naprawdę jest, do czego jest zdolna. Odejście, zmiana otoczenia sprawiały, że w dziewczynie serce zaczynało bić coraz szybcie. Jednak może odpoczątku... Wszystko zaczęło się tak jak zawsze... Wyjście na miasto tańczenie, trochę wróżenie przechodnią, by cyganie mogli okradać ludzi, którzy byli skupieni na niej. Jednak zawsze musi być ten pierwszy raz... Jej brat, a przynajmniej Esmelada tak wtedy sądziła. Wpadł został przyłapany na kradzierzy, widziała jak mężczyzna łapie go za dłoń i chce wymierzyć sprawiedliwość. Przerwała wtedy tańczyć i podbiegła do nich prosząc męczyzne o litość dla niego. Widziała rządzę oczach mężczyzny jak na nią patrzył... Jednak wtedy zebrali się inni cyganie, by chronić swojego. Ludzie jak to ludzie w tym mieście gdy coś się dzieję odchodzą jak najdalej. Zwłaszcza tutaj w mieście, gdzie za wtrącanie się nie swoje sprawy można zarobić kulkę w łeb. Mężczyzna, który złapał chłopca nie puszczał go, bo wiedział, że to teraz jedyna jego karta przetargowa. Chciał ukarać cygana za to, że ośmielił się go okraść przy okazji pokazując co to nie on... Wielki pan... Jednak tak prawdę nie był panem, a raczej jak cyganie piąkiem na szachownicy tych większych. Długo to nie trwało szybko mężczyzna zrozumiał, że jest na przegranej pozycji i puścił chłopaka odchodząc rzucił, by pilnowali swoich dzieciaków. Zbytni cyganie nie przejęli się tym nie pierwszy i nie ostatni raz im grożoną. Jednak Romaka to co innego ona poczuła strach zwłaszcza wtedy jak dostrzegła spojrzenie mężczyzny. Patrzył na nią jak na jakieś trofeum lub zwierzynę. Nie podobało się jej to, ale to co nastąpiło później odmieniło jej cały świat. Tego wieczora w domu... Pierwszy raz usłyszała, że nie jest jedną z nich oraz to, że została podrzucona. Poczuła jak jej małe serduszko pękło na milion kawałków. Jedna cygana widząc dziewczynkę płaczącom dała kocyk twierdząc, że była w niego zawinięta, jak ją znalezili. Nie raz wtulając się go widziała kobietę podobną do niej... Robiącą zakupy czy też spacerując dziecimi. Jej nie chciała, ale ich tak... Podejrzewała, że bogini Luna ofiarowała jej dar, żeby mogła zobaczyć swoją prawdziwą rodzinę.

Następnego dna pod dom cyganów zajechały czarne samochody, ponieważ te występy uliczne Esmy przyciągnęły niechcianą uwagę najbogatszego człowieka szefa kartelu Jorge - Don Trujillo , który zdecydował się na kupienie dziewczyn od cyganów. Mężczyzny wysiedli z aut, a na ich przywitanie wyszedł ,,Starszy”. Rozmawiali przez chciwlę po czym weszli do środka. Słyszała jak Starszy mówił, że to tylko zwykła ,,gadzia” co znaczyło obca lub też nie-Rom. Stąd też domyśliła się, że rozmowa dotyczy jej, a jak usłyszałam, że Don Trujillo chce ją kupić. Zdecydowała się na ostateczny krok w swoim całym życiu porzucić jedyną rodzinę jaką miała i uciec. Wiedziała, że wtedy złamie ,, Phuripen” i jej rodzina może podpaść oraz utracić swój ,, patiw”. Wyszła nie zauważona przez okno od razu siadając na koń. Ta rodzina Cygańska nie miała aut, bo kulturowali stare metody poruszania się kon bądź też wozami. Byli Lowarzy co znaczy inaczej koniarze. Niestety dwóch ludzi Don Trujillo zauważyli jej ucieczkę i zawiodomili szefa oraz starszego. Rozpoczął się pościg za Romką, a jej jedynym celem było wydostać się z miast i odjechać jak najdalej. Ścigana przez ulice Culiacán przez dwóch popleczników Don Trujillo i cyganów. Nie miała wiele możlwiość, bo Cygańka na koniu rzuca się w oczy... Schowała się w kościele wraz ze swoim czworonążnym towarzyszem. Zamierzała przeczekać, aż odpuszczą lub też do zmroku, kiedy będzie mogła się spokojnie wymknąć z miasta. Niestety znalezioną ją i doprowadzono do Don Trujillo, który przywitał ją siarczystym spoliczkowaniem, że dziewczyna upadła. Więcej razy nie próbowała uciekać pogodziła się swoim losem. Jednak też dość bolesnie zrozumiała, że tak naprawdę nie ma dokąd iść. Minął rok, kiedy o tak jednej dnia nie miała co robić. Nie już nie wychodziła na ulice tańczyć i do szkoły też nie chodziła. Okropnie jej się nudziło. Chodziła po mieszkaniu trochę myszkując trafiając na zdjęcie jak wzięła je do ręki zobaczyła szkołę uczniów migących korytarzu. Nie puczuła, kiedy ktoś wyrwał jej zdjęcie jednak zamrugała kilka razy i zobaczyła przed sobą swojego pana. Powiedziała mu co widziała oraz opowiedziała o swoim darze. Stwierdził, że to jest zdjęcie jego dziecka. Jego matka zniknęła nim dowiedział się o płóci swojego potomka. Nie wiedział: Gdzie jest, ani też czy to chłopiec czy dziewczyna. Było tam za dużo osób by mogła mu to powiedzieć. Następnego dnia mężczyzna stwierdził, że znalazł te szkołę i się przebrowadzają oraz, że nie straci zbyt dużo materiału, bo rok dopiero się zaczął. Zaczął z nią uzpełniać braki w takie najważniejsze rzeczy, by mogła sobie poradzić w szkole. Esmelada miała udawać jego córkę i zapisać się do szkoły. Odnaleźć jego dziecko i dowiedzieć się o nim jak najwięcej. W meksyku nie było o tym tak głośno o marszu i jego wydarzeniach. Jednak, jak przenieśli się do stanów. Na każdym kroku można zobaczyć co się wydarzyło kilka miesięcy temu oraz widać bo po ludziach. Trochę to przygnębiało dziewczynę, ale bo nie rozumiała. Jak można korzystać z daru bogini krzywdząc ludzi. Bogowie nie chcą byśmy krzywdzili innych, ale im pomogali. Jedank to wszystkie wydarzenia sprawiły, że do Esmelady docierało, że nie mieszka już w meksyku ale Seattle, a ona będzie chodziła do tej samej szkoły co widziała i przyglądała się uczniom. Najbardziej skupiła się na tych co widziała we swojej wizji. Sądziła, że gdyby wzięła zdjęcie raz jeszcze np. Kiedy nie będą w szkole może dostrzegła by coś więcej. Jednak jej pan nie chciał się zgodzić... Bał się, że zdjęcie może zostać zniszczone i sam wolał wpatrywać swoje dziecko. Esmeleda nie pozostało dowiedzieć się, które nastolatki wychowują się bez ojca.

W szkole, cóż nie czuła się wcale jakoś inaczej... Miała zacząć od nowa. Przypuszczała, że Amerykanie nie wiedzą kim są cyganie, że nie będzie w szkole wytykana palcami, nie będzie wybrykiem natury... oj pomyliła się i to bardzo. Owszem, nie była jedyną nastolatką i były równie piękne dziewczyny, ale była jedyną cyganką. Co więcej, na jej nieszczęście ludzie wiedzieli kim są cyganie. Nawet jeżeli nie mieli z nimi styczności, to słyszeli trochę na ich temat. I w taki o to sposób rozpoczął się jej kolejny koszmar. Codziennie musiała znosić pogardliwe spojrzenia i złośliwe komentarze, które to z resztą padały z ust żeńskiej części szkoły. Chłopcy nie byli lepsi... Niektórzy podkładali jej nogi by się wróciła czy blokowali przejście. Nadal była przedmiotem i czuła to bardziej niż kiedy kolwiek. Pan który wpatrywał się w nią jak w obrazek, mając ją na właśność, zamknął w złotej klatce tylko po to aby móc codziennie patrzeć. Tylko wizja odnaleźenia dziecka pozwalała jej wychodzić do szkoły. Jednak i tam nie czułą się wolna, bo bała się zwieść swego pana. Natomiast szkole rówieśnicy, którzy każdego dnia udowadniali jej, że jest gorsza od nich. Dlatego też wtedy zaczęła budować pierwsze skrzydła swoje teatru, tworzyła pierwsze maski. Cóż jej pozostało, nie mogła zmienić ludzi ani swego losu, nie była w stanie, przez co musiała się dostosować. Zamknęła swoje pragnienia i marzenia gdzieś w wielkiej skrzyni i utopiła ją w wielki oceanie gdzie dostać się było równoznaczne z cudem. Nikt nigdy nie dowiedział się co tak naprawdę znajdowało się na dnie serca tej dziewczyny, nikt nie umiał odgadnąć tych sekretów które ukryła w wielkich zielonych oczach. Co więcej, nikt nie był w stanie dostrzec tego, że ten ptak traci coraz więcej piór, że coraz szybciej spada na ziemię. Bowiem ludzie byli zapatrzeni za bardzo w siebie.

Charakter

Esmeralda myśli szybko na nogach i robi wszystko, by wyjść z tego żywa. Jej alter ego, często się jej pojawia i udziela jej rad, gdy znajduje się w niebezpiecznych sytuacjach, a ona prawie zawsze jest posłuszna. Esmeralda jest zaradna i wykorzystuje to, co jest jej dane, czego dowodzi, gdy wykorzystuje jakąkolwiek słabość lub odwrócenie uwagi na swoją korzyść. Jest uparta i chce udowodnić wszystkim, że nie jest tylko cygangą i nie okrada ludzi. Jednak Esmeralda jest również miła. Walczy dla ludzi, których kocha, czego dowodem jest to, jak daleko się posuwa, próbując chronić swoich ludzi, chociaż ci nie uważają jej za jedną z nich. Nie chce, żeby ludzie umierali, gdy istnieje inny sposób na zrobienie czegoś - na przykład wykorzystanie czasu.
Jest dobra w liczbach, więcej obserwuje, mniej mówi, potrafi analizować sytuację i szybko myśli.
Esmeralda jest przesadnie ostrożna w podejmowaniu działania. Nie angażuje się w nic, co nie ma racjonalnego uzasadnienia, co nie jest logiczne ani praktyczne. Nic dziwnego, skoro potrafi wykorzystać swoje zdolności postrzegania i analizowania zjawisk, dociekliwość, spryt i elokwencję. Jej przemyślanym działaniom towarzyszy skromność i wytrwałość oraz niezrażanie się trudnościami.

Opis Mocy

Bioniczny GPS

Bioniczny GPS jest to coś podobne do Jasnowidzenie jednak nie widzi przyszłość lecz teraźniejszość to dzieję się danej chwili. Dzięki tej umiejętność dostrzega ludzi, których nie ma w obecności obserwatora. Potrafi za pomocą przedmiotu, zdjęcia osoby zlokalizwoać każdą osobę, której nie ma przy niej. Tak jak za pomocą GPS możemy namierzać przez satelite tak, też Esmeralda mentarnie za pomocą Jasnowidzenie może znaleźć dowolną osobę widzi wtedy wizję ludzi szukanych. Co ta osoba robi? Gdzie jest? Esmeralda może zlokalizować każdą osobę, na której się koncentruje. Następnie może wskazać lokalizację osoby na mapie. Udało jej się dostrzegać biologiczną matkę do konkretnego pomieszczenia w bloku. Najwyraźniej Esmeralda musi coś wiedzieć o osobie lub posiadać jakaś rzecz należącą do tej osoby, zanim będzie mogła ją zlokalizować. Sposób, w jaki Esmeralda wykorzystuje swoje moce jasnowidzenia ma ona ,,doświadczenie poza ciałem'' podczas korzystania ze swoich mocy.

Poziom I 0 - 25%
- Do zlokalizowania osoby potrzebuje rzeczy jej oraz też kilku informacji np. Imienia i Naziwska
- Potrafi opisać pokój w którym znajdowała się osoba i stwierdzić i jaki to mógłbyć budynek np. jeśli widzi sypianie to może skojarzyć, że to jest mieszkanie albo pokój hotelowy. Natomiast jeśli widzi czyli po wyglądzie tego pomieszczenia może przybliżeniu określić co to może być za budynek. Jednak nie ma sto procent pewność.
- Nie widzi dokładnie danej osoby, jakby patrzyła jej oczami. Jednak tylko to co jest przed daną osobą tak maksymalnie do 2 metrów
Limit mocy: 2 posty korzystania oraz też 6 postów odpoczynku

Poziom II 26% - 50%
- Do zlokalizowania nadal potrzebuje jakiś danych osób szukanej, jednak nie musi być ich dużo i mogą być to ogólniki oraz rzecz należąca osoby
- Potrafi więcej powiedzieć o miejscu jakim przebywała dana osoba. Wskazać na przykład państwo, czy też stan/wojewódzctwo zależy jak kraj jest podzielony na dzielnice.
- Widzi co dana osoba robi, gdzie się znajduje oraz też jak wygląda. Widzi daną osobę potrafi się od niej odsunąć i dostrzeć więcej szczegłów. Jak na przykład widok z okna. Jeśli pomieszczeniu znajduje się więcej osob niż poszukiwana. Esmelada nie ma zdjęcia nie potrafi wyczuć, która jest tą której szukała. Chyba, że na logike np. Szuka kobiety, a w pomieszczu jest kobieta i mężczyzna.
Limit mocy: 3 posty korzystania oraz też 3 postów odpoczynku

Poziom III 51% - 75%
- Wystarczy już tylko sama rzecz nie potrzbuje żadnych infromacji od danej osobie by ją znaleźć.
- Potrafi więcej powiedzieć o miejscu jakim przebywała dana osoba, ale może teraz wskazać jakim mieście jest, a czasem nawet w której dzielnicy.
- Esma może słyszeć dźwięki tylko brzmią one jak zakłócanym radiu lub gdy głubimy zasięg słychać szeles i ciężko wtedy cokolwiek zrozumieć.
- Również widzi daną osobę potrafi osunąć się od niej na 1o metrów, a maksymalnie do 20 metrów... Nie więcej.

Poziom IV 76% - 100%
- Może zlokalizowac osobę nie mając praktycznie nic... Po samym imieniu i nazwisku, rzeczy, a nawet dotykając bliską osobę danego delikwenta np. Jak szuka syna kobiety i trzyma za rękę jego matkę potrafi go zlokalizować.
- Porafi odsunąć się na tyle od poszukiwanej osoby, by wyjść z pomieszczenia, budynku i rozjerzeć się (jakieś 30-40m )... Jest wtedy stanie podać dokładny adres i nawet wskazać go na mapie.
- Dokłądnie jest wstanie stwierdzić, którą osobę szuka nawet jeśli nie jest możliwe to poznanie po danych. Poprostu odczuwa to tak jakby przyciąganie dokłądnie do tej osoby. Jest wstanie powiedzieć o niej więcej. Jakim jest nastroju, bo dobrze widzi ją i jej twarz. Również jest wstanie dostrzeć wyraźnie inne osoby przebywające z nią w pomieszczeniu.
- Nie tylko wstanie obserwować, ale też może usłyszeć dźwięki. Takie jak np. rozmowa, czy też otoczenia.
Limit mocy: 6 posty korzystania oraz też 2 postów odpoczynku

Zalety i wady mocy:
- Nie jest w stanie zlokalizować martwych osób, jeśli osoba, której szuka nie żyje widzi tylko ciemność
- ,,Doświadczenie poza ciałem'' potrafi zachować świadomość w obu miejscach oraz słyszeć to co dzieję się wokół niej. Niesty nie jest wstanie wyrwać się z transu, jeśli na przykład zagraża jej jakieś niebezpieczeństwo. Przerwanie transu może skutkować uwięźnie jej pośrodku to znaczy, że zapadnie w śpiączkę.
- Po wykorzystaniu mocy przez kilka minut odczuwa światło wstręt.
- Odczuwa takie objawy jak przy korzystaniu mocy: bóle i zawroty głowy, osłabienie oraz ogólne zmęczenie psychiczne.

Skutki nadużycia mocy
- Krwotok z nosa
- Utrata przytomność oraz też drgawki po odzyskaniu jej.
- Utknięcie... To znaczy, że jest ,,mentralna dusza” nie powróciłą do ciała. Esmelada jest jakby w śpiączce. Oczekując, aż wróci do ciała... Jeśli dusza nie było zbyt daleko od ciała to można spróbować jej pomóc nawołująć, a jeśli natomiast była daleko trzeba odczeka kilka dni, a nawet tygodni. Wyszystko zależy od jak daleko była dusza...

Ciekawostki

❁ W szczególnie napiętych sytuacjach bicie serca Esmeraldy często staje się słyszalne.
❁ Nie potrafi pływać — Jeśli rzucisz ją na głęboką wodę, gdzie nie czuje gruntu pod nogami, idzie na dno jak kamień.
❁ Posiada kolekcję martwych motyli. Ocalał jeden jedyny egzemplarz w ramce, gdyż więcej nie udało jej się przewiedź do Stanów. Jednak planuje odnowić swoją kolekcje...
❁ Poza martwymi motylami uwielbia czaszki. Tych ma ich akurat sporo. Pewna osoba nazywa jej pokój — gabinetem czaszek.
❁ Choć ma twarz anioła, w rzeczywistości potrafi być diablicą.
❁ Jest dobrą i uczynną dziewczyną, choć często pakuje się w kłopoty.
❁ Miłośnik bajek Disneya - uważaj zna teksty na pamięć i śpiewa piosenki podczas oglądania,
❁ Kocha taniec całym swoim sercem, często można ją zobaczyć jak tańczy.
❁ Jej śmiech jest zaraźliwy, ale niestety nie zbyt często można go usłyszeć.
❁ Uwielbia spędzać czas nad wodą, niekoniecznie na leżeniu i opalaniu. Esme preferuje aktywne spędzanie wolnego czasu. Także wycieczki do pięciogwiazdkowych hoteli to nie jej bajka. Plecak, namiot i dzikie szlaki to coś co kocha.
❁ Wzrokowiec - ma dobrą pamięć do twarzy, gorzej z powiązaniem ich z imionami i nazwiskami.
❁ Ciamajda, wiecznie się potyka, ciągle coś upuszcza, uderza się o kanty mebli - człowiek demolka. Chyba, że tańczy w tedy potrafi wykonać skomplikowane figury bez potykania się i wywracania.
❁ Naiwna i łatwowierna kobieta - dlatego tak łatwo daje się ludziom wykorzystywać.
❁ Esme lubi horoskopy, ma bzika na punkcie numerologii, tarota oraz innych form wróżbiastwa, a w jej mieszkaniu zawsze jest grupa świeczek palących się dookoła. Można rzec, że straszna z niej wiedźma.
❁ Jej ciało zdobi kilka blizn, które zostały zwykle nabyte upadków lub zadane przez ojca (cygana) - człowiek nie kot, nie zawsze spada na cztery łapy, nieprawdaż?


The Gifted
The Gifted
Wiek postaci : 0
Rejestracja : 07/09/2022
Punkty : 488
Liczba postów : 717
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/

Esmeralda Mendoza Empty Re: Esmeralda Mendoza

Nie Paź 23, 2022 6:02 pm

Karta zaakceptowana


Wiele wydarzyło się na pierwszej odsłonie The Gifted. Witamy ponownie, Esmeralda Mendoza.
__________________________________________________________________
Za kontynuację gry Twoja postać otrzymuje następujący bonus:

  • +3% do Poziomu Mocy


Procent Mocy: 58%

Grupa krwi: A+
Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach