Go down
Sebastian Morrison
Sebastian Morrison
Pseudonim : Bastian
Wiek postaci : 32
Zawód : Prawnik/Tatuażysta
Moc : Iluzja Tożsamości
Wzrost i waga : 190/91

Rejestracja : 05/04/2016
Punkty : 179
Liczba postów : 189

Informator
Grupa krwi: 0+
Procent mocy:
Sebastian Morrison K3GW5YW83/100Sebastian Morrison UdWvTHi  (83/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t145-sebastian-morrison#304https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t640-sebastian-morrison#938https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t702-sebastian-morrison#1291

Sebastian Morrison Empty Sebastian Morrison

Sro Wrz 14, 2022 9:31 pm

Sebastian Johnathan Levis Gabriel Morrison

bwXimnR.gif

Informacje

Urodził się w Bostonie 10 lutego 1986 roku. W Olimpii mieszka od 2013r.. Nie przynależy do jakiejkolwiek organizacji. Z zawodu jest prawnikiem i tatuażystą. Wizerunku użycza Chris Hemsworth.

Historia

Przeszłość

Sebastian jest najstarszym synem dziewczyny, która urodziła go mając szesnaście lat. Nie była to żadna impreza klubowa, domowa czy inna. Francesca Morrison pokochała starszego od siebie mężczyznę, którego nie akceptował jej ojciec. Dominico Serrano. Dwie rodziny żywiły do siebie niechęć. Johnatan znienawidził Dominico przez to, jak potraktował jego córkę.
Sebastian miał okazję poznać swojego biologicznego ojca, ale jedynie potajemnie przed dziadkami. Jako dziecko lubił go i chciał, aby jako rodzina mieszkali razem. Z jakiegoś powodu, ojciec nie mógł z nimi zostać na stałe. Tłumaczone było, że dziadek na to nie pozwala. Zabronione miał jednak rozmawianie o spotkaniach z ojcem komukolwiek.
Wychowywaniem zajmowała się babcia, ponieważ Francesca musiała skupić się na swojej edukacji i sama nie dałaby sobie rady. Dziadek nie był wstanie zaakceptować hańby jakiej się dopuściła jego córka, lecz nie był na tyle podłym człowiekiem, by odbierać jej dziecko. Zgodził się na wychowywanie chłopca, mając nadzieję, że ten wybryk był ostatnim, jaki popełniła. Bardzo się pomylił.
Trzy lata później, kiedy kobieta była już pełnoletnia, urodziła drugiego syna, Levisa. Oznaczało to, że tym samym musiała zacząć już pracę by mieć jak utrzymać dwójkę chłopców. Jej rodzice, mieli już najwyraźniej dość tego, jak podchodziła nieodpowiedzialnie do poważnego życia i z jakim mężczyzną zadaje się. Najbardziej jej zachowanie zdenerwowało samego Johnatana, jej ojca. Tworzyło to niepotrzebne historie i plotki wokół ich znajomych, bliskich i rodzin. Panu Morrison długo zajęło znalezienie odpowiedniego kandydata na męża dla swojej córki, a dla wnuków nowego ojca.


Krwawe wesele, 1994 rok.  

Sebastian miał osiem lat. W tym roku nadszedł wielki dzień dla jego rodzicielki, która miała poślubić mężczyznę wybranego przez jej ojca. To była jej szansa na ustatkowanie się i naprawienie swoich błędów życiowych. Nie mając pojęcia o planie intrygi swojego ojca, który doprowadził do tego, aby zapomniała o swoim dotychczasowym kochanku i ojcu swoich dzieci.
Niby wszystko szło po myśli dziadków, to jednak ich córka potrafiła po raz kolejny zaskoczyć. Zaszła w kolejną ciążę. Pan Morrison wpadł w furię, myśląc iż to kolejne dziecko znienawidzonego przez niego mężczyzny. Uspokoił się, kiedy dowiedział iż ojcem tego dziecka jest obecny narzeczony jego córki. W ten sposób zapewne Francesca uratowała życie swojego ukochanego.
Sebastian niejednokrotnie był świadkiem lub słyszał ostre rozmowy dziadka ze swoją matką. Nie brzmiały przyjemnie i wiele od niej wymagał. Jako dziecko niewiele mógł zrobić i jedynie pomagał matce przy rodzeństwie. Chronił brata, biorąc na siebie baty, kiedy dziadkowi coś się nie spodobało, lub przez przypadek młodszy coś zbroił. Był tym starszym, silniejszym i opiekuńczym.
Dla Johnatana niedopuszczalne było posiadanie nieślubnych dzieci. O ile jego syn potrafił godnie reprezentować swoją rodzinę, tak jego córka przynosiła hańbę.
Cassandra była uroczą małą dziewczynką i oczkiem w głowie babci. Gdy wspólnie dorastała z braćmi, była bardziej faworyzowana niż oni. Mimo różnego traktowania, Sebastian nie pozwalał i jej krzywdzić, gdy zdarzyło się dziewczynie zdenerwować dziadka.

Jeden dzień w roku, należał do bolesnych i trudnych dla całego rodzeństwa. A szczególnie Sebastiana i Leviego. Młodszy z braci nie wiele z tego dnia pamiętał, ale Sebastian niemal wszystko. To co widziały oczy dziecka, zapamiętają na dość długo. Tym dniem, był ślub i śmierć jego matki.

Koniec lipca. Wszystko odbywało się idealnie i zgodnie z planem dnia weselnego. Do czasu, gdy wieczorem niespodziewanie padły dziwne odgłosy postrzału. Sebastian ubrany w dziecięcy czarny garnitur, miał to nieszczęście stać niedaleko przytulających się wujka i matki, by widzieć, jak biel sukni rodzicielki mieni się w barwach czerwieni jej krwi i jak jej ciało osuwa się na ziemię, trzymane w rękach jej brata. Szok, strach i chaos w głowie. Nie potrafił zrozumieć, co się tak właściwie stało. Na weselu zrobiło się zamieszanie. Gdzieniegdzie widział u gości wyciągane pistolety. Zapanował chaos. Pamiętał jak serce biło mu mocniej i od razu przypomniał sobie o bracie, ale też chciał podejść do mamy i ją raz jeszcze dotknąć, przytulić. Może jednak nic jej nie jest? Nawet zawołał "mamo"... Pamiętał jeszcze to, że babcia zabrała go z bratem ze sobą do domu.
Jednego dnia stracili matkę i ojczyma, którego nawet nie zdążyli lepiej poznać. Para młoda zginęła razem tego samego dnia.

W domu dziadkowie wyjaśnili chłopcom, że ich matka i ojczym zostali zamordowani. Nie wiadomo, kto był sprawcą, ale dziadek miał podejrzenia ich ojca. Sebastian tego nie chciał zaakceptować. Nie wierzył, aby ojciec był do tego zdolny. Widział jak kochał mamę. Wtedy dziadek wtajemniczył go w istnienie mafii i że ojciec do takowej należy. W zemście mógł dokonać, albo nawet zlecić morderstwo. Wmawiano mu, że ten mężczyzna jest niebezpieczny.
Dla Sebastiana było to za dużo informacji. Zrodziło się zbyt wiele pytań, na które nie otrzyma odpowiedzi. W nocy nie mógł zasnąć. A dnia kolejnego, postanowił zajrzeć do pokoju matki. Chciał z niego coś wziąć sobie na pamiątkę, ale też poszukać jakiegoś kontaktu do ojca, nim to pomieszczenie zostanie uprzątnięte przez dziadków. Tęsknił za nią. Zaglądał do szafek, szuflad, garderoby. Zastanawiał się, czy ojciec wie i czy po nich przyjdzie. Nie chciał wierzyć w to, że mógł dokonać czegoś tak okrutnego. Jeżeli ich kocha, przyjdzie po nich.
Przeszukując pokój mamy, znalazł coś, co wyglądało jak pamiętnik. Usiadł na łóżku i zaczął wertować kartki. Matka opisywała najważniejsze swoje przeżycia, odczucia i tajemnice. Nie przeczytał wszystkiego, kiedy usłyszał kroki. Schował pod koszulkę pamiętnik i ewakuował się do swojego pokoju. Za czytanie brał się późnymi wieczorami lub zabierał egzemplarz do parku. To czego się z niego dowiedział, było bardzo szokujące. Choćby to, że jego siostra Cassandra, także jest córką jego ojca, Dominico Serrano. Informacja dla niego była tak szokująca, że postanowił zachować to dla siebie. Choćby ze względu na bezpieczeństwo siostry, aby nie musiała przechodzić przez to samo piekło, co on i jego brat.

Biologicznego ojca chłopcy nie widzieli od dnia śmierci matki. Sebastian wiele razy pytał dziadków, czy tata kiedykolwiek po nich przyjdzie. Tłumaczono mu, że to nigdy się nie stanie, gdyż Dominico Serrano nie pojawił się i nie pytał o nich. Co znaczyło, że nie zależy mu na ich wychowywaniu. Nadzieja na uwolnienie się z tego domu prysła. Sebastianowi trudno było uwierzyć w słowa dziadka, jednakże z upływem każdego roku, zaczynał wierzyć w to, że miał rację. Ojciec nie pojawiał się, nie kontaktował. Szukanie go na własną rękę było utrudnione. Nie wiedział gdzie zaczynać, w jakich miejscach. Johnathan wiedział o tym, co robił Sebastian i postanowił mu w tym pomóc na swój sposób. Okazja nadarzyła się, kiedy otrzymał wieści od swoich ludzi, że Dominico Serrano otrzymał wyrok odsiadki w więzieniu. Nie trzeba było szukać kłamstwa, kiedy prawda mogła zostać pokazana wnukom. Od ujrzenia tej wiadomości, Sebastian zaprzestał poszukiwań i nawet nie próbował skontaktować się z ojcem, czy też go odwiedzać. Tyle wystarczyło, aby poznać rodziciela od tej strony, że nie zależało mu na wzięciu na siebie odpowiedzialności za ich wychowanie po śmierci matki. Tego dnia, kiedy Sebastian dowiedział się o przebywaniu ojca w więzieniu, uznał, że stracił także tatę.


Późniejsze lata, przebudzenie genu X.

Sebastian z bratem i siostrą pozostawał pod opieką dziadków. Wychowywany silną i surową ręką starszego Morrisona, który może i niektórych rzeczy nie zabraniał, ale dość sporo oczekiwał i wymagał. Nie dawał chłopcom ulg i przywilejów, jakie najwięcej otrzymywała ich siostra. Sebastian od razu zauważył, jak bardzo była przez dziadków kochana, w przeciwieństwie do nich. Faworyzowana, nagradzana, lżej karana. Tylko od nich wymagało się najwięcej. Szczególnie od najstarszego Sebastiana, aby miał odpowiednio wysokie wykształcenie, nie przynosił wstydu jak jego matka, dobrze prezentował ich nazwisko, w przyszłości dorobił potomka, by utrzymać dziedzictwo rodziny Morrison, a także wstąpić do mafii. Młody Morrison wiedział już, że nie chce tego wszystkiego. Postawienie się dziadkowi, odmawianie, kończyło ostrymi słowami i niekiedy przemocą, wymuszającą posłuszeństwo.

Możliwość wybrania sobie celu w życiu była znacznym ułatwieniem i dobrym sposobem na wyrwanie się z domu rodzinnego. Sebastian postanowił na sam początek sprawdzić się w roli tatuażysty, jako że posiadał zdolności artystyczne i było to jego hobby. Testował na sobie i bracie, za jego pozwoleniem. A na osiągnięcie pełnoletniości, otrzymał od kolegów i znajomych pierwszy w swoim życiu podstawowy sprzęt do robienia tatuaży. To był pierwszy krok do rozwoju zawodowego swoich hobby. Wiedząc jednak, że tego nie pochwala jego dziadek, widząc go raczej w bardziej przyzwoitej pracy biurowej, biznesowej czy innej podobnej, tatuowanie pozostawało na razie marzeniem, z których młody Morrison nie zamierzał zrezygnować.

Swój dar odkrył w szkole. Jego gen X przebudził się w dniu śmierci matki. Przez pewien czas nie miał o tym pojęcia do momentu, kiedy nie wdał się w szkolną bójkę w swojej obronie. Narzucił na siebie wizję matki jednego ze swoich kolegów. Spanikowany uciekł z miejsca zdarzenia. Pozostali nie wiedząc co się stało, uciekli za nim. Sprzymierzeńcy Sebastiana, pozostali z nim. A on sam nie miał pojęcia co tak właściwie miało miejsce. Od razu zasłabł i trafił do pielęgniarki, która odesłała go do domu z powodu przemęczenia organizmu. Nie zmienia to faktu, że ujrzawszy rany po bójce, dostało mu się za nieostrożność. Dziadkowie nie byli z tego incydentu zadowoleni i tradycyjnie Sebastian dostał szlaban, za nieprzyzwoite zachowanie w szkole.
W kolejnych dniach, Sebastian doświadczał dziwnego i niekontrolowanego zjawiska, wykorzystując go wobec koleżanek, palących się sympatią do jakiegoś  idola, którego i on znał, lub ujrzał na ich pocztówkach, zdjęciach czy zeszytach. Niekiedy robiąc im psikusy w postaci pojawiania się jako ktoś inny. Szybko jednak zrozumiał, jaki to był błąd, kiedy jedna z jego koleżanek przez wmawianie, że widziała jakiegoś aktora, została skierowana na badania psychiatryczne czy psychologiczne. Bo przecież niemożliwe, by taki aktor czy bohater był w szkole, kiedy tak naprawdę przebywa gdzie indziej lub nie istnieje.

Kontroli nad mocą uczył się sam. Przed lustrem ćwiczył przybieranie różnej postaci. Czy to z gazet, czy ujrzenia kogoś w telewizji. Wystarczyło, że siebie wyobraził jako kogoś innego, a przed lustrem pojawiała się taka osoba. Kolejnym etapem treningu była praca w przemycie, gdzie miał dostarczać towar na miejsce odpowiednim osobom. Podając się raz za swojego dziadka, który rzekomo przybył osobiście. Czuł się jak oszust, lecz jego zagranie było bardzo przekonujące i powiodło się. Nie odbyło się jednak bez skutków ubocznych z korzystania mocy. Co przez kilka dni zmusiło go do przeleżenia w łóżku, udając, że się czymś zatruł albo zaatakował go jakiś wirus.

W czasie swojego okresu dorastania, nauczył się sztuki walk Aikido, posługiwania bronią palną (co było jednak wymogiem jego dziadka). Zdał legalnie prawo jazdy na samochody osobowe i motory, nauczył paru języków obcych, a także rozwijał pasję z tatuażem związaną. Gdy przyszedł czas aby wybrać szkołę wyższą, zdecydował że pójdzie na prawo. Jedyny możliwy moment wyrwania się z domu dziadka to były studia. Im dalej, tym lepiej. Dlatego też nie bez powodu złożył papiery do Nowojorskiej szkoły wyższej o specjalizacji prawniczo-karnej, do której oczywiście dostał się.
Opuszczenie domu rodzinnego było jak zbawienie, ale nie do końca. Bał się o brata, czy sobie poradzi. Czuł się trochę jak tchórz, dlatego też najczęściej z nim utrzymywał kontakt. Z dziadkiem jedynie na linii biznesowej, kiedy ten stary potrzebował go jako przemytnika towaru.
Wyjazd do uczelni był dla niego także terapią uczuciową. Obserwując dorastającą siostrę, dostrzegał w niej kobietę. Rodziło się w nim zakazane uczucie, jakim darzył Cassandrę. By nie dopuścić do tego, że się zapomni, chciał wyrwać się z domu by o tym zapomnieć. Nie pisał do siostry listów, ale pytał o nią Levisa. By być pewnym, że nie jest źle traktowana przez dziadków.

Aby zapomnieć o uczuciach wobec swojej siostry, umawiał się z koleżankami z klasy, lecz z żadną jego związek nie trwał długo. Pewnego dnia na imprezie licealnej w jednym z klubów poznał dziewczynę imieniem Isabell. Ten wieczór i spędzona wspólnie noc, pomimo wypitej sporej ilości alkoholu, była owocna. Do takiego stopnia, że Sebastian zostawił dziewczynie swój numer telefonu, mając nadzieję, że jeszcze przyjdzie im się spotkać i ona zadzwoni. Tak się jednak nie stało. Mimo samodzielnych prób kontaktu, jej telefon milczał. Zatem odpuścił. Nie miał pojęcia, że tej nocy, po prostu został wykorzystany…

W wolnych chwilach, mieszkając w akademiku, Sebastian wielokrotnie wracał do pamiętnika matki, na nowo studiując jej zapiski. Nie pomagało to jednak w zapomnieniu o uczuciach do siostry, ale też nie mógł zapomnieć o całej Isabell.


Uprowadzenie i ujawnienie się mutantów,
2013 i 2014 rok.

Minęły kolejne lata, a młody Morrison ukończył szkołę prawniczą na specjalizacji karnej. Niewielu mutantom się powodzi taki sukces, jeżeli potrafi się równie dobrze ukrywać swoją moc i w dodatku nie jest ona mutacją widoczną. Nauczywszy się przez lata kontroli nad swoim darem, Sebastian jest wstanie wykorzystywać go dobrze, również dla osiągnięcia swoich celów. Kontakt z gangiem od strony dziadka utrzymywał nadal. Zlecenie jakie dostał po ukończeniu szkoły wyższej, wymagało sporego zaangażowania i ostrożności, by przejechać tym razem kilka Stanów. Miał już wtedy ponad dwadzieścia lat. Dzięki samodzielności i dorywczych prac, a także tatuowaniu, był wstanie na siebie zarobić i utrzymać w Nowym Jorku. Nauczył się także kradzieży, kłamstwa, oszustwa z wykorzystywaniem swojej mocy. A że działał dyskretnie i ostrożnie, nigdy go nie złapano na gorącym uczynku.

W 2013 roku miał dostarczyć nielegalny towar do Albuquerque. Już w Amarillo zastawiono na niego pułapkę, o której nie miał pojęcia. Na trasie zorientował się, że coś nie gra, kiedy za nim pojawił się niespodziewanie podejrzany pojazd. Pierwsze strzały, zmusiły go do natychmiastowego przyspieszenia i przygotowania broni. Z jednym pojazdem by może sobie poradził, ale nie z większą ilością. Zablokowanie drogi, zmusiło go do zatrzymania się, gdyż nie miał nawet możliwości skręcenia w innym kierunku. Wysiadając oddał parę strzałów. Wdał się w bójkę, pokonując kilku osobników, nieznanego mu gangu. Niestety nie podołał wszystkim i szybko został unieszkodliwiony, pociskiem w nogę. Natychmiast obezwładniono go, związując ręce i zgarniając do samochodu. Zabrano go do niewoli a towar przejęto. Stał się ofiarą i towarem dla okupu. Torturowany, gnębiony, bity i głodzony (otrzymując wodę i posiłki bardzo rzadko) by wydobyć z niego najcenniejsze informacje mafijne. Ten stan trwał trzy miesiące, gdzie był już na skraju wytrzymałości.
Nadzieja na ratunek pojawiła się niespodziewanie od nieznanych mu ludzi. Został odbity z rąk oprawców i otrzymał odpowiednią pierwszą pomoc. Potrzebował paru tygodni, aby dojść do siebie po tym przez co przeszedł. Nie miał pojęcia, że za uratowaniem go, stała mafia jego ojca, w porozumieniu z mafią Delgado. Miał dług wdzięczności, który spłacał tym drugim, użyczając swojej mocy prawniczej. Dzięki czemu jego sekret o przynależeniu do mafii, pozostawał tajemnicą.

W 2014 roku, Sebastian przeprowadził się do Olympii, zakładając tam swoje biuro prawnicze. Z biegiem lat zdobywał sukcesy w rozprawach i zarabiał wystarczająco dużo na siebie. Włącznie z załatwianiem korzystnych spraw dla mafii, by mogli unikać kar i więzienia. Nie bronił jedynie głupoty ludzkiej, jeżeli ktoś schrzanił sprawę bądź nie był z nim szczery podczas osobistych spotkań.
Po godzinach, kształtował i rozwijał siebie, swój dar, spotykał ze znajomymi w klubach i zabawiał czasem z poznanymi kobietami, które były jego partnerkami na krótki okres czasu.

4 lipca danego roku, był wielkim wydarzeniem, gdzie dokonano zamachu i ataku publicznego na mieszkańców. Sebastian wiedział o zaplanowanym zdarzeniu, dlatego też nie pojawił się na uroczystych obchodach.
Parę miesięcy później od tragicznego zdarzenia, doświadczył wypadku samochodowego, do którego doszło w mieście Seattle. Jechał na ważne spotkanie. Ze swojej strony trzymał się przepisów drogowych. Pech jednak chciał, że jadący wariat uderzył w niego z dość mocną siłą, która wypchnęła go inny pas, doprowadzając też do czołowego zderzenia z innym pojazdem. Przeżył, ale bez pomocy służb drogowych, nie wyszedłby z pojazdu o własnych siłach. Poduszki powietrzne w pojeździe także spełniły swoją rolę i uratowały mu życie. Problemem z samodzielnym opuszczeniem zniszczonego auta była noga, która utkwiła wgnieciona przy pedałach. Czuł, że w niektórych miejscach musiał mieć pęknięte kości czy inne poważne uszkodzenia. Na pomoc nie czekał długo i do przyjazdu karetki był cały czas świadomy. Jego pojazd nadawał się już tylko do kasacji. Przetransportowany został od razu do szpitala. Przeszedł potrzebne operacje, zmuszające później do długiego pobytu w szpitalu. Tam z kolei poznał piękną pielęgniarkę, z którą poczuł silną więź. Nie był gotowy na poważny związek, nie chciał też ranić jej uczuć, kiedy miejsce w jego sercu zajmowała inna kobieta. Po otrzymaniu wypisu ze szpitala, opuścił go nie pożegnawszy się z nią, nie zostawiając nawet do siebie kontaktu.

Wrócił do Olympii, gdzie wyleczył się do końca. Dzięki rehabilitacji, uniknął najgorszego a jego nogi odzyskały sprawność. Dzięki temu mógł normalnie wrócić do swojej pracy i obowiązków. Sporo wyjeżdżał i wracał. Niestety, używanie w wyjątkowych sytuacjach swojej mocy jak i przepracowywanie, mocno zaczynało odbijać się na jego zdrowiu.
Do dzisiaj pracuje na dwa, czasem i na trzy fronty. Jako adwokat do spraw karnych, przemytnik i dyplomata w gangu oraz pomocnik w omijaniu prawa, a także hobbystycznie, jako tatuażysta.


Mutanci kontra Rząd, wojenny 2018 rok

Nie da się jednak ukryć, że ostatnie wydarzenia w kraju 2018 roku były bardzo niepokojące. Kiedy przemycał nielegalne paczki, mało brakowało, aby trafił w ręce europejskiej "Armii X". Miało to miejsce w Nowym Jorku, kiedy poza pracą dla mafii, miał jeszcze coś innego do załatwienia. Atak nastąpił niespodziewanie a on jedynie znalazł się w niewłaściwym miejscu, w niewłaściwym czasie. Zdołał uciec, kamuflując się mocą za jednego z mutantów Armii X. Nie czekając na rozwój wydarzeń, wyjechał z miasta i stanu Nowy Jork tak szybko, jak było to możliwe. Szczęścia nie miał, kiedy jego samochód został zlokalizowany i ostrzelany. A jego broń nie miała już naboi. Ucieczka za wiele nie pomagała i był ten moment, kiedy wiedział, że to może być koniec. Już uniósł ręce ku górze w geście poddania. Ale kulkę dostał w prawy bok. Od śmierci uratował go inny mutant. Jakimś cudem pozbywając się jego oprawców, zabierając go w bezpieczne miejsce. Pod jego opieką dochodził do siebie. Z raną postrzałową nie mógł jeszcze wrócić do Olympii.  Spędzili ze sobą miesiąc czasu, aż Sebastian stwierdził, że czas wyruszyć w drogę. Pożegnali się i Sebastian opuścił kryjówkę, ukradł pojazd z sąsiedniej wioski i wyruszył do miasta swojego celu.
Mimo prowadzonej wojny, która zdawała się powoli cichnąć z powodu niektórych świąt Amerykańskich, pojawiająca się później epidemia nieznanej grypy, stała się kolejnym podejrzanym według Sebastiana atakiem ze strony Europy. Twierdząc, że to oni mogliby być przyczyną tych dziwnych sytuacji w kraju. Miał to szczęście, że owy wirus jakimś cudem go nie zaraził.


Rodzina, 2019 rok

Z roku na rok, nie działo się dobrze. Nie tylko mutantom, ale i ludziom żyło się ciężko. Odkąd rząd wprowadził godziny policyjne, trudno było czuć się bezpiecznie. Poza mutantami byli także terroryści czysto ludzcy, bez mocy mutanckich. Gdyby ktoś pomyślał, że Olympia jest bardzo spokojnym miastem, pozbawionym nieprzyjemnych zdarzeń, to jest w błędzie. W marcu tego roku Sebastian był świadkiem i jednocześnie uczestnikiem strzelaniny na przystanku autobusowym. Swoim ciałem uchronił jedną z obcych dziewczyn, przyjmując na siebie kilka kul w plecy i uda. Jego ubranie zabarwiało się na czerwono. Gdy się obejrzał, nie tylko on był ranny. Osunął się na ziemię przy dziewczynie do pozycji siedzącej, czując jak traci krew i lada moment straci przytomność. Spojrzał na nią i słyszał jak do niego mówiła. Starała się utrzymać go cały czas w świadomości. Co z tego, jak dookoła było słychać płacz, krzyk, dzwonienie po służby mundurowe i pogotowie. Zdążyli przyjechać a Sebastian stracił przytomność. Od razu w stanie krytycznym trafił do szpitala, gdzie przeszedł poważne operacje. Skończyło się na tym, że otrzymane obrażenia naruszyły nerwy kręgosłupa odpowiedzialne za czucie w nogach. Zmusiło to Sebastiana do poruszania się na wózku, przez co nie radził sobie najlepiej. Wuj William załatwił mu odpowiednich specjalistów i opłacił jego operację, która odbyła się miesiąc później od wypadku i zakończyła z powodzeniem. Trzy miesiące rehabilitacji pomogły Sebastianowi znów funkcjonować bez wózka i wspomagających kul do chodzenia. W między czasie słyszał o ataku na dzielnicę ochrony mutantów.

Ostatnie pół roku w jego życiu było dość dynamiczne i pełnie niespodzianek. Największą z nich, było dowiedzenie się, iż posiada syna. Okazał się być nim młody nastolatek, którego poznał jednego dnia na boisku koszykówki. Sebastian dostrzegł w młodym Simonie zdolność nadprzyrodzoną, którą chyba świadomie użył podczas gry z kolegami. Zaskakujące dla Sebastiana był to, że wyglądał podobnie do niego w młodości. Uznał to jednak za przypadek, gdyż charakterem różnili się bardzo.
Znali się dwa miesiące i ten „sekret” ich spotkań odkryła matka chłopca, która jednego dnia przyszła do kancelarii Morrisona, informując go o tym, że posiada syna. Dalsza rozmowa z Isabell nie należała do najprzyjemniejszych, wręcz przeciwnie. Kobieta zażądała, aby mężczyzna zerwał kontakt z chłopcem i przestał z nim spotykać. Morrison nie rozumiał jej podejścia i im więcej mu informacji przekazywała, tym bardziej go zaskakiwała. Nigdy nie podejrzałby o to, aby kobieta go wykorzystała do swoich celów. Jego zapewnienia, co do pomocy i wspierania Simona zostały odrzucane. Nie chciała od niego nic. Według Sebastiana, Isabell kierowała się swoimi decyzjami, nie zważając na uczucia syna. Jakby tego było mało, w życiu Sebastiana pojawił się jego biologiczny ojciec. Wyjaśniający mu, dlaczego zniknął i nie pojawił się po śmierci matki. Sebastian wysłuchał go chyba z dobrego serca, lecz tak naprawdę, zdążył wykreślić swojego ojca z życia. Nie chcąc, by ten go i Leviego szpiegował i wchodził z butami do ich życia. Przy tej rozmowie Morrison dowiedział się o istnieniu drugiej, ale przybranej siostry. Że to ojciec w porozumieniu z Delgado, jako sojusz mafijny, wyciągnęli go z niewoli. Nie wiedząc, czy to wszystko prawda, Sebastian uznał, że potrzebuje zebrać dowody.
Zaczął pierw od potwierdzenia swojego ojcostwa, na co zgodziła się Isabell, by mógł wykonać badania genetyczne. Otrzymane wyniki po długich dniach oczekiwania, potwierdziły jej słowa. Simon Miles jest jego synem…

W międzyczasie odnalazła się jego siostra Cassandra, osobiście pojawiając w jego kancelarii. Na przestrzeni lat zmieniła się i stała tajemniczą osobą, nie chcąc za wiele zdradzać bratu ze swojej przeszłości. Jej pojawienie się, przebudziło uśpione uczucia. Teraz byli dorośli, mogli zrobić wszystko, ale on się cały czas powstrzymuje. W jego życiu teraz najważniejsze stało się uzyskanie praw do opieki nad synem, do którego dopuścić nie chce go jego matka. Jeden list, jedna kłótnia, zmieniła życie wszystkim.

Zniknięcie Simona poruszyło niebo i ziemię wśród jego bliskich. Dowiedziawszy się od przyjaciółki syna, że zaginął, postanowił go szukać na własną rękę, bez skutku. Simon odnalazł się w połowie sierpnia, podczas powstania w mieście tornada. Co jak się później okazało, on sam był jego twórcą. Chcąc odnaleźć i ratować syna, Morrison przekroczył niebezpieczną strefę, zostając zatrzymanym na krótką chwilę przez wice-dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Genetycznego. Wedle jej rozkazu, miał się wycofać. Nie bardzo chciał, ale musiał. Wycofując się, we wskazaną strefę bezpieczeństwa, niespodziewanie w ich otoczenie przeleciało coś, co zmusiło do natychmiastowego odsunięcia się. Sebastiana zaś powaliło na ziemię mocno uderzyło w rękę, kiedy osłaniał się zakrywając głowę od profilu. Poczuł silny ból w przedramieniu prawej ręki, kiedy zbierał się z betonu. Trzymając się za obolałe miejsce, rozejrzał się dostrzegając, iż powstałe tornado zaczynało zwalniać i wycofywać się. Nie zastanawiając się dłużej, ruszył biegiem, omijając przeszkody, okrężną drogą, aby znaleźć się z dala od funkcjonariuszy DOGS ale też w bezpiecznym miejscu by odnaleźć Simona. Kiedy więc z bólem ręki znalazł niedaleko zjawiska, zaczynało się ono dziwnie rozpadać, zanikać. Wtedy też zobaczył znajomą mandalę, którą miał nie raz okazję widzieć w mediach. Charakterystyczny znak dla Mandala Girl. Ruszył w tamtym kierunku docierając na miejsce, będąc w szoku, gdy ujrzał w jakim stanie jest Simon. Klęknął przy nim sprawdzając czy żyje. Ledwo przytomny chłopak wypowiedział parę zaskakujących słów dla Sebastiana, które były ostatnimi nim jego serce przestało bić. Szok i lęk przed utratą syna, o którego istnieniu dopiero co się dowiedział, pobudziły w nim adrenalinę ratowania mu życia. Mimo odczuwalnego bólu przedramienia, podjął się reanimacji. Na miejscu pojawił się jakiś nieznany pojazd a przebywające w nim osoby, były bardziej znane Mary niżeli jemu. Gdy udało się Simonowi przywrócić życie, Mary poprosiła o zawiezienie ich wszystkich do szpitala. Jej prośba została spełniona. Sebastian nie miał czasu sprawdzać, kim są nieznajome osoby. Zaufał Mary, że nie byli to ludzie z Departamentu. Z kimś się konsultowali telefonicznie, otrzymywali jakieś instrukcje, Sebastian nie słuchał. Na swoich kolanach miał ciało syna, o którego życie się martwił.

W szpitalu otrzymali należytą pomoc a stan Simona określony był jako poważny. Z nim samym nie było lepiej. Kilka zadrapań było niczym, w porównaniu do złamanej i mocno nadwyrężonej prawej ręki. Pomimo nałożenia gipsu, pozostawał na obserwacji. Skontaktował się w między czasie z Isabell, informując ją, że znalazł Simona. Podał jej adres szpitala, w którym przebywają. Jako matka, powinna wiedzieć. To był też dla niej dowód, że Sebastian zrobił co mógł jako ojciec dla syna. Pokazał jej tym samym, że chłopak nie jest mu obojętny.

Przebywając w szpitalu, Sebastian nie za często mógł odwiedzać syna z powodu własnych obrażeń. Gdy spotkał Isabell w sali, gdzie przebywał ich syn, przeprowadził z nią poważną rozmowę na temat zaistniałej sytuacji, chcąc tym samym dowiedzieć się, dlaczego Simon uciekł.
W ciągu upływających dni i utrzymywania młodego Milesa przy życiu, niepokojące w tym wszystkim było to, że Simon nie budził się. Lekarze po przeprowadzeniu dodatkowych badań, stwierdzili stan śpiączki.

W upływie ostatnich miesięcy, Sebastian każdego dnia starał się odwiedzać Simona, zastępując tym samym Isabell. Nakazując jej udanie się do domu i odpoczęcie. Nic nie mogli zrobić, jak tylko być przy nim i z nim rozmawiać. Nieunikniona była także pierwsza rozprawa sądowa rodziców młodego mutanta, która dotyczyła wstępnie uzyskania możliwości na widzenie się z synem i prawd do pomocy w opiece nad nim. Dowodem były wyniki genetyczne, że jest biologicznym ojcem, przedstawienie sytuacji, dlaczego wcześniej nie wiedział o jego istnieniu, oraz ostatnie faktury z opłacania leczenia Simona, który przebywał w szpitalu. Pierwsza rozprawa zakończyła się pozytywnie i korzystnie dla Sebastiana, uzyskując zgodę na widzenie się z synem i wspieranie go w potrzebie.

W październiku, kiedy na jego głowie spoczywała pierwsza rozprawa z Isabell, pewnego dnia otrzymał tajemniczą wiadomość tekstową, informującą ciężkim stanie zdrowia jego siostry, która padła ofiarą strzelaniny. Chcąc dowiedzieć, czy wyszła z tego, jak się czuje, próbował się z nią skontaktować. Niestety Cassandra za każdym razem odrzucała jego połączenia a na wiadomości nie odpowiadała. Nie uśmiechało mu się kontaktować z ojcem, by dowiedzieć, co się z nią dzieje. Udanie się do jej mieszkania, też nie zdało egzaminu, gdyż nikt mu nie otwierał. Mogło jej tam nie być. Postanowił więc poczekać na moment, w którym los skrzyżuje znów ich drogi. Próbował także uzyskać wszelkie informacje od tajemniczego informatora.

Charakter

Człowiek, który lubi spędzać czas w samotności oraz w większym gronie. Lubi zawierać nowe znajomości i doświadczać ciekawych relacji. Nie znosi kłamstwa, ograniczeń, ani sztywnych zasad. Zawsze stara się być szczery i mówić prawdę. Po kłamstwa sięga jedynie w skrajnych przypadkach, aby za pomocą mocy wpłynąć na innych ludzi.
Nie przepada za stałymi związkami. Myśl o ślubie napawa go przerażeniem i kojarzy się z końcem wolności, beztroskiego życia. Sebastian ceni sobie wolność i życie na własnych zasadach.
Sprawy łóżkowe traktuje jako dobrą zabawę i miłe spędzenie czasu. Nie łączy tego z uczuciami. Stara się, by spotkanie z nim pozostawało na długo w pamięci partnerki, jako miłe wspomnienie.
Bardzo szybko się uczy. Jest bystry i inteligentny. Ale także uparty. Jak coś postanowi, tak musi być. Rzadko kiedy zgadza się na czyjeś działanie. Lubi wyzwania, o czym świadczą: rywalizacja z bratem, konkurowanie ze znajomymi na sali sądowej. Mimo że bracia prowadzą lewe interesy, nie z własnego wyboru, wspierają się i są dla siebie pomocni. Sebastian potrafi być także przekonujący, w czym pomaga mu także jego moc.

Mimo ucieczki przed prawdziwą miłością, ona go dosięgła. Pierwszą okazała się być jego siostra Cassandra. Nie chcąc rujnować jej życia i być osądzanym jeszcze gorzej przez dziadka, ucieczka do szkoły poza miasto była dla niego wybawieniem.
Drugą okazała się być przelotna znajomość, w dodatku łóżkowa z Isabell. Przez długi czas nie mógł o niej zapomnieć licząc, że zadzwoni do niego któregoś dnia. Kobieta nie odezwała się więcej, a jego wiadomości i połączenia odrzucała. Odniósł wrażenie, jakby to była kara za to, że uciekł przed uczuciami jakimi darzył siostrę.

Pomimo pracoholizmu, Sebastian jest odpowiedzialnym mężczyzną, opiekuńczym i troskliwym. Gdy po czternastu latach dowiedział się, że ma syna, jego nastawienie się mocno zmieniło. Poważnie zaczął podchodzić do sytuacji, ograniczył spotkania towarzyskie i zrezygnował z przyjemności łóżkowych. Zapewne w obawie o to, że jego przypadłość choroby bezpłodności, mogła być błędnie zdiagnozowana. Nie chce więcej ryzykować. Świadomość o posiadaniu potomka sprawiła, że przebudził w nim instynkt rodzicielski. Nie chce też, aby jego syn doświadczał podobnych przeżyć do jego i wychowywał bez ojca.

Opis Mocy

Iluzja Tożsamości

Umiejętność pozwalająca użytkownikowi narzucić na siebie dowolny wygląd istoty ludzkiej lub fantastycznej. Wystarczy, że tę osobę zna osobiście lub ją gdziekolwiek widział (np. film, zdjęcie). Dodatkowo może naśladować jej zachowanie, ruchy i głos. Narzuconą na siebie iluzję danej osoby widzi tylko ten, którego użytkownik oznaczył jako swój cel "przekupienia". Osoby postronne nie widzą tej zmiany wyglądu na użytkowniku mocy (jeżeli nie są pod jej wpływem), tylko jako jego samego. W kontakcie wzrokowym ze swoją ofiarą  i narzucając jej fałszywy obraz na swój wygląd, postronne osoby mogą to uznać jako "hipnozę". Ofiara widząc kogoś znajomego, bliskiego czy idola, często nie jest wstanie kontrolować swoich emocji i daje się złapać w pułapkę, czy też "sprzedać" się z cennymi informacjami lub wykonaniem zleconej przysługi. Najczęściej do tego celu użytkownik wykorzystuje swoją moc. Bądź także do przeniknięcia w czyjeś szeregi by dostać się do niedozwolonego miejsca/budynku.
Im wyższy poziom opanowana mocy, tym dłużej można ową iluzję utrzymać na sobie.

I poziom (0 - 22%)
Początkujący stadium pozwala na narzucenie na siebie wyglądu osoby, widzianej z jakiegokolwiek źródła bądź mając z nią jakąkolwiek styczność (np. rozmowa, widzenie  na ulicy lub w innym miejscu, przebywanie w jednym miejscu).
  • Czas trwania: 1 post
  • Odpoczynek: 4 posty
  • Ilość osób możliwa do jednoczesnego oszukania: 1

II poziom (23 - 45%)
Narzucenie samego wyglądu to za mało, by kogoś do siebie przekonać. Na tym poziomie moc zostaje rozwinięta do polepszania zdolności aktorskich, w poruszaniu się tak samo, jak osoba którą użytkownik chce udawać. Używanie mocy na dwóch osobach, może skrócić działanie mocy o połowę czasu i wydłużyć odpoczynek o jeden post.  
  • Czas trwania: 2 posty
  • Odpoczynek: 4 posty
  • Ilość osób możliwa do jednoczesnego oszukania: 2

III poziom (46 - 75%)
Zdolność udoskonalona na tym poziomie, działa znacznie dłużej i pozwala precyzyjnie oddać charakter osoby bardzo dobrze znanej użytkownikowi daru. Naśladować ich zachowanie, chód, gestykulację. Np. może udawać członka rodziny, kolegę, koleżankę, pracownika, szefa, sprzedawcę itp. Kogoś, kogo zna osobiście. Dochodzi do tego umiejętność oddawania ich głosu. Używanie mocy na więcej niż jedną osobę, może skrócić działanie mocy o połowę czasu działania i wydłużyć odpoczynek o jeden post.
  • Czas trwania: 3 posty
  • Odpoczynek: 3 posty
  • Ilość osób możliwa do jednoczesnego oszukania: 3-4

IV poziom (76 - 89%)
Udoskonaleniem pomocy na tym poziomie jest zadbanie o drobne szczegóły wyglądu typu blizny, tatuaże, jeżeli ma się pojęcie o tym, że postać takowe posiada. Wymaga to dużego skupienia, co wydłuża czas odpoczynku o jeden post. Używanie mocy na więcej niż jedną osobę, może skrócić działanie mocy o połowę czasu działania i wydłużyć odpoczynek o jeden post.
  • Czas trwania: 4 posty
  • Odpoczynek: 3 posty
  • Ilość osób możliwa do jednoczesnego oszukania: 5-6

V poziom (90 - 100%)
Mistrzowsko aktorskie oddanie całokształtu osoby, za jaką użytkownik się podaje. Potrafi zmylić nawet najbardziej spostrzegawczą osobę. Używanie mocy na więcej niż jedną osobę, może skrócić działanie mocy o połowę czasu działania i wydłużyć odpoczynek o jeden post.
  • Czas trwania: 5 postów
  • Odpoczynek: 2 posty
  • Ilość osób możliwa do jednoczesnego oszukania: do 10

Wady na każdy poziom:
  • Nie działa na osoby: posiadające dar hipnozy, potrafiące oprzeć się zdolnościom umysłowym, niesłyszące (wada słuchu lub zatkane uszy), niewidzące (wada wzroku, zamknięcie oczu lub ich zasłonięcie) .
  • Po każdym osiągnięciu limitu, pojawia się krwawienie z nosa. Objawiające się w obecności drugiej osoby (lub osób trzecich), użytkownik tłumaczy niedoborami witaminy C lub nadciśnieniem tętniczym. Zmuszony w tym momencie jest do wycofania się z kontaktu i przerwania działania mocy.
  • Zawroty głowy trwające krótki okres (2 posty).  
  • Problemy z koncentracją (2 posty).
  • Istotną wpadką użycia mocy może być stworzenie na sobie wizji osoby nieżyjącej. Nie posiadając o niej wiedzy czy żyje czy nie, można samemu narobić sobie kłopotów, jeżeli ofiara okaże się bystrzejsza i nie uwierzy, że jego idol lub ktoś bliski żyje. Z drugiej strony, łatwo też wykorzystywać taką iluzję na osobach, co dopiero kogoś straciły, aby zdobyć od nich cenne informacje. Nie myślą wtedy racjonalnie albo pragną spotkać kogoś, kogo utracili.
  • Nie posiadając wiedzy o znakach szczególnych osoby, nie odtworzy ich na swoim ciele, co również może być wpadką zdradzającą swoją fałszywą tożsamość.

Nadużycia:
  • Przyspieszenie i rozwój pojawiających się chorób, w jego przypadku związanych z płodnością (żylaki powrózka nasiennego). Niedostrzegalne, póki wzrost poziomu choroby nie zostanie samodzielnie dostrzeżony, przez lekarza lub osiągnie trzeci stadium objawiający się bólami. Ewentualnie przy próbach starania o dziecko.  
  • Podniesione ciśnienie - bez leków obniżających się nie obejdzie.
  • Zawroty głowy.
  • Nudności.
  • Zmęczenie.
  • Krwawienie z nosa.
  • Chaos umysłowy. Poplątanie myśli. Problemy z pamięcią związane z mocą, gdzie zapamiętywało się wizerunki każdej osoby, z którą miało się styczność. Kto kogo wielbił, kto dla kogo był ważny, itd. Często objawiające się zapomnieniem takich informacji. Co niestety zmusi użytkownika do ponownego pozyskania danych o tych samych osobach.


Ciekawostki

Specjalizuje się w sztuce walki Aikido. Uczęszczał na kursy i szkolenia a także trenował u znajomych swojego dziadka, którzy przygotowywali go do życia w brutalnym świecie.  

Nazwisko Morrison należy do rodziny jego matki. Dziadek nie wyraził zgody na to, aby jego wnukowie nosili nazwisko mężczyzny, który wykorzystał sobie jego córkę w wieku nastoletnim. Na dodatek okazującym się być jego konkurentem mafijnym. Dlatego też Sebastian i jego rodzeństwo otrzymali nazwisko matki i dziadków.  Dla Johnathana Morrison to był także dobry motyw aby z wnuków zrobić potomków swojej rodziny.

Leworęczny.  Nienawidzi węży.  

Języki obce jakie zna to: angielski (ojczysty), japoński, hiszpański.

Posiada prawo jazdy na samochody osobowe i motory.  

Posługuje się bronią palną, lecz nie posiada na nią pozwolenia. Użytkuje ją nielegalnie, otrzymując od mafii swojego dziadka.  

Mimo odbytych kilku stosunków płciowych z kobietami, nie dorobił się żadnego potomka. Wynika to z jego problemów zdrowotnych związanych z płodnością, na które dodatkowy wpływ ma także używanie mocy. Te problemy zaczęły pojawiać się w okolicach ukończonych dwudziestu paru lat. Przynajmniej Sebastian tak twierdził z opinii swojego lekarza, że nie będzie miał swoich biologicznych dzieci z powodu tej przypadłości. Aż do dnia, w którym po czternastu latach dowiedział się, że ma nastoletniego syna.

Posiada zdolności artystyczne. Bardzo dobrze sprawdza się jako tatuażysta, zrobił nawet kilka dodatkowych kursów w tym kierunku. Obierając jednak ścieżkę kariery prawniczej, tatuowanie pozostało jego zwyczajnym hobby zarobkowym. Zajmuje się nim w czasie wolnym dla swoich znajomych oraz brata i z dalszego polecenia. Najczęściej są to godziny wieczorne.

Jeżeli chodzi o posiadanie tatuaży, Sebastian w przeciwieństwie do swojego brata, ma ich mniej, ale za to więcej blizn. Jeden tatuaż na spodzie prawego przedramienia przedstawia jego imię w znakach runicznych. Dał sobie zrobić u kolegi po fachu jeszcze w czasach studenckich. Całkiem niedawno, dał zrobić sobie tatuaż na całą rękę, od ramienia do nadgarstka, przedstawiający wilki z lasem.

Blizny posiada w wielu miejscach: od pocisków z broni palnej (dolna część pleców oraz lewa łydka), rozcięć od ostrego noża (prawe ramię, klatka piersiowa w trzech miejscach, uda po kilka z każdej strony), pooperacyjne w dolnych częściach kręgosłupa.

Pracując na trzy etaty, jako prawnik, dla mafii, oraz niekiedy też jako tatuażysta, przemęczał swój organizm nieprzespanymi nocami. Co również odbijał się na problemach jego stanu zdrowotnego, z powodu przepracowania. Zdawał sobie sprawę z tego, że tak nie powinien funkcjonować, bo się zapracuje na śmierć, dlatego najbardziej ograniczył swoje działania w mafii dziadka.

W 2014 roku uległ wypadkowi samochodowemu, Obrażenia jakie odniósł były na tyle poważne, że mogły grozić mu kalectwem. Na całe szczęście, wyszedł z tego.  

Jest jednym z nielicznych mutantów, u których trudno dostrzec możliwości użytkowania mocy w obecności osób trzecich. Być może dlatego, że potrafi dyskretnie się z tym obchodzić.

W swoim życiu przeszedł już jeden zabieg żylaków podwózka nasiennego. Nie oznaczało to jednak, że choroba zniknęła na dobre i lekarze uprzedzali, że to może powrócić.  

Jako jeden z członków swojej rodziny, zna prawdę i tajemnice jakie zabrała ze sobą do grobu jego matka. Dzięki posiadanemu pamiętnikowi jej pisma, zna prawdę o biologicznym ojcu swojej siostry. Do dziś dochowuje tej tajemnicy, póki sytuacja nie zmusi go do tego, aby ukazać ją na światło dzienne.  

The Gifted
The Gifted
Wiek postaci : 0
Rejestracja : 07/09/2022
Punkty : 488
Liczba postów : 717
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/

Sebastian Morrison Empty Re: Sebastian Morrison

Wto Lis 01, 2022 8:05 pm

Karta zaakceptowana


Wiele wydarzyło się na pierwszej odsłonie The Gifted. Witamy ponownie, @Sebastian Morrison.
__________________________________________________________________
Za kontynuację gry Twoja postać otrzymuje następujący bonus:

  • +3% do Poziomu Mocy


Procent Mocy: 83%

Grupa krwi:  0+


Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach