Go down
The Gifted
The Gifted
Wiek postaci : 0
Rejestracja : 07/09/2022
Punkty : 488
Liczba postów : 717
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/

Przy kominku Empty Przy kominku

Pią Wrz 23, 2022 9:57 pm
   
Przy kominku

   
 Drugą część baru stanowi bardziej oświetlona część, z dużymi oknami, a przede wszystkim - kącikiem wypoczynkowym przy kominku. Można się tutaj zrelaksować, zdrzemnąć, ale nie podgrzewać kiełbasek, pyrek i pianek w ogniu. Można za to spalić tajne akta służb przestępczych.  
   
Joe Ross
Joe Ross
Pseudonim : Joe
Wiek postaci : 19
Zawód : Sombras Mutadas - Medyk
Moc : Przejmowanie obrażeń
Wzrost i waga : 178 / 55

Rejestracja : 24/01/2023
Punkty : 105
Liczba postów : 129

Informator
Grupa krwi: B+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW71/100Przy kominku UdWvTHi  (71/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t704-joanne-joe-ross-fowlerhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t711-joe-rosshttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t751-joe-ross

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Pon Lut 13, 2023 7:27 pm
//7 grudnia

Kto by się spodziewał, że powrót do Stanów sprowadzi mi tyle spraw na głowę. Nie, żebym miała łeb zawalony robotą - od tego był Edams. Jeśli gdzieś byłam potrzebna, zwykle informacje przechodziły przez niego, z nielicznymi wyjątkami.
Więc jak tylko ten dzień zapowiadał się na kolejny - względnie spokojny - nie miałam oporów przed kontaktem z dawną znajomą, jeszcze z czasów Rebellionu.
Wystarczyło kilka wiadomości, bym z uśmiechem pędziła w stare, znane śmieci.
Przed barem znalazłam się jeszcze zanim ulice dopadł najgorszy, uliczny zgiełk. Weszłam dość nieśmiało do wnętrza pomieszczenia, spoglądając na niegdyś codzienne widoki. Nic tu się nie zmieniło, co do tego nie miałam wątpliwości.
Zajęłam miejsce na jednej z wygodniejszych kanap, wyciągając swój telefon. "Jestem" - brzmiała wysłana do rudowłosej wiadomość. Mimo burzliwych początków czułam, że przed dziewczyną nie muszę już specjalnie się z czymkolwiek ukrywać. Chyba poniekąd odbierałam ją już jako swoją przyjaciółkę? Z całą pewnością znajomość z nią pomagała mi odnaleźć się w tej dziwnej dla mnie normalności, więc nie mogłam się doczekać, by pokazać jej, jakie postępy już poczyniłam!
W telefonie miałam już przygotowany folder ze zdjęciami, byle móc się pochwalić, jak pożytecznie spędziłam poprzedni dzień.
Esther Goth
Esther Goth
Pseudonim : Minimo
Wiek postaci : 23
Zawód : Kelnerka/kucharka
Moc : Fotokineza
Rejestracja : 20/09/2022
Punkty : 38
Liczba postów : 52

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW75/100Przy kominku UdWvTHi  (75/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t162-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t755-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t776-esther-goth

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Wto Lut 14, 2023 7:27 pm
// 7 grudnia

Joanna w skrócie Joe była ciekawą osobą intrygowała jej osoba Esther od pierwszych dni jak tylko pojawiła się Lagunie. Do końca sama nie wie jak to się stało, że tak się zbliżyły do siebie. Pamięta jak te kilka miesięcy temu była wciekła na Quentina, że wysłał Joe do Meksyku z Vincetnem. Cóż potrzebowała kogoś, komu mogła się wygadać. Kogoś na wzór przyjaciółki i powierniczki sekretów. Jednak Esther nie tylko brała z przyjaźni z Joe, bo też dawała coś od siebie. Postawiła za cel sobie by dziewczyna mogła doświadczyć wszystkiego co powinna normalna nastolatka. Najpierw pokazywała jej, na czym polega praca w Lagunie, a zwłaszcza na zmywaku, bo Joe często przychodziła Jorkem czy też Vincem i z nudów chciała czymś się zająć. A potem pokazywała różne filmy dla nastolatków, czy też literaturę młodzieżową, a czasem też i czasopisma. To był pierwszy krok...
Jak tylko dowiedziała się od Quentina, że Joe wróciła z Meksyku to jeszcze tego samego dnia postanowiła napisać do dziewczyny SMS. Zapytaniem, czy nie ma ochoty się spotkać na plotki. Miała nadzieje, że w kraju papryki więcej dziewczyna mówi... Jednak jeśli nie. Cóż ona może mówić, a Joe pisać tak jak zawsze jej to nie przeszkadzało.
Oj w siódmym miesiącu ciąży ciężko gdziekolwiek być na czas... A to uciski na pęcherz bądź też bolesne kopnięcia dziecka. Jednak weszła do Laguna chwile po SMS od Joe. Przywitała się z barmanem, bo w sumie każdy tu pracujący należał do Rebelion.
- Część Joe.
Celowo nie pisała o swoim brzuszku, bo cóż wolała to pokazać... Poza tym to tylko ciąża i miała gdzieś tych ludzi, którzy krzywo na nią spojrzeli jak weszła do baru.


Ostatnio zmieniony przez Esther Goth dnia Pią Lut 17, 2023 8:36 pm, w całości zmieniany 1 raz
Joe Ross
Joe Ross
Pseudonim : Joe
Wiek postaci : 19
Zawód : Sombras Mutadas - Medyk
Moc : Przejmowanie obrażeń
Wzrost i waga : 178 / 55

Rejestracja : 24/01/2023
Punkty : 105
Liczba postów : 129

Informator
Grupa krwi: B+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW71/100Przy kominku UdWvTHi  (71/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t704-joanne-joe-ross-fowlerhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t711-joe-rosshttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t751-joe-ross

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Sro Lut 15, 2023 12:00 am
Oczekiwałam dość niepewnie na przyjście Esther, trzymając swój telefon kurczowo w dłoniach, a je mając umiejscowione na swoich złączonych kolanach. Nie chciałam przyciągać do siebie niepotrzebnego wzroku innych. Gdy tylko dojrzałam dziewczynę, wstałam ze swojego miejsca, z szerokim uśmiechem na ustach, nieśmiało jej machając.
Zmieniła się, odkąd ostatni raz ją widziałam.
Nie mogłam ukryć tego spojrzenia na jej brzuch. Pytająco, wskazałam palcem na tę część ciała z lekkim niedowierzaniem w moim spojrzeniu. Jednocześnie... Coś dziwnie zakuło mnie w sercu na myśl, że mnie nigdy to nie będzie czekać.
Tego jednak nie dałam po sobie poznać.
W moim przypadku? Niewiele się zmieniło. Wciąż chodziłam w mało atrakcyjnych ubraniach (dres, wyciągnięte za duże koszulki i bluzy wciąż dawały mi najwięcej komfortu), moje włosy były równie chaotyczne co przed kilkoma miesiącami i chyba... Tylko wyraz mojej twarzy stał się bardziej pogodny i częściej można było zaobserwować u mnie uśmiech, zamiast zbędnych ataków agresji.
Wskazałam na miejsce koło siebie, na wybranej przeze mnie kanapie, samej ponownie siadając. Nie ma co, tutaj było DUŻO do opowiadania, szczególnie ze strony rudowłosej. Zanim jednak przeszłyśmy do pogawędek, podniosłam jakieś menu ze stolika przed nami, otwierając je przy napojach, po czym przekazałam kartę w ręce swojej towarzyszki, proponując jej coś do picia.
Esther Goth
Esther Goth
Pseudonim : Minimo
Wiek postaci : 23
Zawód : Kelnerka/kucharka
Moc : Fotokineza
Rejestracja : 20/09/2022
Punkty : 38
Liczba postów : 52

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW75/100Przy kominku UdWvTHi  (75/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t162-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t755-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t776-esther-goth

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Czw Lut 16, 2023 3:44 pm
Sama nigdy by nie przypuszczała, że wieku 23 lat będzie w ciąży i to jeszcze z chłopakiem, którego ledwo zna. Jednak cóż Quentin miał swoje wady i zalety. Czasem nie szło z nim wytrzymać, a innym razem potrafił być słodki i romantyczny oraz niezwykle czuły. Uwielbiała jego uśmiech i to jak na nią patrzył. Jednak to nie zmienia faktu, że gdyby ktoś jej rok temu powiedział, że będzie w ciąży wyśmiała by go. Jednak prawda jest taka, była i wiedziała, że dla niektórych może być to niespodzianka. Teraz tego nie da się już ukryć brzuszek wystaje i to dość mocno rzuca się w oczy. Widząc reakcje Joe uśmiechnęła się.
- Chciałabym powiedzieć, że to żart, ale niestety nie. Jestem siódmym miesiącu ciąży. Dobrze, że jeszcze dwa miesiące i koniec.
Może Joe nie będzie mogła być podobnym stanie jednak wiele nie traciła. Ciąża to jednym słowem coś wielkiego i wspaniałego ale też nie do zniesienie. Wszystko cię boli oraz ciężko się ruszać. Zmienia się środek ciężkość, a już nie mówię o utrzymaniu moczy. Jednak może pocieszyć się tym, że będzie ciocią. Również czasie zabiegu nie jest usuwany jajniki i jajowód tylko macica. Naukowcy wprowadzają sztuczna macice. Dla tych kobiet, które przeszły choroby które wymagały usunięcie ale chcą być matkami.
- Powinnaś do mnie zajrzeć może byśmy znalazły coś w mojej szafie. Jesteś ładna dziewczyną ale nie potrzebnie to ukrywasz.
Powiedziała do Joe, bo raz chyba setny raz proponując zmianę garderoby oraz jakiś makijaż i przede wszystkim uczesanie. Wiedziała, że kiedyś zobaczy jak dziewczyna skinie głową bo pozna chłopaka, któremu będzie chciała się podobać.
Usiadła na kanapie chociaż wiedziała, że później będzie miała problem wstaniem. Liczyła, że tutaj może spodziewać się pomocy ze strony Joe. Wzięła kartę od swojej towarzyszki. Wiedziała, że na pewno będzie musiała jeszcze zrezygnować z alkoholu. Jeszcze tylko dwa miesiące... Powtórzyła sobie w myślach.
- Wezmę może ten czekoladę zimową. Może być dobry. A ty?
Zapytała się Joe i położyła kartę na stole by jej towarzyszka mogła jej wskazać.
Joe Ross
Joe Ross
Pseudonim : Joe
Wiek postaci : 19
Zawód : Sombras Mutadas - Medyk
Moc : Przejmowanie obrażeń
Wzrost i waga : 178 / 55

Rejestracja : 24/01/2023
Punkty : 105
Liczba postów : 129

Informator
Grupa krwi: B+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW71/100Przy kominku UdWvTHi  (71/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t704-joanne-joe-ross-fowlerhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t711-joe-rosshttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t751-joe-ross

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Czw Lut 16, 2023 5:46 pm
Słysząc jej słowa, zdałam sobie sprawę, że musiała być już w ciąży, jak widziałyśmy się ostatni raz. Nie wiedziała o tym, a może nie chciała zapeszać? Trudno było stwierdzić. Nie mogłam jednak odmówić - nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. No ale - krąg życia jak to mówią, no nie? Co prawda z tyłu głowy miałam jakieś ciemne myśli, przecież byliśmy w środku wojny, dla żadnego mutanta nie są to wymarzone warunki do wychowania dziecka. Ale dlaczego mieliśmy sobie odmawiać każdej, nawet najmniejszej dozy szczęścia? Nie pozostawało mi nic, jak tylko cieszyć się z powiększenia rodziny rudowłosej i liczyć na to, że to młode dożyje lepszego jutra, o które wciąż walczyliśmy.
Na jej komentarz jednak szybko ścierpła mi mina, moje oczy się wywróciły i tylko machnęłam na to wszystko ręką z cichym westchnieniem. Jasne, może i dziewczyna próbowała mi wcześniej już wciskać jakieś gazetki z ostatnimi trendami mody, ale w moim założeniu - nie miałam się komu podobać. Zresztą... Sama sobie się nie podobałam. Blizny rysujące się na całym ciele, oraz bardzo młodociana sylwetka odejmowały mi pokładów pewności siebie i nie było żadną tajemnicą, że chciałam je ukryć. W tym momencie, już sama nie wiedziałam, czy rzeczywiście ceniłam sobie wygodę, czy raczej... Tylko to sobie wmawiałam.
Gdy tylko Esther wybrała napój, który jej przypadł do gustu, kiwnęłam swoją głową wstając z miejsca i ruszając ku barowi. Wskazałam barmanowi pozycję w karcie, pokazując dwa palce i już po chwili, mogłam wrócić z czekoladowymi pysznościami do stolika - jeden stawiając naprzeciw mojej towarzyszki, a drugi - powoli siorbiąc przez dołączoną słomkę. Ciepła słodycz była zdecydowanie tym, czego teraz potrzebowałam i dałam upust tej chwili radości, przez ciche mruknięcie zadowolenia i lekkie przymknięcie oczu. Szkoda, że nigdy nie nauczyłam się sama robić takich rarytasów.
Ostatecznie jednak przypomniałam sobie, że chciałam jej coś pokazać! Podniosłam więc swoją dłoń, jakbym chciała kobietę przed czymś zatrzymać, dopiero odrywając się od napoju. Złapałam za swój telefon, pokazując jej galerię zdjęć, w której było widać loft Edamsa - jednak udekorowany świątecznie - piękna choinka ze światełkami, łańcuchy i bombki zdobiące całe mieszkanie, jemiołę powieszoną pod antresolą czy nawet nasz krzywy domek z piernika z brakującymi ozdobami na dachu. Z dumą pokazałam na siebie, jako prowodyra tych dekoracji, czekając na jej reakcję.
Esther Goth
Esther Goth
Pseudonim : Minimo
Wiek postaci : 23
Zawód : Kelnerka/kucharka
Moc : Fotokineza
Rejestracja : 20/09/2022
Punkty : 38
Liczba postów : 52

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW75/100Przy kominku UdWvTHi  (75/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t162-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t755-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t776-esther-goth

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Sob Lut 18, 2023 9:00 pm
Cóż sama na początku nie wiedziała, że jest w ciąży. O tym fakcie dowiedziała się jak zrobiła test, kiedy okres jej się spóźniał. To było gdzieś pod koniec czerwca może prawie już pod lipcem. Jednak początkowo też nikomu nie mówiła prócz Penelopie, a raczej teraz Rebecce. Widziała, że coś jest na rzeczy coś się dzieje u niej. Kobiety ogólnie więcej wiedziała. Też nie mówiła innym, bo sama zastanawiała się jak powie to braciom. W sumie Christian przyjął to nie najgorzej, a spytał co zamierzam z Quentinem teraz. Powiedziałam, że jeszcze z nim nie rozmawiałam. Co było prawdą, bo najpierw chciałam pogadać z nimi. Zdążyłam poznać Q i wiedziałam, że jak mu powiem zaraz wykrzyczy całemu światu to. Chciałaby bracia dowiedzieli się tego odde mnie.
- Jeszcze sama przyjdziesz po rady modowe. Musisz uwierzyć w siebie lub znaleźć jakiś obiekt. Chyba że już jest?
Uśmiechnęła się widząc jak Joe zaraz zmienia minę jak tylko wspomniała o zmianie garderoby i kilku technikach urody jak uczesanie i makijaż. Robiła to za każdy razem jak dawała jej gazety czy proponowała, że ją pomaluje i uczesze. Co było swego rodzaju urocze. Jednak Esther wiedziała, że w życiu każdej kobiety nastaje chwila, że chce się podobać. Jednak ona nie mówiła o jakieś radykalnej zmianie. Troszkę mniej workowate ubrania, naturalna fryzura co osłoni twarz i leciutki makijaż by podkreślić jeszcze bardziej urodę dziewczyny.
Dobrze, że Joe poszła zamówić, bo jej by trochę zajęło podniesienie się kanapy. Nawet próbowała się trochę bardziej poprawić, co i tak swoją drogą było ciężko. Nawet leciutko się skrzywiła... Widząc, że Joe wraca przywróciła szybko swój naturalny wyraz twarz.
Joe jak wróciła zaraz zaczęła czegoś szukać telefonie. Początkowo Esther sądziła, że szuka lektora lub chce coś jej zapisać. Jednak jak wyciągnęła telefon w jej stroni ostrożnie pochyliła się do telefonu na ile jej pozwolił na to brzuch. Najpierw spojrzała na zdjęcia, a potem na dziewczynę.
- Ślicznie... I nie każdemu udaje się połączyć część chatki z piernika.
Bo naprawdę dla niektórych był to wyczyn. Sama pamiętała jak kiedyś się głowiła na tym, bo się rozpadał. Raz nawet zrobiła na super klei, ale wtedy nie był jadalny.
Joe Ross
Joe Ross
Pseudonim : Joe
Wiek postaci : 19
Zawód : Sombras Mutadas - Medyk
Moc : Przejmowanie obrażeń
Wzrost i waga : 178 / 55

Rejestracja : 24/01/2023
Punkty : 105
Liczba postów : 129

Informator
Grupa krwi: B+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW71/100Przy kominku UdWvTHi  (71/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t704-joanne-joe-ross-fowlerhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t711-joe-rosshttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t751-joe-ross

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Nie Lut 19, 2023 10:24 pm
Już miałam kolejny raz machnąć na nią ręką, już kolejny raz oczy chciały wywrócić się na drugą stronę. Ale musiała, no musiała o to zapytać. Moje poliki z całą pewnością nabrały nieco żywszej barwy, gdy dość ponuro zerkałam na nią zza swojej rozbujanej grzywy. Wspomnienia sprzed dwóch dni tymi kilkoma słowami spłynęły na mnie jak tajfun i nie byłam w stanie ukryć swojego zmieszania. Świadomość jednak wiedziała, że tu nie ma na co liczyć - ot, choćby po moich staraniach z dnia poprzedniego. Ostatecznie więc tylko wzruszyłam ramionami, chowając się znowu za burzą loków i popijając swój napój, jakbym chciała nim zakleić swoje usta.
Byłam jednak niezmiernie dumna, gdy rudowłosa pochwaliła nasze starania. Złapałam za swój telefon, wpisując w nim kilka słów, nim na nowo przekazałam go dziewczynie:
"Rozpadł się nam dwa razy, ale się udało! Byś widziała jak Vincent wygląda uwalony lukrem, haha!"
Zachichotałam cicho, przysłaniając swoje usta dłonią, na samo wspomnienie jego miny i rozgoryczenia przy składaniu tego piernikowego cuda. Ja natomiast bawiłam się świetnie przy wszystkich aktywnościach, które mogłam nadrobić za minione lata. Po chwili jednak dość pytająco wskazałam na swoją towarzyszkę, co miało mieć prosty przekaz - jak Tobie idzie? Jak Wasze przygotowania do świąt?
Miałam nadzieję, że dziewczyna zdoła odczytać mój sygnał bez zbędnych słów.
Esther Goth
Esther Goth
Pseudonim : Minimo
Wiek postaci : 23
Zawód : Kelnerka/kucharka
Moc : Fotokineza
Rejestracja : 20/09/2022
Punkty : 38
Liczba postów : 52

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW75/100Przy kominku UdWvTHi  (75/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t162-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t755-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t776-esther-goth

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Pią Lut 24, 2023 7:07 pm
Uśmiechnęła się tylko widząc, jak Joe łapie przysłowiego buraka na twarzy. Chociaż miała krzyknąć ,,wiedziałam", bo coś czuła, że nie długo może w życiu Joanny pojawić się chłopak. Gdyby nie to przeklęte labolatorium to były by normalną nastolatką, która wie co to pierwszy pocałunek oraz nie ukyrwa swojej urody pod warstwą workowatych ubrań. Chociaż nie są nastolatki, które nie pewnie czują się we własnej skórze. Nie mają wybudowanej pewności siebie oraz znajomość własnego ciała. Bądź po prostu nie chcą się podobać innym.
- Czyli jednak? Teraz ci nie popuszcze... Chce znać wszystkie piękelne szczegóły.
Powiedziała jedynie do przyjaciółki, bo cóż była ciekawa: Kim on jest? Zna go? Czy nie będzie chciał wykorzystać nie doświadczenia dziewczyny? Bo byli tacy, którzy lubią się bawić, wykorzystać i porzuć. Zwłaszcza jak dostrzegą, że dziewczyna nie ma doświadczenia z drugą półcią. Jednak nie zadała tych wszystkich pytań. Wszystko swoim czasie.
- Nie dziwie się, bo ciężko nawet za kolejnym razem go złożyć. Ten keli lukrowy co dają zestawie jest do niczego.
Swojego czasu znalazła świetny przepis na klei w internecie, a ten z zestawu lub też sklepowy daje jako dekoracje. Zwykle jest ładny i ma drobinki brokatu.
- Vinc w lukrze... Powiedz, że masz zdjęcie.
Cóż znała chłopaka z Laguny, bo kiedy tutaj przebywał oraz Nick nawet go zaprosił na wspólne świętowanie zeszłym roku. Odkąd Nicholas i Quentin postanowili rozdzielić Mafie od Rebelii. Troche stosunki Vina i Nicka się ochłodziły.
Joe Ross
Joe Ross
Pseudonim : Joe
Wiek postaci : 19
Zawód : Sombras Mutadas - Medyk
Moc : Przejmowanie obrażeń
Wzrost i waga : 178 / 55

Rejestracja : 24/01/2023
Punkty : 105
Liczba postów : 129

Informator
Grupa krwi: B+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW71/100Przy kominku UdWvTHi  (71/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t704-joanne-joe-ross-fowlerhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t711-joe-rosshttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t751-joe-ross

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Pią Lut 24, 2023 7:41 pm
Oh, jak bardzo teraz kusiło podwinąć pod siebie nogi, by schować się przed całym światem! Co ja jej miałam niby powiedzieć? No słuchaj, Vincent mnie pocałował, ale potem w sumie stwierdził że nie jesteśmy blisko? Przecież to brzmiało jak absurd! Absurd, na którym ja nie powinnam skupiać swoich myśli. Oboje przecież wiedzieliśmy, że popełniliśmy błąd. To... To nie powinno nigdy mieć miejsca. Tylko czemu, nawet w tej złości na niego, nie potrafiłam zapomnieć przyjemnego dotyku jego pobliźnionych dłoni i ciepła jego warg?!
Spięłam swoje usta, przez co teraz bardziej przypominały poziomą kreseczkę na mojej twarzy. Wzruszyłam do rudowłosej swoimi ramionami, jakbym chciała dać znać, że to nic takiego, choć zdecydowanie co innego mogły przekazywać barwy na moich policzkach. Mogłam się teraz wydawać mniejsza, niż w rzeczywistości byłam, a wszystko za sprawą tego pieprzonego bruneta, ugh!
Ne jej kolejne pytanie nie pojawił się jednak ponownie uśmiech na mojej twarzy. Kiwnęłam tylko przecząco głową, jakbym chciała teraz uciec od tematu Edamsa. Złapałam za kartę, która wciąż leżała na stoliku, próbując wczytać się w deserowe menu. Tak, dodatkowy cukier na pewno mi teraz nie zaszkodzi. Chyba nawet byłby teraz dobrym motywem na zmianę tematu. Pospiesznie więc podsunęłam kartę w kierunku Esther, wskazując jej losowo wybrane brownie, jakby z pytaniem, czy też by się chciała na takie skusić.
Rany. Wszystko byle zmienić temat!
Esther Goth
Esther Goth
Pseudonim : Minimo
Wiek postaci : 23
Zawód : Kelnerka/kucharka
Moc : Fotokineza
Rejestracja : 20/09/2022
Punkty : 38
Liczba postów : 52

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW75/100Przy kominku UdWvTHi  (75/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t162-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t755-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t776-esther-goth

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Pią Mar 03, 2023 1:56 pm
Och, jaka szkoda, że Esther nie potrafiła tej chwili czytać w myślach i nie wiedziała, o czym jej przyjaciółka myśli. Dlatego też nie mogła w tej chwili zrobić soczystej awantury Vincentowi. Jasne wiedziała, że chłopaka dużo też minęło, bo ledwo wszedł nastolatka, kiedy to przebrzydłe laboratorium go zabrało. Jednak najpierw całuje, a potem twierdzi, że nie są blisko? No nie... Tak się nie robi. Już wieku nastoletnim było, że jak się kogoś pocałowało to można było założyć, że jest się parą. ZWŁASZCZA, jak ten pocałunek był w usta. Jednak cóż niestety Esther nie słyszała myśli Joe i nie mogła na nie zareagować. Jednak to nie zmienia faktu, że widziała co dziewczyną się dzieje. Może hormony ciążowe działają tak, że lepiej wyłapuje się niektóre rzeczy. Jak usta zaciśnięte w kreskę świadczące, że nie jest tak jak powinno być oraz też ten burak, że to było coś więcej.
Może Esther i Joe inaczej widzą ten skomplikowany świat w milionach barw. Jednak cóż już dawno panna Goth postawiła sobie za cel, że poprowadzi Joe przez ten świat. Pomoże jej w tym, co straciła w życiu przez AG. Dlatego też nie zamierzała odpuszczać.
- Może być browni albo tiramisu. Wiesz co to znaczy? Unieś mnie, daj się podnieść.
We Włoszech Tiramisu jest uznany deserem miłości. Jednak cóż Esther chciała jej powiedzieć, że tak łatwo nie zmienią tematu. Och nie ucieknie teraz od tego tematu. Dowie się o kim tej chwili Joe myśli...
Joe Ross
Joe Ross
Pseudonim : Joe
Wiek postaci : 19
Zawód : Sombras Mutadas - Medyk
Moc : Przejmowanie obrażeń
Wzrost i waga : 178 / 55

Rejestracja : 24/01/2023
Punkty : 105
Liczba postów : 129

Informator
Grupa krwi: B+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW71/100Przy kominku UdWvTHi  (71/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t704-joanne-joe-ross-fowlerhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t711-joe-rosshttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t751-joe-ross

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Pią Mar 03, 2023 2:42 pm
Mimo tych długich miesięcy pracy nad sobą, nie potrafiłam ukryć pewnych mimowolnych reakcji mojego organizmu. Szczególnie... Gdy te reakcje były stosunkowo nowe, gdy splątane myśli nie chciały ułożyć się w głowie w żadną spójną całość. Takim kompletnym przypadkiem odkryłam w sobie pokłady uczuć i pragnień, które przez tak wiele lat nawet nie próbowały wypłynąć na powierzchnię. Może właśnie dlatego sama teraz to tak przeżywałam?
Słysząc jej pierwsze słowa, niemal natychmiast podniosłam się ze swojego miejsca, chcąc biegiem uciec pod bar w celu zamówienia słodkiej przekąski. Przystanęłam jedna w połowie kroku, rzucając na Esther spojrzenie mówiące mniej więcej "O czym Ty znowu mówisz?"
Moje brwi się zmarszczyły, powieki nieco zmrużyły, a łepek przechylił się lekko na bok.
Nie wyłapałam jej aluzji kompletnie, więc tylko wzruszyłam ramionami kierując się w stronę barmana. Ten widać musiał usłyszeć naszą ostatnią wymianę zdań, bo już zajmował się dekorowaniem dwóch ciast, z którymi mogłam po sekundzie wrócić do swojego miejsca, jedynie skinieniem głowy dziękując obsłudze. Rachunkiem będziemy martwić się później.
Jeden z talerzyków chciałam od razu skierować w ręce rudowłosej, by ta nie musiała się podnosić do stolika. Z tą dodatkową wagą to mógłby być niezły wyczyn, no nie?
Esther Goth
Esther Goth
Pseudonim : Minimo
Wiek postaci : 23
Zawód : Kelnerka/kucharka
Moc : Fotokineza
Rejestracja : 20/09/2022
Punkty : 38
Liczba postów : 52

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW75/100Przy kominku UdWvTHi  (75/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t162-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t755-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t776-esther-goth

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Pią Mar 03, 2023 7:10 pm
Cóż nawet jak nie masz z tym problemu i nigdy nie przebywałaś w laboratorium masz problem ukryciem niektórych emocji. Nikt nie jest nie do czytania książki. Zwłaszcza przed ludźmi, których dobrze zna i przebywał z kim 24 godziny na dobre. Można poznać drugiego człowieka jakby z niego czytać oraz czasem zdobywać wspólną więź. Ma się wrażenie jakby drugie człowieka czytało się w myślach. Czasem można nawet powiedzieć w tym samym momencie to samo. Tak działa też przywiązanie do drugiej osoby. Więc Joe nie mogła mieć pretensji do siebie.
Nic nie mówiła jak Joe poszła po ciasta. Jednak widziała jej spojrzenie postanowi jej to bardziej wyjaśnić. Sama też to usłyszała kiedyś od jakiegoś Włocha jak pracowała w barze. Nie wiedziała pierwszej chwili, o co mu chodzi. Jednak dostrzegła uśmieszek barmana... On zdecydowanie wiedział więcej lub wiedział o tiramisu i na niego podrywał dziewczyny.
- Tiramisu jest włoski ciastem miłości. Delikatnym niczym chmurka jego nazwa znaczy unieś mnie czy też daj się ponieść chwili. Jak to ciasto bądź lekka i płyń z prądem.
Wyjaśniła dziewczynie o co jej chodziło dokładnie z tym ciastem.
Joe Ross
Joe Ross
Pseudonim : Joe
Wiek postaci : 19
Zawód : Sombras Mutadas - Medyk
Moc : Przejmowanie obrażeń
Wzrost i waga : 178 / 55

Rejestracja : 24/01/2023
Punkty : 105
Liczba postów : 129

Informator
Grupa krwi: B+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW71/100Przy kominku UdWvTHi  (71/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t704-joanne-joe-ross-fowlerhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t711-joe-rosshttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t751-joe-ross

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Pią Mar 03, 2023 8:16 pm
Zaczęłam się radośnie zajadać swoim ciastem, głupio wierząc że to pozwoli nam zmienić temat. Bo - jak wcześniej wspominałam - nie wyłapałam tej aluzji, że przez głupie ciasto Esther zechce dalej ze mnie wyciskać tak niewygodne dla mnie szczegóły! Na jej szczęście, zdążyłam przełknąć kawałek słodkości, nim ta skończyła mówić, bo w innych warunkach chyba bym ją z wrażenia opluła. Zamiast tego jednak, tylko odkaszlnęłam, na nowo zaciskając wargi w kreseczkę. Jeszcze trochę i ta mina chyba mi zostanie.
Musiałam być głupia, skoro przez ułamek sekundy w moich myślach pojawiła się wizja zabrania tiramisu na wynos. Ale... Nie! Wciąż byłam podbuzowana i nie zamierzałam wracać do loftu ani przed oczy chłopaka. W moich planach było przechowanie się w klubie, gdzie przecież wciąż czekał mój pokój. A Vincent... Mógłby się tym ciastem udławić, o!
Pokręciłam głową w kierunku mej towarzyszki, ostatecznie rzucając jej spojrzenie mogące przekazać tyle, co "nie odpuścisz?".
Chyba nawet nie musiałam czekać na jej odpowiedź. To jej rozpromienienie, rozbrajające uśmiechy i przenikliwe spojrzenie zdawały się czytać ze mnie jak z otwartej książki. Jedyne szczęście, że chyba nie mogła wyczytać imion w mojej głowie, prawda?
Prawda?!
Esther Goth
Esther Goth
Pseudonim : Minimo
Wiek postaci : 23
Zawód : Kelnerka/kucharka
Moc : Fotokineza
Rejestracja : 20/09/2022
Punkty : 38
Liczba postów : 52

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW75/100Przy kominku UdWvTHi  (75/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t162-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t755-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t776-esther-goth

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Sob Mar 04, 2023 3:05 pm
Oczywiście, że nie odpuści widziała co dzieję u Joe... Cóż jednak doszła do wniosku, że nie dowie się bezpośrednio od dziewczyny o kim mowa. Miała swoje już podejrzenie. Już podejrzewała od początku ta informacja o Vincecie w lukrze oraz ostatnio spędzili dużo czas razem. Jednak chciała usłyszeć Joe... Aluzja z ciastem nie pomogła, a jedynie doprowadziła by do uduszenia się dziewczyny nim.
- A co tam u Vincenta ma kogoś. Vania ostatnio dużo o nim gada.
Nie dowie się bezpośrednio to sposobem. A, że Joe nie jest tak znana z sposobami nastolatek i wydobywania informacji niby zmieniając temat. Jednak czemu to nie wykorzystać... Zobaczymy czy dziewczyna zaraguje na tą informacje oraz jak na imie chłopaka.
Joe Ross
Joe Ross
Pseudonim : Joe
Wiek postaci : 19
Zawód : Sombras Mutadas - Medyk
Moc : Przejmowanie obrażeń
Wzrost i waga : 178 / 55

Rejestracja : 24/01/2023
Punkty : 105
Liczba postów : 129

Informator
Grupa krwi: B+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW71/100Przy kominku UdWvTHi  (71/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t704-joanne-joe-ross-fowlerhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t711-joe-rosshttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t751-joe-ross

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Sob Mar 04, 2023 3:58 pm
W pierwszej chwili odruchowo wzruszyłam ramionami na jej pytanie, nawet na sekundę nie zmieniając swojego wyrazu twarzy. Chociaż... Moje brwi chyba się nieco mocniej zmarszczyły, gdy zaczęłam się zastanawiać nad tą kwestią. Ostatnie tygodnie byliśmy praktycznie nierozłączni, a nigdy nie widziałam, by rozmawiał z kimś o czymś innym niż interesach, czy żeby głupio się uśmiechał pisząc do kogoś wiadomości. Albo dobrze potrafił się ukrywać ze względnymi miłostkami, albo... Serio nikogo nie miał.
Pokręciłam więc głową w odpowiedzi, czując się jeszcze bardziej paskudnie w środeczku. Słowa bruneta z hukiem odbijały się w mojej głowie, gdy zaczynałam rozumieć... Że on może wcale nie chciał być z nikim blisko? To by wiele wyjaśniało. Miedzy innymi to, że Vanessa miałaby o niego pytać.
Nawet do głowy mi nie przyszło, że mogło chodzić o córkę Nicka. Myślałam, że rudowłosa wspomina o jego siostrze (bo przecież nie było mi wiadome, że ta już od nas odeszła). Małe wyobrażenia i scenariusze które do tej pory rysowały się w mojej głowie zdawały się tracić na sile, jak gdybym godziła się z porażką i... Wykorzystaniem?
Moje ciemne oczy nieco się zaszkliły i lekko pociągnęłam swoim nosem. Nie chciałam jednak, by moja towarzyszka to dostrzegła, więc odchrząknęłam cicho, pakując pełne kęsy ciasta do swojej buźki.
Esther Goth
Esther Goth
Pseudonim : Minimo
Wiek postaci : 23
Zawód : Kelnerka/kucharka
Moc : Fotokineza
Rejestracja : 20/09/2022
Punkty : 38
Liczba postów : 52

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW75/100Przy kominku UdWvTHi  (75/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t162-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t755-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t776-esther-goth

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Sob Mar 04, 2023 6:03 pm
Joe pomyślała o Vanii jako siostrze Vincenta. Cóż Esther nie miała przyjemność osobiście poznać się z dziewczyną, czy zamienić z nia choćby jakieś zdanie. Wiedziała, że ktoś taki był, że zmarł na jakąś chorbę oraz, że należała do Rebelii. Czy coś jeszcze wiedziała? Chyba to było wszytko. Mówiac ,,Vania" chodziło o jej bratanice. Bo ta tylko o Vincecie gadała, że Esther miała wrażenie, że zakochała się chłopaku. Bo czemu: ,,Vincent się nie odzywa?" lub ,,Nie wiesz co Vinca?". W sumie dobrze było gdyby się w końcu do niej odezwał i najlepiej spotkał... By mógł sam usłyszeć te wszystkie pytania i pretensje.
- Jak Vincent całuje?
Wiedziała, że o niego chodzi, bo cóż Joe zdradziła swoim zachowaniem te brwi, usta w kreskę oraz łzy w oczach. To ostatnie zalarmowało panne Goth. Bo czemu miała by płakać... Czy nie było między nimi ,,słodko"? Jeśli Vincent skrzywdził Joe zadba o drastyczną karę... A hormony w ciąży potęgują nie panowaniem nad mocą, bo kobieta nie panuje nad emocjami. Pamięta jak ostatnio prawie oślepiła Quentina, jak powiedział, że obija dziecko bo ćwiczy.
- Co ten dupek ci zrobił? Wiesz, że możesz mi wszystko powiedzieć? Uwierz mi ty nie masz czego się wstydzić, jeśli ktoś ma to on.
Powiedziała spokojnie do Joe...
Joe Ross
Joe Ross
Pseudonim : Joe
Wiek postaci : 19
Zawód : Sombras Mutadas - Medyk
Moc : Przejmowanie obrażeń
Wzrost i waga : 178 / 55

Rejestracja : 24/01/2023
Punkty : 105
Liczba postów : 129

Informator
Grupa krwi: B+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW71/100Przy kominku UdWvTHi  (71/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t704-joanne-joe-ross-fowlerhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t711-joe-rosshttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t751-joe-ross

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Sob Mar 04, 2023 6:45 pm
Jak Vincent całuje?
Widelczyk z ciastem zawisł w powietrzu, gdy ja... Po prostu zamarłam. Mogłam się domyślić, że jej kolejne pytania miały ją tylko utwierdzić w tej kwestii, a moje głupie reakcje zdradzały więcej, niż jakiekolwiek słowa. Nieco przerażone spojrzenie powędrowało na rudowłosą, jakby upewniając się że dobrze usłyszałam jej słowa, a nie dopisałam ich sobie w swoim umyśle. Ale jej mina... Mówiła wszystko. Wiedziała.
Odłożyłam talerzyk na stół, i mimo że do tej pory udawało mi się przed tym bronić - ostatecznie oparłam swoje stopy o brzeg kanapy, podciągając swoje kolana pod brodę. Czułam się jak dziecko przyłapane na gorącym uczynku, przy jakiejś zakazanej rzeczy, co było przecież śmieszne, ale... No nie mogłam się wyzbyć tego uczucia wstydu!
Objęłam swoimi ramionami swoje nogi, nie odrywając spojrzenia od przyjaciółki, gdy nerwowo zaczęłam przygryzać swoją wargę.
W tym momencie już wiedziałam, że przegrałam. Nie było sensu się dalej ukrywać, skoro sama wszystko rozgryzła. A moje milczenie mogło tylko niepotrzebnie napędzić tę karuzelę, w której nie daj boże dopisałaby sobie jakieś rzeczy, które nigdy nie miały miejsca. Trzęsącymi się dłońmi złapałam więc swój telefon, odpalając notatnik i... Pustka.
Kurwa. Jak w ogóle się pisze o takich rzeczach?
Co chwilę spoglądałam nerwowo na Esther, ostatecznie biorąc głębszy wdech.
"No bo oglądaliśmy film i wypiliśmy i mnie pocałował..."
Zaczęłam nieśmiało, przekazując telefon w ręce koleżanki, gdy sama schowałam brodę za swoimi kolanami. Po sekundzie jednak wyciągnęłam dłoń po urządzenie, by wystukać w nim kolejne słowa:
"Ale wczoraj stwierdził ze nie jesteśmy ze sobą dostatecznie blisko..."
I utknęłam, za tą swoją zbroją z własnej pozycji i bujnej czupryny, gdy moje serduszko łamało się na miliony kawałków, gdy myślałam o dzisiejszym powrocie do klubu, byle nie musieć dzielić przestrzeni z Edamsem...
Esther Goth
Esther Goth
Pseudonim : Minimo
Wiek postaci : 23
Zawód : Kelnerka/kucharka
Moc : Fotokineza
Rejestracja : 20/09/2022
Punkty : 38
Liczba postów : 52

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW75/100Przy kominku UdWvTHi  (75/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t162-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t755-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t776-esther-goth

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Nie Mar 05, 2023 5:38 pm
Faktycznie poprzednie pytanie miało ją utwierdzić, ale to jeszcze bardziej, bo do końca nie była pewna. Jednak cóż teraz wiedziała na sto procent. Początkowo Esther była spokojna i nawet nie zamierzała wesprzeć Joe w jej zauroczeniu. Jednak nie wiedziała jakim PALANTEM okazał się VINCENT EDAMS. Serio gdyby wiedziała to w te butelki co dostał od niej rok temu były mocno po terminie. Nie była złośliwą osobą wręcz przeciwnie pamięta każdą osobę, jaką skrzywdziła na swojej drodzę. Nawet te z Liceum, kiedy była typową ,,sucz". Jednak dorosła czego nie chcieli przyznać jej bracia. Nadal miała trochę vigoru i radości młodości, ale nie zachowywała się jak królowa lodu. Dlatego też tak szybko zakolegowała się z Joe i chciała jej szczęścia.
Zmarszczyła brwi widząc reakcje dziewczyny. Czy nie powinna być skowroknach i mieć inny rodzaj ,,buraczka" bardziej uroczy rumieniec niż zawaliłam na całej lini. Poczekała chwilę aż Joe napisze telefonie...
Dobra film... Pewnie romans oraz alkohol... bywa, że ludzie się otwierają i całują. Nawet słyszała wersje, że po procentach świat wydaje się piękniejszy. Jednak dawno nie była pod wpływem nie pamięta jak to jest czy ma to przesłanki na fakty czy raczej mity.
- ŻE CO STWIERDZIŁ!!!
Podniosła głos, że nawet barman za lady spojrzał na niego. Jednak może nie było widać... że byłą wkurzona. Po jej policzkach zaczęły wpłynąć łzy. Przeklęte hormony. Nie było jej smutno, ale na wszystko reagowała płaczem. Szczęśliwa płacze, wkurzona płacze.... Przez te ciąże na pewno nie grozi w jej okolicy susza. Wyciągnęła telefon wysłając do Edamsa SMS by też zyskać czas, by ogarnąć się.
- Sorrka za to straszna beksa ze mnie przez te ciąże. A Edamsa chyba spale żywcem... Zapamiętaj, że mężczyzna, który próbuje się wymigać jest tak naprawde nie dorosłym chłopcem. Który zasługuje na kopa w tyłek na przypomnienie jak należy trakotować kobiete.
Zaczęła mówić do Joe kiedy już tylko w głosie słychać było, ze płakała... Serio dobrze, że tej chwili nie znajdował się Edmas w barze.
- Nie masz czego się wstydzić.... Jak nie chcesz go widzieć możesz pojechać do mnie albo spędzimy noc na pizzy i serialach w Lagunie.
Cóż i tak nie miała co w domu robić... A tak mogła spędzić czas z przyjaciółką, a Edams jeszcze dorwie. Albo nie nazywa się ,,Goth" bądź znajdzie sposób by uprzykrzyć mu życie.
Joe Ross
Joe Ross
Pseudonim : Joe
Wiek postaci : 19
Zawód : Sombras Mutadas - Medyk
Moc : Przejmowanie obrażeń
Wzrost i waga : 178 / 55

Rejestracja : 24/01/2023
Punkty : 105
Liczba postów : 129

Informator
Grupa krwi: B+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW71/100Przy kominku UdWvTHi  (71/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t704-joanne-joe-ross-fowlerhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t711-joe-rosshttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t751-joe-ross

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Nie Mar 05, 2023 7:52 pm
Jej reakcja... Nawet mnie wybiła z tej mojej skorupy. Znaczy... W pierwszej chwili odruchowo chciałam się skulić jeszcze mocniej i zatkać swoje uszy dłońmi, ale wciąż walczyłam z tym sposobem radzenia sobie z traumą. Moje dłonie więc tylko na sekundę zawisły gdzieś przy moich włosach, gdy ostatecznie skierowałam je w kierunku dziewczyny, jakby chcąc dać znać, żeby się uspokoiła. Wyraz zmieszania, przerażenia i wstydu na mojej buźce się mieszał w jedną, wielką niewiadomą. No bo... Sama byłam przecież zła i na niego i na siebie, ale... Nie zależało mi na tym, żeby robić z tego taką dramaturgię. Tak bardzo żałowałam teraz tego ścisku w gardle, który nie pozwalał nawet na wyduszenie z siebie słowa.
Widząc jej łzy chyba i mi się nieco udzieliło w tym zaszklonym spojrzeniu. Mimowolnie przetarłam powieki własnym rękawem bluzy, szukając po chwili chusteczek w swoich kieszeniach, by móc je przekazać rudowłosej. Gdy jednak tylko wyciągnęłam do niej dłoń z tą zdobyczą - zauważyłam, ze sama jest zanurzona wściekle w swoim telefonie. Moje oczy otworzyły się szerzej, gdy zdałam sobie sprawę z tego, co może właśnie robić. Przejęte westchnienie wydarło się z moich ust, gdy podniosłam się ze swojego miejsca, z zamiarem choćby zasłonięcia jej telefonu, ale... Było za późno.
Nie. Nie. Nie!
Rany boskie, jaką katorgę przechodziłam teraz w tym swoim wnętrzu! Jednym było wyrzucić z siebie te nieprzyjemne myśli, a drugim zmagać się z konsekwencjami tego czynu. Moje przerażone spojrzenie mogło tylko przekazać "powiedz że tego nie zrobiłaś", ale przecież po samym ruchu jej palców można się było domyślić odpowiedzi. No teraz to na pewno nie będę chciała się pokazywać w zasięgu jego wzroku!
Niemal natychmiast schowałam swoją twarz we własnych dłoniach, próbując zakryć te przejawy wstydu i zmartwienia. Jeśli wcześniej rumieńce wybijały się z mojej buźki, tak teraz musiałam bardziej przypominać syrenę alarmową.
Odsłoniłam się dopiero po jej ostatnich słowach, pociągając własnym nosem. Pokręciłam nerwowo głową w geście odmowy, nim drżącymi dłońmi wystukałam na swoim telefonie:
"Wróciłam do klubu, zgodziłam się przejąć zmiany na zmywaku."
Nie, żeby było to zajęcie marzeń, ale... Chociaż pomagało zająć tak bardzo skołatane myśli.
Esther Goth
Esther Goth
Pseudonim : Minimo
Wiek postaci : 23
Zawód : Kelnerka/kucharka
Moc : Fotokineza
Rejestracja : 20/09/2022
Punkty : 38
Liczba postów : 52

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW75/100Przy kominku UdWvTHi  (75/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t162-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t755-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t776-esther-goth

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Sro Mar 08, 2023 4:13 pm
Nawet święta kobieta by takiej informacji nie przyjęła spokojnie na luzie. Serio powinien być podręcznik dla facetów jak nie być szowinistyczna świnią oraz palantem. Pierwszym, który go przeczytać powinien być Vincent. Bo jak to nie są dość blisko... To po chuja ją całował? Nie wiedziała, jak miała to spokojnie przyjąć na luzie. Stwierdzając, niby że trudno tak bywa... Jednak nie powinno tak bywać. Mężczyźni powinien szanować kobiety, a już na pewno nie stwierdzać po pocałunku, że tak bywa... Jednak tutaj też podziały też hormony ciążowe. Nawet dziecko zakręciło się nie spokojnie co Esther poczuła kładąc dłoń na swoim ogromnym brzuszku. Chcąc uspokoić swoje dziecko. Wiedziała, że to będzie dziewczynka, bo tylko kobieta by zareagowała w ten sposób. Czemu faceci nie są uzbrojeni w empatie.
Napisała do Vincenta SMS, ale wątpiłaby ten ,,padalec" miał odwagę odpisać. Widząc Joe jak próbuje ją powstrzymać przed wysłaniem SMS. Spojrzała na przyjaciółkę.
- Joe spójrz na mnie...- poprosiła dziewczynę, gdy ta uczyniła to przybrała poważny wyraz twarz. - Nie bój się jego reakcji to on powinien bać się twojej. Pamiętaj to kobiety są mistrzyniami zemsty. A jak SMS odbije na tobie to już mu pokarze.
Powiedziała do dziewczyny, bo cóż serio powinien atakować osobę, która wysłała SMS, a nie innych. Ona się nie obawiała ataku, bo cóż niech tylko spróbuje a porachuje mu kości jak tylko młoda się urodzi. Jaka szkoda, że jeszcze wtedy nie wiedziała, że będzie parka ani że trójka. Jedynie była przekona, że nosi jedynie jedno dziecko. Nie zmienia to faktu, że nie obawiała się nikogo, a tym bardziej Vincenta. Czuła, że jest stanie zrobić wiele nawet góry przenosić. Pewnie za kilka godzin będzie płakała, że przesadziła z reakcją, a potem będzie zła na siebie, a następnie zadowolona.
- To fajnie, a nie myślałaś innej pracy. Mogłabym pogadać Nickiem by zatrudnił w motelu na recepcji lub gdzieś indziej. Na zmywaku nie zarobisz zbyt dużo.
Była pewna, że jeśli porozmawiałaby z bratem to ten by chyba nie miał nic przeciwko. Znał Joe, bo między innymi był w ekipie, która ją uratował.
Joe Ross
Joe Ross
Pseudonim : Joe
Wiek postaci : 19
Zawód : Sombras Mutadas - Medyk
Moc : Przejmowanie obrażeń
Wzrost i waga : 178 / 55

Rejestracja : 24/01/2023
Punkty : 105
Liczba postów : 129

Informator
Grupa krwi: B+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW71/100Przy kominku UdWvTHi  (71/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t704-joanne-joe-ross-fowlerhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t711-joe-rosshttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t751-joe-ross

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Sro Mar 08, 2023 6:04 pm
Ten jej ruch... Poniekąd przeraził mnie fakt, że przez moją głupotę dziewczyna mogła czuć teraz jakikolwiek dyskomfort. Nie, żebym znała się na ciążach, ale było widać, że to nie jest dla niej dobre. A najgorsze... ze nawet nie wiedziałam, czy mogę cokolwiek na to poradzić. Byłam zła na siebie, mogłam trzymać język za zębami a palce w kieszeniach bluzy, a to miłe spotkanie nie obrałoby takiego kierunku. Czemu musiałam być takim niedorozwojem w tych sprawach?
Westchnęłam, a moja buźka wykrzywiła się w smutnym grymasie, gdy wzrok chciał przekazać tylko głuche "przepraszam". Nie wiedziałam, co mogłabym więcej zrobić, gdy na nowo się skulałam, garbiąc swoje plecy.
Mój wzrok jednak lekko podniósł się na rudowłosą po jej słowach. Zemsty? Jakiej znowu zemsty? To nie tak, że chciałam źle dla chłopaka. W tym wszystkim to mnie chyba najbardziej bolało - że nawet w chwili, gdy sprawił mi przykrość, ja... Chciałam dla niego dobrze. Do jasnej cholery, jakby ktoś teraz do mnie zadzwonił z informacją, że coś mu się stało goniłabym na złamanie karku, byle mu pomóc. Może jednak byłam zbyt miękką i łatwowierną bułą?
Pokręciłam do niej głową i znów poczułam potrzebę przetarcia własnych policzków z łzawych ścieżek, które się na nich rysowały. Serio nie chciałam, by to spotkanie tak wyglądało, ugh...
Jej kolejne pytanie jednak wzbudziło we mnie spięcie. Samo wspomnienie o mężczyźnie budziło we mnie jakiś dziwny stres, którego nie mogłam się pozbyć. Wydawał się taki... Straszny. Nie wiedziałam, jak to inaczej sformułować. Wciąż nie mogłam się pozbyć wspomnień z mojego pierwszego spotkania z nim. Poza tym... To nie tak, że pracowałam na zmywaku dla pieniędzy. Na nie przecież nie mogłam marudzić, bo sama moja działalność w Sombras znajdywała ujście w finansach. Gorzej, że jednak... Każdy wpływ dla mnie przechodził przez ręce Edamsa.
Kurwa.
Odkąd pamiętam, on się zajmował finansami. Nie, żeby cokolwiek ucinał - w końcu wiedziałam, gdzie trzyma banknoty i mogłam z nich korzystać. Ale nie miałam stricte swoich pieniędzy i dopiero teraz zdałam sobie z tego sprawę. Przygryzłam swoją wargę w geście zdenerwowania, nim znowu złapałam za swój telefon:
"Niemą na recepcję? Serio?" - Pozwoliłam sobie nawet na jakiś żarcik, chyba na rozładowanie tej atmosfery. Po chwili jednak naprostowałam jej myślenie, pisząc kolejną wiadomość w notatniku:
"Nie mam problemów z kasą, musiałam tylko łeb czymś zająć. Mycie garów dobrze się przy tym sprawdza".
Esther Goth
Esther Goth
Pseudonim : Minimo
Wiek postaci : 23
Zawód : Kelnerka/kucharka
Moc : Fotokineza
Rejestracja : 20/09/2022
Punkty : 38
Liczba postów : 52

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW75/100Przy kominku UdWvTHi  (75/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t162-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t755-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t776-esther-goth

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Sob Mar 18, 2023 6:21 pm
Joe nie miała za co przepraszać, bo to nie przez nią czuła dyskomfort czuła już go wiele razy odkąd dziecko urosło na tyle, że dawało się w znaki. Nie sposób było leżeć, siedzieć, ani też chodzić. Jeśli chodziło siedzenie i leżenie to najgorsze było wstawanie... Jednak Esther czuła, że to będzie dziewczynka. Niby od mamy słyszała, że dziewczynki zabierają urodę. Jednak wiele razy patrzyła w lustro nic prócz lekkiego opuchnięcia na twarzy oraz brzucha nie zauważyła w lustrze. Więc może trafiła się w tej dziedzinie łaskawa córka. Bo jeśli chodziło o wiercenie się oraz kopnięcia to nie...
Dobrze, że Esther nie wiedziała co myśli Joe o tym... chce dla niego dobrze. Ile razy tak zakochane, skrzywdzone nastolatki mówiły... Lub drugi tekst ,,on się dla mnie zmieni". Miała czasem tego dość. Sama wiedziała, że Quentin się nie zmieni i nie przestanie należeć dla niej do Sombras a przejdzie do Rebelii ani też nagle nie spoważnieje. To jest takie duże dziecko, które bawi się gangstera. Jednak miał swoje zalety, które ona kochała potrafi być niezwykle czuły i opiekuńczy. Wiedziała, że dla dziecka zrobi wiele i zapewni bezpieczeństwo, a obecnym świecie tego najbardziej potrzebował. Sama nie była jakoś wielce odpowiedzialna. Bo no halo właśnie mówiła o zemście na chłopaku, który sam się gubi. Na to wyglądało, że sam nie wie co czuje. Wiedziała, że Vincent, jak i Joe byli w AG to przez nich ci dwoje, a raczej troje mieli problem z emocjami oraz relacjami między ludzkimi.
- Przepraszam wiem, że nie zbyt trafisz tego gbura.
Cóż celowo nazwała własnego brata gburem, bo czasem jej przypominał krasnoludka,,Gburka" z Królewny Śnieżki lub jakiegoś robota... Który ma jeden wyraz twarzy i tylko krytyczne spojrzenie. Jednak cóż kochała tego Gburka...
- Czemu nie? Potrafisz posługiwać się migowy oraz też do obsługi komputera nie trzeba umieć mówić. Mogłabyś być asystenta recepcjonisty...
Poza tym są też ludzie, którzy nie mogą mówić, bo są na przykład głuchoniemy albo jak Joe mają problem mówienia używają migowego.
- Jak potrzebujesz zająć myśli to polecam siebie za dwa miesiące jak mała się urodzi... Uwierz mi dziecko potrafi zająć głowę.
Miała doświadczenie opieką nad Emmą oraz też jej bratanicą, a nie długo jeszcze jej córką. Bo na prawdę była przekonana, że to będzie dziewczynka.
Joe Ross
Joe Ross
Pseudonim : Joe
Wiek postaci : 19
Zawód : Sombras Mutadas - Medyk
Moc : Przejmowanie obrażeń
Wzrost i waga : 178 / 55

Rejestracja : 24/01/2023
Punkty : 105
Liczba postów : 129

Informator
Grupa krwi: B+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW71/100Przy kominku UdWvTHi  (71/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t704-joanne-joe-ross-fowlerhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t711-joe-rosshttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t751-joe-ross

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Sob Mar 18, 2023 10:10 pm
Gdyby się zastanowić, gdyby mieć wgląd w przyszłość, gdyby móc przewidzieć, jak to wszystko się skończy, gdyby neutralny widz miał na to wszystko podgląd... Z całą pewnością by stwierdził, że ta relacja była, jest i będzie toksyczna. Oboje byliśmy skrzywieni przez nasze doświadczenia, oboje nie nauczyliśmy się jeszcze normalnego życia, mimo najszczerszych starań i miną długie lata, nim będziemy umieli się pogodzić z traumami, jakie nas spotkały. Sama dobrze wiedziałam, jaka byłam głupia, że tak poważnie podchodziłam do jednego głupiego pocałunku i to po alkoholu! Ale jakby nie patrzeć... Był to mój pierwszy raz. A sam Vincent tyle już razy uratował mój tyłek, że czułam wobec niego pewnego rodzaju zaufanie, które dopiero teraz zostało zachwiane - gdy podważył więź, jaka bądź co bądź się między nami nawiązała.
Nie dałam rady jednak powstrzymać krótkiego parsknięcia śmiechem, na jej komentarz. W sumie z tym trafiła w stu procentach - zarówno w kwestii nazewnictwa swojego brata, jak i mojego podejścia do niego. Kiwnęłam więc tylko swoją głową, na potwierdzenie jej słów. Jednak po kolejnej wypowiedzi, na moją twarz znowu wdarło się niedowierzające spojrzenie.
Znałam zaledwie kilka komunikatów w języku migowym, które pomagały mi w codziennej komunikacji. Na komputerach znałam się tyle, co małe dziecko mające dostęp do technologii - no kto by zgadł - ledwie od pół roku! Tym razem więc pokręciłam swoją głową, notując coś w notatniku swojego telefonu.
"Jedyne co potrafię to znaleźć głupiego mema i uruchomić youtube'a..." - Przekazałam urządzenie w ręce rudowłosej, po chwili jednak nabierając już pozytywniejszego wyrazu twarzy, a nawet... Lekko się zaśmiałam. Kiwnęłam z aprobatą swoją głową, dając znać, że z chęcią dam się wykorzystać, jeśli będzie taka potrzeba. Nie, żebym wiedziała jak się dziećmi zajmować, ale w sumie... Taki niemowlak to chyba tylko śpi, je i robi w pieluchy, prawda? To nie mogła być aż tak ciężka robota. Może nawet pokusiłabym się na krótkie drzemki razem z tym małym stworkiem, co miał przyjść na świat? Była to całkiem ciekawa wizja, która... Dodawała mi jakiegoś optymizmu.
Esther Goth
Esther Goth
Pseudonim : Minimo
Wiek postaci : 23
Zawód : Kelnerka/kucharka
Moc : Fotokineza
Rejestracja : 20/09/2022
Punkty : 38
Liczba postów : 52

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Przy kominku K3GW5YW75/100Przy kominku UdWvTHi  (75/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t162-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t755-esther-gothhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t776-esther-goth

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Nie Mar 19, 2023 6:37 pm
Z jednej strony dobrze, że nie wiemy co nam przyniesie przyszłość. Jednak czy jest człowiek, który chociaż raz nie zadał pytania ,,a co było gdyby?". Chociaż gdybyśmy mogli poznawać alternatywy naszego życia mieć jakieś porównanie. Lecz tak teraz myślę, że i to nie byłoby dobę. Mogłoby powodować wiele depresji, że inna ja ma lepiej niż ja. Dlaczego ona ma więcej szczęścia, a ja nie. Lepiej jest tak jak jest obecnie. Nie znany tego, co przyniesie jutro możemy być to coś dobrego, ale złego. Jednak jedno i drugie ma wpływ na nas. Czasem nie warto wiedzieć za dużo lub móc zmieniać swoje życie. Jednak jeśli robimy to nagle, bo czujemy to i zmiany są dobre. Jednak nie zmiany naszych wcześniejszych decyzji lub też korzystania z przeciska ,,reset".
Sądziła, że Joe znała język migowy. Niby wiedziała, że dziewczyna potrafi mówić, jednak ma w sobie blokadę, która jej to uniemożliwia. Jednak czy nie lepiej było się nauczyć języka migowego i móc z kim inaczej porozmawiać niż pisząc na telefon. Nie, żeby Esther to przeszkadzało, ale dlatego, że łatwiej byłoby dla Joe. O ile rozmówca też się by nauczył. Sama by podjęłaby się tego, jeśli miało to obciążyć jej przyjaciółkę.
- To może razem zapiszemy się na jakiś kurs języka migowego?
Cóż lepiej pójść z kimś niż samego. Wiedziała, że może przyciągać uwagę przez blizny oraz swój ,,brak stylu". Bo tak określiła to, jak się ubiera jej koleżanka. Miała wrażenie, że Joe ubiera to, co wpadnie jej ręce, a jak kupuje to nie patrzy czy męskie, czy kobiece.
- Jednak pisać potrafisz, a pewnie nauczyłabyś się więcej uzupełniać Excela czy inne programy, jakie są potrzebne. Jednak dobrze, nie namawiam cię.
Uśmiechnęła się widząc entuzjazm Joe na pomoc przy opiece nad bąblem... Była ciekawa czy dziewczyna nie zgodziłaby się na chrzestną. Jednak na razie mają Savanne oraz Christiana. Więcej nie potrzebowali, bo cóż jednego dziecka się spodziewają.
Sponsored content

Przy kominku Empty Re: Przy kominku

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach