Go down
Antonio de Luca
Antonio de Luca
Pseudonim : Samael
Wiek postaci : 54
Zawód : Dyrektor i właściciel Agencji Towarzyskiej 'Skorpion'
Wzrost i waga : 183 cm / 82 kg

Rejestracja : 10/09/2022
Punkty : 23
Liczba postów : 26

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Sesja #1 K3GW5YW0/0Sesja #1 UdWvTHi  (0/0)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t157-antonio-de-luca#317https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t700-antonio-de-luca#1289https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t699-antonio-de-luca#1288

Sesja #1 Empty Sesja #1

Sob Sty 07, 2023 3:28 pm
// 5 grudnia 2019 - wieczór

4 grudnia

Od ostatniego spotkania z dyrektorką Departamentu Bezpieczeństwa Genetycznego, Antonio miał trochę więcej spraw na głowie związanych z awansem na stanowisko Dowódcy Oddziału Taktycznego. Musiał ogarnąć sobie nowe biuro, przenieść rzeczy i zapoznać z obecnymi dokumentacjami. Do domu wrócił późniejszym wieczorem. Kierowca odwiózł go pod samą bramę i kiedy Antonio wszedł do domu, spojrzał na kamerdynera.
- Matteo w domu?
- Nie proszę Pana.
Odpowiedział mężczyzna, odbierając od gospodarza płaszcz i szalik. Antonio przyjął do wiadomości informację, po czym skierował się do swojego biura. Było późne popołudnie. Mężczyzna postanowił skorzystać z aplikacji bransolety syna na swoim telefonie, aby sprawdzić, gdzie przebywa Matteo.
- Szpital dziecięcy...
Szepnął do siebie. Aktywował podsłuch i przyłożył telefon do ucha, aby sprawdzić czy jego syn z kimś przebywa, czy sam. Trafił na rozmowę młodego De Luca z jakimś mężczyzną. Rozmowa przez nich prowadzona była bezwartościowa. Jakby wspominali czasy jeżdżenia na deskorolkach. Już miał się rozłączyć, kiedy usłyszał słowa syna "Co to za jeden?”. Jakby sugerowało pojawienie się w pomieszczeniu kolejnej osoby. Ponownie Antonio zaczął słuchać dialogu między trzema osobami, poznając trzecią osobę. Ta konwersacja była coraz ciekawsza i posiadała wiele cennych informacji. Mężczyzna wiedział już, że jego syna odwiedził Simona Milesa. Chłopcy sprzeczali się, który mu lepiej pomagał, bądź jak to uczynili oboje. Najciekawszą nowiną było dowiedzieć się, że za sprawką tornada faktycznie stał młody Miles sprowokowany przez kundli z Departamentu. A jego syn go bronił dając się postrzelić. Wszystko miało sens, nawet próby zatuszowania zbrodni przez pozostałych rozmówców. Przez jednego mężczyznę. To co Antonio słyszał, to mogły być tylko słowa, nie posiadające dowodów. Nikogo nie można o nic oskarżyć, a jedynie podejrzewać, kontrolować. Mężczyzna uśmiechnął się lekko do siebie, jakby zadowolony z tego, czego się dowiedział.
De Luca zakończył podsłuchiwanie rozmowy syna z przebywającymi tam osobami i udał się do pomieszczenia monitoringu, gdzie siedziało dwóch specjalistów. Zatrudnionych miał kilku, aby każdy miał swoją zmianę a urządzenia funkcjonowały cały czas.
- Zarejestrowaliście ostatnią rozmowę z podsłuchu Matteo ze szpitala?
Zapytał, gdyż jeden z nich miał się tym zajmować. Aplikacja podsłuchu i GPS bransolety była zainstalowana nie tylko w telefonie Antonio, ale w komputerach monitoringu.
- Tak.
Odpowiedział jeden z mężczyzn. Przenosząc spojrzenie na szefa, wskazując po chwili na jeden z ekranów, pokazujący diagram rejestracji rozmów. Cenny dowód, który może się kiedyś przydać.
- Zapiszcie i nie zgubcie tego. Może się kiedyś przydać.
Rzekł, poklepał po ramieniu operatora tej sprawy i zostawił ich opuszczając pomieszczenie. Tego dnia nie podejmował z Matteo rozmowy. Lecz następnego, mogli mieć czas dla siebie.

~ ~ ~ ~ ~

5 grudnia 2019

Po dzisiejszym dniu pracy w Departamencie, oraz Agencji Towarzyskiej, Matteo i Antonio mieli zjeść wspólnie kolację. Nie była to jakaś specjalna okazja, ale kiedy nie mieli żadnych spotkań, szkoleń, pracy po godzinach, mogli mieć czas dla siebie. Mężczyzna mimo swoich surowych metod wychowawczych, nie chciał też by jego syn odczuwał brak obecności jedynego rodzica jaki mu został. Antonio nie było łatwo go wychować i musiał zmieniać swoje metody, aby mieć jakiś pożytek ze swojego potomka. Może nie wszystko jeszcze było stracone a chłopak stara się. Dopiero dzisiaj przy wspólnej kolacji, Antonio chciałby przedstawić kilka spraw swojemu synowi i część z nich omówić.
Jadalnia była już przygotowana do posiłku dla ojca i syna, przez służbę i zatrudnionego kucharza. Oczekiwano tylko pojawienia się Pana i Panicza De Luca.
Matteo De Luca
Matteo De Luca
Pseudonim : Angelo/Luca/Maci
Wiek postaci : 17
Zawód : Uczeń/dealer/pracownik agencji towarzyskiej
Moc : Teleportacja krótkodystansowa
Wzrost i waga : 171,2 / 68

Rejestracja : 22/09/2022
Punkty : 49
Liczba postów : 56

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Sesja #1 K3GW5YW43/100Sesja #1 UdWvTHi  (43/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t176-matteo-de-lucahttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t762-matteo-de-luca

Sesja #1 Empty Re: Sesja #1

Nie Sty 15, 2023 7:36 pm
5 grudnia 2019

Po spotkaniu z Tao Shen Yu w agencji towarzyskiej w celu omówienia kontraktu postanowiłem udać się do domu w oczekiwaniu na jakiekolwiek wieści o wynikach dzisiejszej operacji przyjaciela. Ku moim obawom zapadł już zmierzch a mimo czuwania przy telefonie nie otrzymałem żadnych informacji od bliskich Simona. Podobno niektóre operacje mogą trwać całymi godzinami więc może zabieg jeszcze nie został zakończony albo coś jego rodzinie wypadło... Albo po prostu o mnie zapomnieli...

Zestresowany nie czułem się najlepiej i nie byłem w najlepszym nastroju. Miałem to szczęście, że nie pracowałem w agencji każdego dnia i zamiast tego mogłem spędzić czas tak jak sam sobie tego zażyczyłem. W jadalni oczekiwałem przybycia taty zanim sam zasiadłem przy stole. Taka była nasza rodzinna tradycja, że zasiadamy do stołu i opuszczamy go wspólnie.

Jedzenie było starannie przygotowane i prawie jak zawsze zawierało sporą dawkę protein. Miałem swoje przypuszczenia jakoby Antonio specjalnie dobierał dla nas menu abym w końcu nabrał trochę masy mięśniowej. Tak czy owak te starania na niewiele się zdawały bo moje delikatne ciało odziedziczone po mamie w ogóle nie ulegało zmianom mimo wdrożenia specjalnej diety. Jakoś tak genetycznie nie przyswajałem tego jak powinienem i od zawsze wyglądałem tak jakbym miał ułamać się przy silniejszym podmuchu wiatru.

... Ale te posiłki zawsze mi smakowały. Same w sobie nie były złe i ochoczo zajadałem nie narzekając ani razu. No... aż do dzisiaj. Siedząc już przy stole wraz z tatą to zamiast jeść przygotowaną kolację trzymałem widelec i mazałem nim jedzenie na moim talerzu jakoś tak bez życia. Nie miałem apetytu, ponieważ moje myśli bezustannie krążyły wokół ważnej operacji przyjaciela. Nawet teraz trzymałem w kieszeni spodni swój telefon na wypadek otrzymania jakichkolwiek wieści ze szpitala. Może po kolacji powinienem od razu tam pojechać i sprawdzić sytuację? Jaką wymówkę wymyślić tym razem? Moja prawa noga nerwowo drgała pod stołem aż w końcu stuknęła kolanem blat od spodu co potrząsnęło całym stołem i omal nie strąciło widelca z moich własnych rąk.

— P-przepraszam. Moja wina — powiedziałem od razu i czym prędzej zabrałem się za jedzenie zanim dostanę jakiś ochrzan. Od początku trwania kolacji ani razu nie spojrzałem na tatę.
Antonio de Luca
Antonio de Luca
Pseudonim : Samael
Wiek postaci : 54
Zawód : Dyrektor i właściciel Agencji Towarzyskiej 'Skorpion'
Wzrost i waga : 183 cm / 82 kg

Rejestracja : 10/09/2022
Punkty : 23
Liczba postów : 26

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Sesja #1 K3GW5YW0/0Sesja #1 UdWvTHi  (0/0)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t157-antonio-de-luca#317https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t700-antonio-de-luca#1289https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t699-antonio-de-luca#1288

Sesja #1 Empty Re: Sesja #1

Pon Sty 16, 2023 4:52 pm
Antonio żywił najwyraźniej jeszcze jakieś nadzieje, że jego syn się rozwinie i przybierze trochę w swojej masie mięśni, co by nie przypominał zbyt łatwego celu do pokonania czy wykorzystywania. Miało to jednak swoje spore zalety w pracy i kontaktach towarzyskich. Nie trzeba być umięśnionym, żeby cokolwiek w życiu osiągnąć. Przykładów Antonio miał wokoło. Choćby taki Tao. Nie przypominał budową ciała silnego mężczyzny, a mimo tego, mało kto ma odwagę wejść mu w drogę. A Matteo? W Agencji Towarzyskiej przyciągał urodą i przyczynił się do bardzo dobrego jej rozwoju.
Każdy posiłek w posiadłości De Luca miał swoje zaplanowane godziny. Dopasowane tak, żeby gospodarze wrócili do domu. Służba o wszystko zadbała, a kucharz się bardzo postarał. Gdy ojciec z synem zasiedli przy stole i rozpoczęli kolacyjną ucztę, trwało milczenie. Skupienie w zapełnianiu żołądków z kulturą i w spokoju. Antonio co jakiś czas spoglądał w stronę Matteo zauważając, że jego syn nie ma najwyraźniej apetytu. Był zamyślony? Spięty? Nerwowy? Nieplanowanym uderzeniem w stół od spodu, bardziej zwrócił na siebie uwagę.
- Chcesz o czymś porozmawiać? Widać, że odkąd usiedliśmy jesteś jakiś nieobecny.
Odparł Antonio z powagą, patrząc na syna. Nastolatek przeprosił za swoje nieodpowiedzialne zachowanie i nieplanowane naruszenie stołu, to nie będzie mu robił kolejnego kazania na temat zachowania się przy stole podczas kolacji. Postanowił rozpocząć rozmowę, gdyż miał kilka rzeczy do przekazania synowi. Pierw jednak pozwolił, aby chłopak spróbował sam zwierzyć się ze swoich zmartwień, obaw, cokolwiek go dręczyło.
Matteo De Luca
Matteo De Luca
Pseudonim : Angelo/Luca/Maci
Wiek postaci : 17
Zawód : Uczeń/dealer/pracownik agencji towarzyskiej
Moc : Teleportacja krótkodystansowa
Wzrost i waga : 171,2 / 68

Rejestracja : 22/09/2022
Punkty : 49
Liczba postów : 56

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Sesja #1 K3GW5YW43/100Sesja #1 UdWvTHi  (43/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t176-matteo-de-lucahttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t762-matteo-de-luca

Sesja #1 Empty Re: Sesja #1

Sob Sty 21, 2023 8:44 pm
Nie miałem ochoty na tę kolację i zamiast jeść to odliczałem kolejne minuty bez wieści na temat wyników operacji Simona. Czy na pewno wszystko poszło dobrze? Pojawiły się komplikacje? Może na tak skomplikowaną operację było jeszcze za wcześnie? Powinienem być teraz w szpitalu a nie siedzieć tutaj jak głupi i udawać, że nic mnie to nie obchodzi. Gdybym to ja leżał teraz na stole operacyjnym to Simon na pewno byłby teraz przy mnie a nie obżerał się pięciogwiazdkowym jedzeniem.

Moje niecodzienne zachowanie zauważyłby nawet ślepiec stąd nie zdziwiło mnie pytanie taty. Uniosłem wzrok znad talerza i po przeżuciu tego co miałem w ustach oparłem łokieć na blacie stołu i położyłem policzek na dłoni. Widelec odłożyłem na talerz na którym znajdowało się upaćkane wcześniej przeze mnie jedzenie.

— Zbliża się koniec tego semestru a ja znowu zawaliłem egzamin sprawnościowy — odpowiedziałem płynnie na pytanie zadane przez tatę. Prawdziwego powodu mego złego samopoczucia nie zamierzałem zdradzić acz w praktyce to nawet nie skłamałem... Moje wyniki nauki w szkole były wręcz znakomite, ale byłem w tyle za rówieśnikami jeśli chodziło o sport. Niby AŻ TAK zły w tym nie byłem i nawet zdarzyło mi się uczestniczyć w międzyszkolnych zawodach siatkówki w West Seatle Highschool, ale... tamtejsze oceny nadal miały nienajlepszy wpływ na moją ogólną średnią ocen. W wielu dyscyplinach brakowało mi krzepy i wypadałem dość ślamazarnie na tle innych. Trochę nazbierało mi się kompleksów z tego powodu.
Antonio de Luca
Antonio de Luca
Pseudonim : Samael
Wiek postaci : 54
Zawód : Dyrektor i właściciel Agencji Towarzyskiej 'Skorpion'
Wzrost i waga : 183 cm / 82 kg

Rejestracja : 10/09/2022
Punkty : 23
Liczba postów : 26

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Sesja #1 K3GW5YW0/0Sesja #1 UdWvTHi  (0/0)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t157-antonio-de-luca#317https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t700-antonio-de-luca#1289https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t699-antonio-de-luca#1288

Sesja #1 Empty Re: Sesja #1

Nie Sty 22, 2023 1:14 pm
Gdyby nie ten podsłuch, Antonio by zapewne uwierzył, że Matteo przejmuje się wynikami egzaminu sprawnościowego. Choć jest to szczerze powiedziawszy problem, ale zapewne co innego chodzi też po głowie nastolatka. Nikt chyba jeszcze nie widział osoby tak mocno przejmującej się wynikiem egzaminu, by stracić apetyt. Wyjątki się jednak zdarzają.
Słysząc odpowiedź Antonio, zbytnio się nie przejął problemem młodego. Gdyż wystarczyło na niego spojrzeć i zdać sobie sprawę z tego, że nieważne jak będzie się starał, będzie coś w czym sobie nie poradzi. Pamiętając swoją młodość, też nie był geniuszem we wszystkim. A teraz obecnie sam został pozbawiony aktywności fizycznej przez poważną kontuzję.
- Poprawisz swoje wyniki w następnym semestrze. Zapisałem cię na szkolenie w Departamencie Bezpieczeństwa Genetycznego.
Odparł w odpowiedzi na słowa syna, tak jakby to była normalna rzecz jaką chłopak może wykonać każdego dnia. Czyli iść i się czegoś nauczyć. Nie był na niego za to zły, ale też nie był zadowolony, że ten przedmiot pogarsza mu średnią całkowitą. Wiadomym z góry było, że w przyszłości na wyższą uczelnię, Matteo nie może iść na nic związanego ze sportem. Zarządzanie byłoby wręcz dobre dla niego.
Matteo De Luca
Matteo De Luca
Pseudonim : Angelo/Luca/Maci
Wiek postaci : 17
Zawód : Uczeń/dealer/pracownik agencji towarzyskiej
Moc : Teleportacja krótkodystansowa
Wzrost i waga : 171,2 / 68

Rejestracja : 22/09/2022
Punkty : 49
Liczba postów : 56

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Sesja #1 K3GW5YW43/100Sesja #1 UdWvTHi  (43/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t176-matteo-de-lucahttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t762-matteo-de-luca

Sesja #1 Empty Re: Sesja #1

Czw Sty 26, 2023 5:52 pm
Szkolenie w Departamencie Bezpieczeństwa Genetycznego? Na samą tą wieść zrzedła mi mina bo doskonale rozumiałem z jakimi wyzwaniami wiązał się taki trening. To nic w porównaniu do tego co miałem do tej pory. Żadne tam dodatkowe zajęcia z wychowania fizycznego. Przecież to było prawie jak wysłanie mnie do wojska. Surowa dyscyplina, wylewanie z siebie siódmych potów na placu i może nawet uczestnictwo w patrolach u boku tych przerażających androidów zwanych kundlami.

— Chwila? Dlaczego? — wydukałem z niedowierzaniem. Przecież coś takiego nie było mi potrzebne. Miałem za sobą kursy samoobrony i nawet niejednokrotnie udowodniłem ugrupowaniu taty swojej lojalności, ale nie byłem tacy jak oni i nie chciałem być. Czy to nie oczywiste? Będę... im tylko zawadzać! Naprawdę nawet tutaj nie liczyło się moje zdanie?

— Tato to są ci sami ludzie co mnie wtedy postrzelili — starałem się wzbudzić w nim ojcowską litość i przemówić mu do rozsądku. Przecież to był absurd. Czy po tamtej akcji serio miałem ot tak do nich przyjść i powiedzieć ❝Nie gniewam się. Nauczycie mnie czegoś?❞. Zaatakowali mojego przyjaciela i o mały włos mnie wtedy nie zabili. Nie chciałem z nimi współpracy choćby nauczyli mnie góry przenosić.
Antonio de Luca
Antonio de Luca
Pseudonim : Samael
Wiek postaci : 54
Zawód : Dyrektor i właściciel Agencji Towarzyskiej 'Skorpion'
Wzrost i waga : 183 cm / 82 kg

Rejestracja : 10/09/2022
Punkty : 23
Liczba postów : 26

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Sesja #1 K3GW5YW0/0Sesja #1 UdWvTHi  (0/0)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t157-antonio-de-luca#317https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t700-antonio-de-luca#1289https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t699-antonio-de-luca#1288

Sesja #1 Empty Re: Sesja #1

Pią Sty 27, 2023 11:28 pm
Antonio mógł przewidzieć, że jego syn nie będzie zadowolony z takiej oferty, która została już zaakceptowana przez dyrektorkę Departamentu Bezpieczeństwa Genetycznego. Matteo nie zaprotestował otwarcie, ale zaczął zadawać pytania.
- Uznałem, że przydadzą Ci się dodatkowe zajęcia z samoobrony a przede wszystkim, z kontroli nad mutacją.
Odpowiedział zgodnie z prawdą, nie przejmując się tym, że syn będzie miał inne zdanie. Zostało już postanowione z góry, że Matteo będzie uczęszczał na szkolenie. Kolejnymi słowami Matteo sobie sam dopowiedział. W tym zaś momencie Pan De Luca przerwał posiłek i spojrzał na syna.
- Ci, którzy Cię postrzelili nie żyją. Nie ma zbytnio naocznych świadków tamtego zdarzenia, poza Tobą. Dyrektorka chce z Tobą na ten temat porozmawiać.
Wyjaśnił synowi, że to nie są ci sami ludzie, co go postrzelili. Nie ma klonów takich samych szwadronowców, co by Matteo miał się obawiać. Nie spotka się z nimi twarzą w twarz. Dostanie innego mentora czy kolegów, z którymi wspólnie będzie wyciskał ostatnie poty. Szkolenia w Departamencie bywają męczące, jak w szkole wojskowej. Nie raz De Luca zastanawiał się, czy nie byłoby lepiej od razu po tej szkole, wysłać tam syna. Więcej by się nauczył, tylko pytanie, czy on wytrzyma? Czy jego organizm to zniesie? Być może to szkolenie w Departamencie, miało być formą sprawdzającą wytrzymałość chłopaka.
Mężczyzna sięgnął po szklankę z sokiem i upił łyk, dając chwilę dla syna, aby przetrawił nowe informacje. Na co powinien być przygotowany.
Matteo De Luca
Matteo De Luca
Pseudonim : Angelo/Luca/Maci
Wiek postaci : 17
Zawód : Uczeń/dealer/pracownik agencji towarzyskiej
Moc : Teleportacja krótkodystansowa
Wzrost i waga : 171,2 / 68

Rejestracja : 22/09/2022
Punkty : 49
Liczba postów : 56

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Sesja #1 K3GW5YW43/100Sesja #1 UdWvTHi  (43/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t176-matteo-de-lucahttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t762-matteo-de-luca

Sesja #1 Empty Re: Sesja #1

Nie Lut 05, 2023 3:20 pm
Im dłużej słuchałem taty tym bardziej to szkolenie wydawało się w moim odczuciu zbędne. Pokazałem już swoje umiejętności samoobrony po tym jak jednemu z klientów agencji odbiła czapa i próbował mnie skrzywdzić bez dokonania ustalonej zapłaty. Zająłem się nim zanim zdążyła zjawić się ochrona. A kontrola mocy? Przecież byłem w tym dobry! Nawet na misje mnie zabierano.

— Na jakiej podstawie tak uznałeś? — zapytałem tatę szczerze w doszukiwaniu popełnionego przeze mnie błędu. Zastanawiałem się kiedy mogłem w czymś zawinić i wzbudzić tym uwagę Antonio albo jego ludzi. Starałem się zawsze dać z siebie wszystko. W agencji i na misjach aby tata był ze mnie dumny a jemu chyba ciągle było mało.

Tata na dodatek zaczął tłumaczyć mi, że ludzie winni mojemu uszczerbku na zdrowiu byli martwi na co ja wybuchnąłem gniewem. Miałem wrażenie jakbym dyskutował z androidem biorącym wszystkie słowa zbyt dosadnie.

— Oh, przecież wiem. Nie o to mi chodzi! Ta organizacja rodzi samych degeneratów. Nie widzisz tego? Jak ktoś potrzebuje szkolenia to oni. Przy odrobinie szczęścia nauczą się przynajmniej strzelać jak należy — prychnąłem krzyżując ręce na piersi i odwracając głowę na prawo. Nie tylko nie trafili w Simona a i nie oddali śmiertelnego strzału. To oni potrzebowali szkolenia skoro dali się pokonać dzieciakowi. I że niby dyrektorka chciała o tym ze mną rozmawiać? Usprawiedliwiać ich głupoty nie zamierzałem. Należało im się zresztą za to, że próbowali złapać Sima.

— Nigdzie - nie - idę — zaprotestowałem w końcu otwarcie.
Antonio de Luca
Antonio de Luca
Pseudonim : Samael
Wiek postaci : 54
Zawód : Dyrektor i właściciel Agencji Towarzyskiej 'Skorpion'
Wzrost i waga : 183 cm / 82 kg

Rejestracja : 10/09/2022
Punkty : 23
Liczba postów : 26

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Sesja #1 K3GW5YW0/0Sesja #1 UdWvTHi  (0/0)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t157-antonio-de-luca#317https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t700-antonio-de-luca#1289https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t699-antonio-de-luca#1288

Sesja #1 Empty Re: Sesja #1

Nie Lut 05, 2023 8:42 pm
Oczywiście, że Matteo był bardzo dobry we wszystkim, co potrafił i ojciec był dumny z niego. Ale uważał, że mógłby być jeszcze lepszy. Czy wysłanie go na szkolenie w Departamencie Bezpieczeństwa Genetycznego, nie wiązało się z czymś jeszcze, co planował Antonio?
- Wydarzenia z sierpnia.
Odpowiedział chłopakowi, z powagą spoglądając na niego. Dając mu do zrozumienia, że nie był ostrożny. Jeżeli kogoś chronił, to nieudolnie. Bowiem nawet nie potrafił w tamtym czasie zadbać o siebie. Pozwolił, aby ktokolwiek go postrzelił. Antonio nie wysyłał go do innego kraju do szkoły wojskowej. Ale mógłby to uczynić.
Mimo otwartego tłumaczenia i sprzeciwu ze strony Matteo, jego ojciec słuchając, ze spokojem spożywał posiłek.
- Owszem.
Odparł mężczyzna krótko. Jakby zgadzał się z opinią syna. Odłożył sztućce i sięgnął po szklankę z napojem, aby upić łyka. Spoglądał przez moment na kolor napoju.
- Właśnie dlatego udasz się tam na szkolenie i udowodnisz, że jesteś najlepszy. Aby wiedzieli od kogo powinni się uczyć.
Spojrzał na syna dość poważnie.
- Dostałem awans na dyrektora oddziału taktycznego. Szkolenie jakie odbędziesz, zostanie dopasowane pod harmonogram Twojej szkoły i pracy. W ostateczności, może to być nawet weekend.
Przedstawił mu sprawę jasno i nie życzył sobie sprzeciwu. Czy to w jakiś sposób, przekona Matteo, aby skorzystać z udziału w szkoleniu?
- Pójdziesz. Stawiając się, pogorszysz swoją sytuację i mogą Cię zamknąć. Mnie przyniesiesz wstyd.
Uprzedził chłopaka, że jakikolwiek upór tutaj nic nie da. Czy tego chce czy nie, musi udać się na rozmowę z dyrektorem Departamentu. Antonio odstawił szklankę i wrócił do dalszego spożywania posiłku. Dał synowi chwilę, na analizę swojej sytuacji. Niech nie zapomina, że ma u ojca dług.
Matteo De Luca
Matteo De Luca
Pseudonim : Angelo/Luca/Maci
Wiek postaci : 17
Zawód : Uczeń/dealer/pracownik agencji towarzyskiej
Moc : Teleportacja krótkodystansowa
Wzrost i waga : 171,2 / 68

Rejestracja : 22/09/2022
Punkty : 49
Liczba postów : 56

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Sesja #1 K3GW5YW43/100Sesja #1 UdWvTHi  (43/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t176-matteo-de-lucahttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t762-matteo-de-luca

Sesja #1 Empty Re: Sesja #1

Pią Lut 10, 2023 1:53 pm
Dla mnie dawno stało się jasne, że staruszkowi wraz z postępującym wiekiem coś cisnęło na ambicje. Wspinał się na szczyt, pragnął tej całej potęgi i teraz jeszcze mnie w to wciągał jak swojego przyszłego następcę. Inaczej nie mogłem tego odebrać skoro kiedyś wystarczyło mu to co robiłem obecnie i nie plątałem się zanadto w jego interesy odkąd wylądowałem w agencji. Tak było mu na rękę i częściej lubował się w wytykaniu mi moich niedoskonałości niż pomagać mi je zwalczyć. Stąd jego decyzja tak bardzo mnie zaskoczyła. Pomagałem w manipulowaniu i łapaniu nastoletnich mutantów w ramach oczyszczenia miasta z brudów, ale na tym moja rola zwykle się kończyła i po wszystkim wracałem do swojej nory. Nawet nie obchodziło mnie co się z tamtymi działo i tyle dotychczas było mojej integracji z tym całym departamentem.

No i wkrótce stało się jasne. Powodem podjęcia owej decyzji przez tatę miała być moja wtopa z sierpnia... Moja nieostrożność tamtego dnia nawet mnie przerażała. Rzuciłem się pod celownik by ochronić przyjaciela czy po prostu dlatego bo byłem słaby i nie widziałem z siebie większego pożytku? Gdybym był silniejszy to mógłbym zrobić coś innego... i do czegoś się przydać w walce. Słowa z ust taty stawiały mój dotychczasowy tok myślenia w wątpliwość... Wmawiałem sobie, że zrobiłem co mogłem. Co gdybym wtedy potrafił coś więcej? Nie, nawet tak nie myśl...

Postanowiłem odwrócić kota ogonem i wytknąłem tacie niekompetencje patrolu odpowiedzialnego za postrzelenie mnie. Miałem iść na szkolenie do miejsca gdzie ewidentnie mają leniwych trenerów? Kurcze ile to odwagi mnie kosztowało by z taką pewnością w głosie zrzucać całą winę na departament. Wiedziałem, że to co mówię to zwykły stek bzdur... Stosowałem wymówki jak u dziecka co nie przyniosło do szkoły pracy domowej.

Mój ton zmienił się jak tata poinformował mnie o swoim awansie. Antonio dyrektorem oddziału taktycznego? Poszaleli? Nie mieli bladego pojęcia jak niebezpiecznego człowieka dali na to stanowisko i tym bardziej nie chciałem mieć z tym nic wspólnego! Zaprotestowałem bez krzty zawahania. Decyzja twarda jak głaz. Głos groźny i oczy jak u byka... ale odpowiedź taty na mój opór zabolała mnie niemal jak tamten pocisk. Nie chodziło o to, że nie brał mnie na poważnie czy uświadomił mnie jak to mój protest może negatywnie wpłynąć na moją współpracę z departamentem. To ostatnie słowa taty mnie ocuciły... Nie chciałem przynosić mu wstydu. Był moim ojcem, mentorem, jedyną rodziną i moim życiowym celem było przecież uczynienie go ze mnie dumnym choć ten jeden raz...

Przylgnąłem plecami do oparcia krzesła i spojrzałem na swój talerz jak zbity pies. Nastała między nami grobowa cisza i tata na spokojnie wrócił do spożywania kolacji. Po kilku stuknięciach jego sztućców, które roznosiły się echem po wielkich salach willi de Luca odezwałem się ponownie. Ze znacznie spokojniejszym i tak bardzo charakterystycznym dla mnie głosem:

— W porządku. Pójdę tam — powiedziałem do taty. Antonio nie zastosował na mnie bezpośrednich środków przymusu a i tak sprawił, że szybko zgodziłem się z jego decyzją chociaż tak bardzo się wcześniej opierałem. On tak potrafił od zawsze. Odkąd tylko pamiętam... Nie musiał używać siły czy grozić mi aby przekonać mnie do swoich decyzji... i to dlatego był tak niebezpiecznym człowiekiem.
Antonio de Luca
Antonio de Luca
Pseudonim : Samael
Wiek postaci : 54
Zawód : Dyrektor i właściciel Agencji Towarzyskiej 'Skorpion'
Wzrost i waga : 183 cm / 82 kg

Rejestracja : 10/09/2022
Punkty : 23
Liczba postów : 26

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Sesja #1 K3GW5YW0/0Sesja #1 UdWvTHi  (0/0)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t157-antonio-de-luca#317https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t700-antonio-de-luca#1289https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t699-antonio-de-luca#1288

Sesja #1 Empty Re: Sesja #1

Nie Lut 12, 2023 1:06 pm
Nie potrzeba było siły, aby przekonać syna do słusznego podjęcia decyzji. Wystarczyło przypomnieć mu, jak nieodpowiedzialnie zachował się tamtego dnia, wspomnianego wydarzenia z sierpnia. Gdzie mógł uniknąć kulki w brzuch, gdyby tylko użył mocy. Mało kto zna dzieci pracowników Departamentu, ma prawo nie wiedzieć go kogo strzela.
Matteo miał szczerze dużo szczęścia, że przeżył. Ale problemów pojawiło się tyle samo.
Stąd także decyzja Antonio o tym, aby jego syn odbył dodatkowe szkolenie, poza prywatnymi opłaconych nauczycieli przez jego ojca. Drugim powodem szkolenia w Departamencie, miała być obserwacja Matteo, jak wewnątrz wygląda zachowanie żołnierzy i kundli. Kto od kogo będzie się uczył. Niech syn cieszy się, że nie zostanie wysłany na lata do szkoły wojskowej.
Cisza jaka zapanowała w sali, zwróciła uwagę Antonio, który podczas kontynuowania posiłku, spojrzał na syna zastanawiającego się nad swoimi słowami i zachowaniem. W końcu odpowiedział.
- Rozsądna decyzja. A teraz dokończ posiłek.
Pochwalił zadowolony, że syn zrozumiał sytuację. To, jakim dyrektorem będzie Antonio, mógł jedynie wiedzieć jego syn. Czy będzie niebezpieczny? Czas pokaże. Podwładni mu na pewno nie będą mieli lekko. Awans po tak długim czasie był wspaniałą niespodzianką. Dlatego już na początku Antonio nie chciał, aby syn narobił mu problemów, stawianiem się. Niech daje przykład posłusznego dziecka i dobrze wychowanego.
Matteo De Luca
Matteo De Luca
Pseudonim : Angelo/Luca/Maci
Wiek postaci : 17
Zawód : Uczeń/dealer/pracownik agencji towarzyskiej
Moc : Teleportacja krótkodystansowa
Wzrost i waga : 171,2 / 68

Rejestracja : 22/09/2022
Punkty : 49
Liczba postów : 56

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Sesja #1 K3GW5YW43/100Sesja #1 UdWvTHi  (43/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t176-matteo-de-lucahttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t762-matteo-de-luca

Sesja #1 Empty Re: Sesja #1

Pon Lut 13, 2023 3:40 pm
Na prośbę taty wróciłem do jedzenia kolacji. Nie wykłócałem się więcej szczerze uznając rację Antonio. Oczywiście że bałem się tego co mnie czeka na szkoleniu, ale zdobycie uznania taty pozostawało dla mnie priorytetem. Ta rozmowa odwiodła mnie również od wcześniejszych myśli o Simonie. Miałem poważniejsze zmartwienia niż on... swoje zmartwienia i zadania na których powinienem się skupić w pierwszej kolejności. Tata nie kłamał z tym jaki nieodpowiedzialny byłem. Mało brakowało bym zginął i to w imię czego? Przyjaźni? Z perspektywy taty pewnie wyglądało to jeszcze gorzej. Dla niego to wciąż był incydent gdzie wlazłem komuś pod celownik podczas spaceru. Wypadałem na tym jak idiota byle tylko zachować anonimowość jednego mutanta.

Podczas kilku kęsów jedzenia zgarniętego z talerza jeszcze raz odtworzyłem sobie w głowie naszą dyskusję. Sprawę ze szkoleniem mieliśmy wyjaśnioną tylko nadal zastanawiało mnie to całe spotkanie z dyrektorką, o którym pobocznie napomniał tata. Trochę absurd wyciągać ze mnie informacje po takim upływie czasu. Chyba że... nie to na pewno nie to... nie mogli przecież o coś mnie podejrzewać. Wszyscy świadkowie nie żyli co do jednego.

— Dlaczego dyrektorka chce ze mną rozmawiać o tym incydencie? Po tylu miesiącach praktycznie nic z tego nie pamiętam... Straciłem przytomność niemal od razu po postrzale. Co niby mam jej powiedzieć? Czas tylko zabiorę — postanowiłem poruszyć ten temat.
Antonio de Luca
Antonio de Luca
Pseudonim : Samael
Wiek postaci : 54
Zawód : Dyrektor i właściciel Agencji Towarzyskiej 'Skorpion'
Wzrost i waga : 183 cm / 82 kg

Rejestracja : 10/09/2022
Punkty : 23
Liczba postów : 26

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Sesja #1 K3GW5YW0/0Sesja #1 UdWvTHi  (0/0)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t157-antonio-de-luca#317https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t700-antonio-de-luca#1289https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t699-antonio-de-luca#1288

Sesja #1 Empty Re: Sesja #1

Pon Lut 20, 2023 1:03 pm
Matteo jest jedynym dzieckiem Antonio, którego mężczyzna wychowuje. Biorąc pod uwagę swój wiek, De Luca nie będzie wstanie wychować nowego potomka, który zastąpiłby mu jedynaka. Musiał więc skupić się na dyscyplinie i zapewnieniu mu ochrony. Bez surowych zasad wychowania, Matteo nic w życiu nie osiągnie. A to, że chłopak sam poddaje się pod ostrzał lub pakuje w inne kłopoty, to jego nieodpowiedzialność i tym samym nauczka na przyszłość, aby takich głupot nie popełniać. Wielu by pewnie stwierdziło, że Antonio wychowuje syna zbyt surowo, ale z drugiej strony, łatwo daje sobie radę z buntem jaki przejawiają nastolatkowie. Dość szybko i na spokojnie, przemówił synowi do rozsądku, że po przemyśleniu swojego zachowania, zmienił zdanie i wykona prośbę ojca. Mogli więc wrócić do dalszego spożywania posiłku. Co więcej, Matteo widocznie wrócił apetyt.
Słysząc pytanie chłopca, mężczyzna udzielił odpowiedzi nie spojrzawszy na niego, skupiając się na nakładaniu na widelec kawałka potrawy.
- Prawdopodobnie chodzi o Twojego kolegę, z którym tam byłeś. Chce zadać kilka pytań.
Odpowiedział mu zgodnie z prawdą. Aby wiedział na co będzie przygotowany. Jakie to będą jednak pytania, Antonio nie będzie zdradzał więcej szczegółów. Choćby tego, że planowane jest wręczenie bransolety Simonowi Milesowi, takiej samej jaką ma Matteo.
Mężczyzna wziął kęs, przeżuł i połknął, upił łyk soku i spojrzał na syna.
- Przy okazji, omówimy od razu sprawy dotyczące Twojego szkolenia.
Dodał dla przypomnienia.
Matteo De Luca
Matteo De Luca
Pseudonim : Angelo/Luca/Maci
Wiek postaci : 17
Zawód : Uczeń/dealer/pracownik agencji towarzyskiej
Moc : Teleportacja krótkodystansowa
Wzrost i waga : 171,2 / 68

Rejestracja : 22/09/2022
Punkty : 49
Liczba postów : 56

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Sesja #1 K3GW5YW43/100Sesja #1 UdWvTHi  (43/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t176-matteo-de-lucahttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t762-matteo-de-luca

Sesja #1 Empty Re: Sesja #1

Nie Mar 05, 2023 10:17 pm
Nienazwałbym taty idealnym ojcem... miał swoje wady podobnie jak ja, ale odkąd przyszedłem na świat był najbliższą mi osobą i jedyną znaną rodziną. Na niczym innym nie zależało mi tak bardzo jak na uczynieniu go ze mnie dumnym. Dla jego uznania byłem skłonny zrobić naprawdę wiele... on o tym na pewno wiedział. Dobrowolne pójście na szkolenie to było jeszcze nic.

No ale nad tym nie było sensu rozmyślać. Zgodziłem się to zgodziłem i na razie mieliśmy ten temat z głowy. Postanowiłem jeść kolację zanim ostygnie. Tutejszą kuchnię to pewnie niejeden z gości porównałby do menu z pięciogwiazdkowej restauracji. Posiłki były wysokiej jakości, odżywcze i przede wszystkim bardzo smaczne. Moje podniebienie co prawda już do tych egzotycznych smaków dawno przywykło, ale nigdy nie marudziłem. Wcześniej nie jadłem, ponieważ myślami byłem w innym miejscu niż przy stole.

Jedną sprawę mieliśmy załatwioną tylko pytaniem dla mnie pozostawało czego dokładnie chciała ode mnie sama dyrektorka instytucji w której pracował mój tata. Nie skłamię jeśli jej powiem, że moja pamięć z tego incydentu była mizerna... zwłaszcza po takim czasie.

— Jakiego kolegę? Byłem wtedy sam
— zadałem pytanie ojcu. Nie mieli skąd wiedzieć, że wtedy w ogóle z kimkolwiek rozmawiałem przed zjawieniem się tornada. Tamtego dnia w poszukiwania Simona udałem się sam i od samego początku działałem na własną rękę. Bliscy tego dzieciaka szukali go wspólnymi siłami podczas gdy mnie bliżej było to samotnego wilka tropiącego zdobycz. Jak widać lepiej mi z tym poszło niż tej samozwańczej ekipie poszukiwawczej skoro natrafiłem na młodego dwa razy. Chyba dzięki naszej znajomości i moim umiejętnościom potrafiłem przewidzieć jego kolejny ruch. Szkoda jedynie, że nie przewidziałem opcji gdzie tego samego celu szukać będą uzbrojeni ludzie. Simon nie wyglądał na takiego co by miał tak silnych wrogów. Jakichkolwiek zresztą... Może go nie doceniłem i on też miał swoją ciemną stronę.

— Zresztą dobrze wiesz, że nie mam znajomych. Takie teksty mógłbyś sobie odpuścić
— popiłem swoją herbatę. Przypominajkę pozwoliłem sobie przemilczeć skoro dopiero co o tym szkoleniu rozmawialiśmy. Miałem wspólników, kochanków, partnerów biznesowych, ale nie kolegów. Przyjaźnie i zaufanie było mi pojęciami całkowicie obcymi... przynajmniej do niedawna...
Antonio de Luca
Antonio de Luca
Pseudonim : Samael
Wiek postaci : 54
Zawód : Dyrektor i właściciel Agencji Towarzyskiej 'Skorpion'
Wzrost i waga : 183 cm / 82 kg

Rejestracja : 10/09/2022
Punkty : 23
Liczba postów : 26

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Sesja #1 K3GW5YW0/0Sesja #1 UdWvTHi  (0/0)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t157-antonio-de-luca#317https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t700-antonio-de-luca#1289https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t699-antonio-de-luca#1288

Sesja #1 Empty Re: Sesja #1

Nie Mar 05, 2023 10:59 pm
Antonio cenił sobie luksus, jakość i wygodę. Dlatego nie marnował pieniędzy na byle co a na prawdę wykwalifikowanego kucharza i służbę. Dorobił się odpowiednio dużego majątku, że mógł sobie na to wszystko pozwolić. Nawet na ochronę, prywatnego szofera i opiekuna dla Matteo, kiedy był dzieckiem. Wśród tutejszych osób pracujących, byli też mutanci będący pod kontrolą gospodarza domu. Matteo nie był jedynym obdarzonym w tej posiadłości.
Wieść o tym, czego może chcesz szefowa Departamentu Bezpieczeństwa Genetycznego, zaskoczyła nastolatka. Zapytał więc o jakiego kolegę chodzi, twierdząc że tam był sam. Ofiar na miejscu zdarzenia było bardzo dużo. Ludzie mogli widzieć każdą osobę w jego obecności. Może ktoś z szwadronu widział ich razem przed incydentem i przekazał dalej?
- Być może ktoś stwierdził, że nie byłeś sam. Wiele osób mogło się przewinąć tamtego dnia. Wyjaśnisz na miejscu, tyle ile pamiętasz.
Odparł ze spokojem, nie przejmując się tym wcale. Nawet jeżeli wiedzieli, że niejaki Simon Miles towarzyszył Matteo, chłopak teraz nie musiał o tym wiedzieć. Szczegółów dowie się na miejscu.
O szkoleniu mężczyzna przypominał synowi z tego względu, żeby pamiętał i dobrze przygotował na zmiany.
Matteo De Luca
Matteo De Luca
Pseudonim : Angelo/Luca/Maci
Wiek postaci : 17
Zawód : Uczeń/dealer/pracownik agencji towarzyskiej
Moc : Teleportacja krótkodystansowa
Wzrost i waga : 171,2 / 68

Rejestracja : 22/09/2022
Punkty : 49
Liczba postów : 56

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Sesja #1 K3GW5YW43/100Sesja #1 UdWvTHi  (43/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t176-matteo-de-lucahttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t762-matteo-de-luca

Sesja #1 Empty Re: Sesja #1

Pon Mar 06, 2023 10:55 pm
Rozumiałem, że to nie przed tatą powinienem się tłumaczyć. Moich wyjaśnień oczekiwała dyrektorka departamentu i tata nie miał tu nic do rzeczy jak tylko przekazanie dalej prośby przełożonej... ale trochę w środku spanikowałem. Dopiero co Sebastian Morrison zapewnił mnie, że nie ocaleli żadni świadkowie. O kogo się teraz zmartwiłem? O Simona? Nie... bardziej o własną skórę. Gdyby wyszła na jaw moja szczera przyjaźń z wolnym mutantem to miałbym poważne kłopoty. Jak poważne? Wolałem nawet o tym nie myśleć... Dotąd bez mrugnięcia okiem zdradzałem każdego mutanta. Manipulowałem bez wyjątku i wykonywałem robotę jak należy. Simon zaczynał mnie zmieniać i zrozumiałem to bardzo dosadnie kiedy stanąłem w jego obronie i przyjąłem na siebie pocisk. Wkurzał mnie tym... czasem miałem wrażenie jakbym sam był przez niego manipulowany.

— Zwykłe zawracanie głowy... Niech jej tam będzie
— byłem przekonany, że i tym razem łatwo się z tego wywinę. Będzie to słowo przeciwko słowu skoro w praktyce nic na mnie nie mieli. Obawiać się nie było czego i mogłem jedynie ponarzekać, że zabiorą mi cenny czas. Stres nie jest dobrym doradcą dlatego musiałem wyluzować i przyjąć to na klatę. Jakoś z tego wybrnę dokładnie tak jak robiłem to do tej pory.

Kolacja rodzinna zbliżała się ku końcowi i na moim talerzu pozostały już tylko resztki. Spożywając ostatnie kęsy postanowiłem poruszyć konkretną kwestię z tatą odnośnie mojej nowej pracy. Lepiej by Antonio wiedział o moich planach niż myślał, że mam przed nim tajemnice. Im więcej bzdur o mnie wiedział tym większe zaufanie miał wobec mnie acz ta jedna nowina powinna go faktycznie zainteresować.

— Dostałem ofertę pracy od Tao Shen Yu. Chodzi o posadę w modelingu. Interesowali go chłopcy z naszej agencji i wybór padł na mnie
tym razem to ja zacząłem temat oznajmiając tacie, że zapowiadała się legalna i dobrze płatna robota. Będę mógł wykorzystać swoje fizyczne atuty tak jak robiłem to do tej pory tylko bez igrania z prawem. Chodziło im tylko o moją ładną i dziewczęcą buźkę.

— Wstępnie zgodziłem się. Miałbym wystąpić w reklamie świątecznej jako Matteo, syn pana De Luca
dodałem dla jasności. W reklamie nie będzie występować moje alter-ego znane z agencji tylko prawdziwy ja. To dlatego byłem taki zadowolony tą ofertą. Poczułem się jakby to była moja szansa aby nieco wyjść do ludzi. Jak dobrze pójdzie ta reklama to miałem szansę na dłuższą współpracę a co za tym idzie prawdziwą karierę.
Antonio de Luca
Antonio de Luca
Pseudonim : Samael
Wiek postaci : 54
Zawód : Dyrektor i właściciel Agencji Towarzyskiej 'Skorpion'
Wzrost i waga : 183 cm / 82 kg

Rejestracja : 10/09/2022
Punkty : 23
Liczba postów : 26

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Sesja #1 K3GW5YW0/0Sesja #1 UdWvTHi  (0/0)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t157-antonio-de-luca#317https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t700-antonio-de-luca#1289https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t699-antonio-de-luca#1288

Sesja #1 Empty Re: Sesja #1

Pon Mar 06, 2023 11:50 pm
Antonio tak samo twierdził, że dyrektora niepotrzebnie zawraca sobie głowę przesłuchując jego syna, ale skoro to było polecenie odgórne, nie mógł odmówić. Miał nadzieję, że Matteo poradzi sobie w rozmowie z kobietą. Sam był ciekaw, czego konkretnie chciała od jego syna, skoro już parę miesięcy temu zeznawał jako świadek i ofiara zdarzenia. Co on może jeszcze pamiętać po tylu miesiącach?
Z drugiej strony, nie musiał w szczegółach wiedzieć, że chodzi o jego kolegę, którego odwiedza w szpitalu. Tajemnica, której Antonio nie miał poznać. Dzięki cudownej technologii Departamentu, mógł dowiedzieć się wszystkiego.
Również Antonio kończył swój posiłek, upijając kolejnego łyka swojego napoju. Omal nie zakrztusił się, kiedy usłyszał od Matteo, jaką otrzymał ofertę od Chińczyka.
- Poważnie?
Nie wyglądał na zachwyconego. Poważnie spojrzał na syna, jakby ten powiedział teraz jakiś żart. Matteo przy tym oznajmił, że przyjął ofertę. Co jednak znaczyło, że jest to prawda. Mężczyzna w milczeniu przeniósł spojrzenie przed siebie, potrzebując chwili na przeanalizowanie sprawy. Nie tego się spodziewał. Tao mimo swojego wieku dużo mu zorganizował i załatwił spraw. Nie spodziewał się, że "zapłatą" może być wykorzystywanie jego syna. Praca w modelingu nie była niczym złym. Lecz z jakiegoś powodu Antonio nie był przekonany, czy Matteo sobie poradzi. Chłopak dorastał, to zaczynał też myśleć samodzielnie o swojej przyszłości. Jakby się tak zastanowić, kolejna sława, pieniądze, rozpoznawalne nazwisko.
- Jesteś wstanie pogodzić szkołę, dwie prace i szkolenie?
Zapytał dość poważnie, wracając spojrzeniem na chłopaka, najwyraźniej nie chcąc, aby z Matteo zrobił się zaniedbany wrak mutancki wyprany z energii. Nie wiadomo jeszcze jak ta nowa jego praca będzie wyglądać, ale już może nie mieć czasu na odpoczynek. Jeszcze mu się rozchoruje i będzie do niczego.
Matteo De Luca
Matteo De Luca
Pseudonim : Angelo/Luca/Maci
Wiek postaci : 17
Zawód : Uczeń/dealer/pracownik agencji towarzyskiej
Moc : Teleportacja krótkodystansowa
Wzrost i waga : 171,2 / 68

Rejestracja : 22/09/2022
Punkty : 49
Liczba postów : 56

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Sesja #1 K3GW5YW43/100Sesja #1 UdWvTHi  (43/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t176-matteo-de-lucahttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t762-matteo-de-luca

Sesja #1 Empty Re: Sesja #1

Wto Mar 07, 2023 12:58 pm
Byłem dość przekonany, że tatę ucieszy ta nowina. W końcu to była moja szansa by w tym świecie być kimś więcej niż chłopakiem do towarzystwa. Nie żebym nie lubił swojej obecnej pracy w agencji taty... działalność Skorpiona szczyciła się o wiele lepszym traktowaniem pracowników niż zwykło to robić większość agencji. Chciałem jedynie poszerzyć horyzonty i budować swoją przyszłość jako syn szanownego Antonio de Luca.

Istniało tylko jedno ❝ale❞ zauważone przez mojego tatę. Jak na swój wiek to miałem wyjątkowo ograniczony czas na niektóre aktywności nie mówiąc już o tych które w swoim działaniu nie były produktywne. Szkoła, agencja i na domiar złego właśnie dowiedziałem się, że do obowiązków wkrótce dojdzie to durne szkolenie. Agencja mnie tak nie ograniczała skoro zwykłem obsługiwać klientów w weekendy i tylko okazyjnie w innych dniach tygodnia. Co innego szkolenie... To dopiero mogło mi dać nieźle w kość.

— Sesje modelingu nie mają miejsca codziennie dla takich świeżych piskląt. Mam bardzo elastyczny czas pracy w agencji tylko szkolenie może pokrzyżować mi teraz plany...
— gdybym wcześniej o nim wiedział to na pewno byłbym mniej przychylny przyjęciu propozycji Tao Shen Yu. Zwykłem patrzeć na wszelkie za i przeciw acz wysłanie mnie na szkolenie nie sposób było mi przewidzieć. Wiele teraz zależało co powie mi w tym temacie dyrektorka departamentu. Ile będzie trwało to szkolenie? Ile razy w tygodniu i o jakich godzinach? Będę musiał gdzieś dojeżdżać czy kogoś nam przyślą?

— Odpuszczę to sobie jak zajdzie taka konieczność. Szkolenie pozostaje moim priorytetem
— co by tata nie pomyślał, że próbuję sobie teraz znaleźć wymówkę na rezygnację z jego pomysłu. Dalsze sprzeczanie się w tym temacie sobie odpuściłem.
Antonio de Luca
Antonio de Luca
Pseudonim : Samael
Wiek postaci : 54
Zawód : Dyrektor i właściciel Agencji Towarzyskiej 'Skorpion'
Wzrost i waga : 183 cm / 82 kg

Rejestracja : 10/09/2022
Punkty : 23
Liczba postów : 26

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Sesja #1 K3GW5YW0/0Sesja #1 UdWvTHi  (0/0)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t157-antonio-de-luca#317https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t700-antonio-de-luca#1289https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t699-antonio-de-luca#1288

Sesja #1 Empty Re: Sesja #1

Sro Mar 08, 2023 9:32 pm
Antonio nie przypuszczał, że jego syn może dostać taką ofertę pracy dla młodzieży. Modeling. Przyglądając się synowi uważnie, miał budowę ciała idealną do tej pracy. Przepracowanie może go jednak wykończyć. Trzeba będzie na nowo rozplanować jego harmonogram dni pracy i szkoły. Dla równowagi, praca w agencji musiałaby zostać ograniczona na rzecz nowej. De Luca nie zamierzał zrezygnować ze szkolenia swojego syna. Matteo potrzebował surowej dyscypliny i dodatkowych umiejętności w samoobronie, ataku oraz kontroli nad mocą.
Pierwsza wieść o ofercie pracy przedstawionej przez Shen Yu była dla mężczyzny mocnym zaskoczeniem. To jednak omówi sam osobiście z Tao. Antonio wysłuchał syna do końca, jednocześnie analizując.
- Dobrze słyszeć, że szkolenie traktujesz poważnie. Jeżeli chcesz spróbować w modelingu, masz moją zgodę. Ale nie zwal tego.
Musiał mu to wypomnieć, że nawet jeżeli to jest pierwszy raz, ma się odpowiednio prezentować i nie przynieść wstydu.
- Jeżeli się sprawdzisz i stwierdzisz, że chcesz tam pracować, rozplanujemy harmonogram Twojej pracy równomiernie na wszystkie zajęcia.
Dodał. Prawdopodobnie weekendy też Matteo będzie miał zajęte, ale co najmniej jeden dzień powinien mieć wolny w tygodniu na odpoczynek.
Matteo De Luca
Matteo De Luca
Pseudonim : Angelo/Luca/Maci
Wiek postaci : 17
Zawód : Uczeń/dealer/pracownik agencji towarzyskiej
Moc : Teleportacja krótkodystansowa
Wzrost i waga : 171,2 / 68

Rejestracja : 22/09/2022
Punkty : 49
Liczba postów : 56

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Sesja #1 K3GW5YW43/100Sesja #1 UdWvTHi  (43/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t176-matteo-de-lucahttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t762-matteo-de-luca

Sesja #1 Empty Re: Sesja #1

Czw Mar 09, 2023 9:44 pm
Nie wskakiwałem na głęboką wodę nie wiedząc ile dzieliło moje stopy od piaszczystego dna. Do każdej takiej decyzji podchodziłem na poważnie i nie kierowały mną lekkomyślne działania motywowane błahymi zachciankami. Byłem młody lecz nie głupi czy impulsywny bo dokładnie tak mnie wychował tata. Życie z nim kazało mi szybko dorosnąć i chociaż tutaj tata musiał przyznać, że dał radę osiągnąć sukces.

— Obiecuję nie zawieść
— zgoda taty to zaledwie cząstka sukcesu stąd nie pokazałem po sobie radości wynikającej z jego decyzji. Mogłem być mu jedynie wdzięczny, że skłonny był rozplanować na nowo mój harmonogram bym miał trochę wolnego i nie musiał wyrzec się jednych zajęć na rzecz drugich. Jak dobrze pójdzie to wciąż znajdę czas na odwiedzanie przyjaciela w szpitalu.

— Dziękuję. W takim razie rano przygotuję się do wyjścia na spotkanie z dyrektorką
— nie przekładałem tego na dalsze terminy rozumiejąc, że to sprawa nie cierpiąca zwłoki. Nie licząc wizyty w biurze to z moich obowiązków pozostało skontaktować się z Tao Shen Yu i przypieczętować moją decyzję. Na tym prawdopodobnie skończyła się nasza rozmowa przy stole i po skończeniu posiłku mogłem wrócić do swojego pokoju o ile tata mnie z czymś jeszcze nie zatrzymał. Tam skontaktowałbym się telefonicznie z Tao Shen Yu i na szybko przekazał zgodę taty co by mógł mieć przygotowaną umowę przy naszym ponownym spotkaniu. Chciałem mieć te papiery przed oczami by wiedzieć na co się godzę. Po załatwieniu tych formalności miałem resztę wieczoru dla siebie.

Matteo opuszcza temat
Antonio de Luca
Antonio de Luca
Pseudonim : Samael
Wiek postaci : 54
Zawód : Dyrektor i właściciel Agencji Towarzyskiej 'Skorpion'
Wzrost i waga : 183 cm / 82 kg

Rejestracja : 10/09/2022
Punkty : 23
Liczba postów : 26

Informator
Grupa krwi: AB+
Procent mocy:
Sesja #1 K3GW5YW0/0Sesja #1 UdWvTHi  (0/0)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t157-antonio-de-luca#317https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t700-antonio-de-luca#1289https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t699-antonio-de-luca#1288

Sesja #1 Empty Re: Sesja #1

Pią Mar 17, 2023 9:49 pm
Wychować syna łatwo nie było. A o porzuceniu go mowy nie było. Mimo iż Antonio słynie z surowości, braku odczuwania emocji i uczuć, potrzebował potomka, który mógłby w przyszłości przejąć po nim interesy i co więcej, założyć swoją rodzinę w celu utrzymania nazwiska rodzinnego. Całe szczęście, że Elvira urodziła mu syna. Gdyby to była córka, prawdopodobnie szukałby kolejnej kobiety, co by dała mu na świat chłopca.
Rozczarowanie pojawiło się z biegiem lat, kiedy chłopak bardzo przypominał swoją matkę a jego budowa ciała bardziej podchodziła pod modela. Antonio musiał nieco zmienić wobec syna plany, ale wiele z nich pozostawało bez zmian. Umiał także ugrać kompromis z synem i przekonać go do swoich decyzji. Patrząc teraz na młodego Matteo, De Luca może zgodzić się, że z wychowaniem chłopaka poradził sobie bardzo dobrze.
Nie ma co ukrywać, że Matteo zaskoczył swojego rodzica otrzymaniem oferty w modelingu. Nadawał się do tej pracy idealnie, ale zapewne nie wie jeszcze jak ta praca może się rozwinąć. Że kończy się nie tylko na samych zdjęciach i publikacji w gazetach. To może być początek. Podobnie jak z pracą w Agencji Towarzyskiej. Mimo wszystko, Matteo miał szansę wybudować sobie swoją markę i być sławnym. Może jego współpraca z Tao Shen Yu nie będzie taka zła?
Antonio skinął głową w zrozumieniu i pozwolił synowi udać się do swojego pokoju. Nie miał więcej spraw do omówienia z synem. Kiedy pokojówka zajęła się sprzątaniem, Antonio skierował się pierw do swojego gabinetu, aby ogarnąć kilka papierowych spraw.


[z/t]
Sponsored content

Sesja #1 Empty Re: Sesja #1

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach