Go down
David Hopper
David Hopper
Pseudonim : Dave
Wiek postaci : 58
Zawód : Pisarz, publicysta, dziennikarz
Wzrost i waga : 179 / 85

Rejestracja : 10/09/2022
Punkty : 25
Liczba postów : 29

Informator
Grupa krwi: A-
Procent mocy:
Sesja #2 K3GW5YW0/0Sesja #2 UdWvTHi  (0/0)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t150-david-elliott-hopper#309https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t641-david-hopper#939https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t698-david-hopper#1287

Sesja #2 Empty Sesja #2

Pią Mar 17, 2023 9:20 pm
// 7 grudnia 2019 - popołudnie

Mijały kolejne dni odkąd Ashara zamieszkała u Hoppera, a o Simonie nadal nie było nic wiadomo. Stan zdrowotny, w jakim znajdował się nastolatek, wciąż pozostawał bez zmian.
Harmonogram dnia był ustalany przez Davida. Nie chcąc, aby dziewczyna obciążała się wyprowadzaniem dwóch psów na raz, ustalił aby wychodzili wtedy razem, albo brała Tuptuś i Aleca na zmianę. David nie bez powodu kupił dom z ogrodem, aby psy miały wybieg i wydzielone miejsce na opróżnianie się. W między czasie, umówił się z Mary na jedno spotkanie w przyszłym tygodniu, aby omówić sytuację swojej nowej podopiecznej, która mu pomaga w zamian za dach nad głową, jaki jej dał. Dla Ashary było to ponowne doświadczenie pracy przy osobie niepełnosprawnej. Jeżeli by tak zostało, David mógłby pomyśleć nad opłacaniem jej miesięcznie za opiekę nad domem i udzielaniu mu pomocy w sytuacjach, w których przez wzgląd na niepełnosprawność, nie mógłby czynności wykonać.
Dzisiejszy dzień, pomimo iż pogodny, był nieco zimny. Ashara miała czas by zająć się sobą. Warto też wspomnieć, że mężczyzna jednego dnia wziął nastolatkę na zakupy, aby kupić jej nieco cieplejsze ubrania na taką porę roku. Nie chciał, aby mu się rozchorowała, czy ciągle chodziła w wychodzonych ubraniach.
Niby zwyczajny dzień, nieprzewidujący jakichś zmian. Zwyczajna sobota. David siedział na kanapie, czytając książkę. Laptopa zamkniętego miał na swojej drugiej stronie kanapy, włącznie z telefonem. Na wyciągnięcie ręki miał też wózek. W godzinie przed obiadowej, zadzwonił mu telefon. Od razu spojrzał na ekran, który wyświetlał numer jego siostry. Isabell. Sięgnął po niego i odebrał połączenie. Od razu myśląc, że chodzi o Simona.
- Słucham?
Rozpoczął i kiedy Isabell po przywitaniu powiedziała mu, że Simon się obudził, nie ukrywał po sobie radości.
- To wspaniała wiadomość...
Odparł na wieść o nowinie. Ale kiedy siostra wspomniała mu o amnezji chłopaka, na twarzy Davida nie gościł już uśmiech. Co można było dostrzec przy kolejnej jego odpowiedzi.
- Rozumiem...
Wysłuchał Isabell do końca i w pewnym momencie dodał. Wiedząc już, że siostrzeniec swojego wujka na wózku nie zapomniał.
- Odwiedzę go w tygodniu. Dziękuję za cenne informacje... Trzymaj się.
Zakończył rozmowę i uśmiechnął się lekko. Simon wybudził się ze śpiączki. Po tylu miesiącach.
Heaven Reed
Heaven Reed
Pseudonim : Tuptuś
Wiek postaci : 15
Zawód : pies
Moc : psołak
Wzrost i waga : 1.6m i 50kg / 91cm i 68kg

Rejestracja : 10/09/2022
Punkty : 12
Liczba postów : 14

Informator
Grupa krwi: AB-
Procent mocy:
Sesja #2 K3GW5YW58/100Sesja #2 UdWvTHi  (58/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t614-heaven-reedhttps://the-gifted-pbf.forumpl.net/t782-heaven-reed

Sesja #2 Empty Re: Sesja #2

Pon Mar 20, 2023 12:38 am
Tuptuś bez żadnych problemów zaakceptowała nową lokatorkę. Nie był to Simon, ale też chłopak raczej nie pokaże się tutaj przez dość długi czas. No i w przeciwieństwie do Ashary miał gdzie mieszkać po wyjściu ze szpitala. Poza tym dziewczyna była bardzo w porządku. Pomagała Davidowi zajmować się domem oraz obydwoma psami, wychodząc na spacery, bawiąc się i karmiąc. No i podrzucała więcej smakołyków niż Pan Hopper, a to dla psów ważna zaleta.
Chłód na dworze nie przeszkadzał jej szczególnie. Miała grube futro chroniące przed takimi warunkami. Na dłuższą metę owszem, zaczynała marznąć (szczególnie łapy), ale generalnie radziła sobie zimą lepiej niż latem. Jeszcze tego ranka zostawiała radosne ślady na śniegu, biegając po podwórku i nurkując w zaspy. Teraz odpoczywała razem z Aleciem w salonie, drzemiąc sobie w pobliżu kanapy. Podniosła łeb gdy zadzwonił telefon, ale nie ruszyła się z miejsca, obserwując jedynie Davida. Czy mogło chodzić o to, o co miała nadzieję że chodziło?
David Hopper
David Hopper
Pseudonim : Dave
Wiek postaci : 58
Zawód : Pisarz, publicysta, dziennikarz
Wzrost i waga : 179 / 85

Rejestracja : 10/09/2022
Punkty : 25
Liczba postów : 29

Informator
Grupa krwi: A-
Procent mocy:
Sesja #2 K3GW5YW0/0Sesja #2 UdWvTHi  (0/0)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t150-david-elliott-hopper#309https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t641-david-hopper#939https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t698-david-hopper#1287

Sesja #2 Empty Re: Sesja #2

Wto Kwi 18, 2023 11:24 am
Oczywistym było, że każde zwierzątko byłoby szczęśliwe, dostając dużo smakołyków. W ten sposób łatwo do siebie przekonują ludzi. Jednakże i tutaj musi być pewien umiar, który David stosował. Co za dużo, to nie zdrowo. Ashara być może w ukryciu, starała się cokolwiek psu podawać, aby zdobyć jej zaufanie. Żeby później nie odbiło się to na zdrowiu. Leczenie dużego psa może również być kosztowne.
Widząc uniesiony łeb Tuptuś, David uśmiechnął się do niej.
- Simon wybudził się ze śpiączki.
Poinformował psinkę, która powinna być zadowolona z tej nowiny, jeżeli rozumiała, co mężczyzna jej właśnie przekazał. Jej nastoletni właściciel, otworzył oczy po paru miesiącach śpiączki. Niestety będą mogli się zobaczyć dużo później. Isabell prosiła, aby wstrzymać się z nagłymi odwiedzinami. David podjedzie do siostrzeńca w tygodniu, ale Tuptuś, będzie musiała poczekać, aż chłopaka wypiszą ze szpitala.
Alec także podniósł głowę, słysząc rozmowy, choć zauważył, że te były kierowane bardziej do jego koleżanki, to położył łeb na łapach i udawał, że śpi dalej.
Ashara Fowler
Ashara Fowler
Pseudonim : Ash
Wiek postaci : 15
Zawód : -
Moc : plucie magmą
Wzrost i waga : 45kg/167

Rejestracja : 25/10/2022
Punkty : 53
Liczba postów : 56

Informator
Grupa krwi: 0-
Procent mocy:
Sesja #2 K3GW5YW21/100Sesja #2 UdWvTHi  (21/100)

Sesja #2 Empty Re: Sesja #2

Wto Kwi 18, 2023 11:41 am
Ashara potrzebowała kilku chwil nim wróciła do domu z zakupami. Droga powrotna nie była taka łatwa, tym bardziej jak się miało pod nogami spore zaspy a do tego mroziło niemiłosiernie. Nie mniej, po chwili wróciła i otwierając drzwi do mieszkania i wchodząc z zakupami usłyszała słowa Davida.
- Obudził się? To bardzo dobra wiadomość. A jak się czuje? Mówiła Pana siostra coś? Co z nim?
Fala pytań jak zawsze wyleciała z ust Ash. Dziewczyna naprawdę się cieszyła tym bardziej, że wiedziała iż wybudzenie się ze śpiączki i to takiej długiej było naprawdę nie lada wyczynem. Wielu by się poddało twierdząc, że przecież i tak to na nic, ale nie wszyscy tak sądzili i dzięki Bogu tutaj była właśnie ta opcja. Czekali cierpliwie a cierpliwość w końcu została nagrodzona. Uśmiechając się lekko rozebrała się z kurtki i butów by nie wnosić śniegu do domu. Zaraz potem zakupy wniosła do kuchni stawiając na wysepce torby.
- Te buty są cudowne. Takie ciepłe i suche. Dziękuję
Nawiązała do ostatnich zakupów jakie dla niej zrobił. Sama Ash nie chciała niczego za darmo. W zamian za to, że mogła tutaj zostać opiekowała się mężczyzną i psiakami. Od, po prostu zwyczajne domowe zajęcia nic wielkiego. Cieszyła się że miała dach nad głową i co jeść. To jej wystarczyło. Gdy już rozpakowała zakupy usiadła na kanapie czekając na informacje. Nim jednak spoczęła by odpocząć wstawiła wodę w czajniku na gorącą herbatę i kawę jeśli oczywiście David miał na nią ochotę jeśli nie zaproponowała również herbatę czarną lub jakąś ziołową czy owocową.
Sponsored content

Sesja #2 Empty Re: Sesja #2

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach