Go down
Cassandra Carrington
Cassandra Carrington
Pseudonim : Cassie, Cass
Wiek postaci : 25
Zawód : Udziałowiec w Atlantic Energy
Moc : Zmiennokształtna
Rejestracja : 15/09/2022
Punkty : 73
Liczba postów : 78

Informator
Grupa krwi: B-
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW68/100#Sesja 1 UdWvTHi  (68/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t158-cassandra-carrington?nid=1#825https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t764-cassandra-carrington#1660https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t763-cassandra-carrington#1656https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t765-cassandra-carrington#1661

#Sesja 1 Empty #Sesja 1

Sro Lis 02, 2022 6:50 pm
/Początek/

Cass od kilku dni była już w domu. Don i Dylan starali się namówić ją by przez jakiś czas była w posiadłości Dona ale Cass jak to ona, uparta chciała wrócić do siebie. Dzięki temu mogła się skupić na zaległościach w pracy. A trochę się przez miesiąc nazbierało. Tak więc po odprawieniu pielęgniarki, łyknęła garść leków po czym przysiadła w salonie do laptopa i zajęła się całą papierologią. Nawet nie wiedziała ile czasu minęło. Z "transu" oderwało ją pukanie do drzwi. spojrzała w ich kierunku nieco zdziwiona po czym wstała i podeszła do nich by spojrzeć przez wizjer. Widząc za drzwiami Sebastiana, zaklęła cicho pod nosem po czym otworzyła drzwi.
-Hej. Miła niespodzianka. Wejdź.
Powiedziała z lekkim uśmiechem po czym wpuściła go do środka. Jeszcze nim otworzyła mu drzwi przybrała swoją maskę pełną spokoju. Oczywiście nie zamierzała o niczym mówić.
-Napijesz się czegoś?
Spytała prowadząc go wewnątrz mieszkania. Jeśli stwierdzi, że chce się czegoś napić, to zaprowadzi go do kuchni, jeśli nie - pójdą prosto do salonu.


Ostatnio zmieniony przez Cassandra Carrington dnia Czw Lis 24, 2022 6:15 pm, w całości zmieniany 1 raz
Sebastian Morrison
Sebastian Morrison
Pseudonim : Bastian
Wiek postaci : 32
Zawód : Prawnik/Tatuażysta
Moc : Iluzja Tożsamości
Wzrost i waga : 190/91

Rejestracja : 05/04/2016
Punkty : 179
Liczba postów : 189

Informator
Grupa krwi: 0+
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW83/100#Sesja 1 UdWvTHi  (83/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t145-sebastian-morrison#304https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t640-sebastian-morrison#938https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t702-sebastian-morrison#1291

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Czw Lis 03, 2022 1:16 pm
/ 3 grudnia 2019

Ostatnie miesiące Sebastian miał pracowite. Nie dość, że musiał nadrobić sporo zaległości w swojej prawniczej pracy, to jeszcze doszła do tego rehabilitacja ręki, leczenie syna i zastanawianie się, czy z Cassandrą jest wszystko dobrze. Jakby było mało tego wszystkiego, za sobą miał pierwszą rozprawę sądową z Isabell. O ile zakończyła się wstępnie z korzyścią dla niego, tak za szybko nie ma  co świętować.
Tego dnia był na spotkaniu, które dobiegało końca. Dostał wiadomość o pobycie Cassandry w mieszkaniu, gdyż została wypisana ze szpitala. To była dla niego okazja, aby zaraz pojechać i się z nią spotkać. Kiedy tylko zakończył swoje sprawy kancelaryjne, pojechał pod adres jej zamieszkania i stanął przed drzwiami pukając. Z wyrazu twarzy był zaniepokojony. Ubrany w czarny płaszcz, z przewieszonym szarym w pasy czarne szalikiem.
Cassandra otworzyła drzwi a Sebastian spojrzał z odczuwalną ulgą na twarzy, zapominając o przywitaniu się.
- Dlaczego nie odbierałaś i nie odpisywałaś? Próbowałem skontaktować się z Tobą kilkadziesiąt razy.
Rzucił pytaniami na wejściu do środka, zamykając za sobą drzwi. Cassandra zdawała się chyba go nie słuchać, skoro zapytała o napój, którym mogłaby go poczęstować.
- Kawy.
Odparł już nieco spokojniej. Udał się po chwili za nią do kuchni, gdzie torbę położył na wolnym krześle. Zdjął szalik i płaszcz, kładąc na wspomnianym meblu.
- Co się z Tobą działo?
Zapytał ponownie.
Cassandra Carrington
Cassandra Carrington
Pseudonim : Cassie, Cass
Wiek postaci : 25
Zawód : Udziałowiec w Atlantic Energy
Moc : Zmiennokształtna
Rejestracja : 15/09/2022
Punkty : 73
Liczba postów : 78

Informator
Grupa krwi: B-
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW68/100#Sesja 1 UdWvTHi  (68/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t158-cassandra-carrington?nid=1#825https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t764-cassandra-carrington#1660https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t763-cassandra-carrington#1656https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t765-cassandra-carrington#1661

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Czw Lis 03, 2022 10:16 pm
Owszem. Zignorowała jego pytania. Ale niby co miała mu powiedzieć? Że robiła to specjalnie? Że nie chciała by cokolwiek wiedział? Pech chciał, że się dowiedział ale usilnie starała się ignorować ten fakt. Podobnie jak ignorowała jego telefony.
Jednak Sebastian nie dawał za wygraną nawet gdy dotarli do kuchni. Znów spytał co się z nią działo. Cholera... Czy musiał być tak uparty?
-Nic się nie działo... Byłam zajęta...
Odpowiedziała ogólnikowo włączając ekspres do kawy i podstawiając kubek.
-Kawa z mlekiem czy czarna?
Usilnie próbowała zmienić temat jakby miała nadzieję, że to coś da. Ale wiedziała, że Sebastian nie da za wygraną i dalej będzie wypytywał. Tym razem raczej nie uda jej się wywinąć. Doskonale to wiedziała. Po części jednak nie kłamała mówiąc, że była zajęta. Z jednej strony skupiała się na tym by dojść do siebie jak najszybciej, z drugiej zaś, zastanawiała się nad wszystkim... Nad swoim życiem itp. Nie chciała by cokolwiek ją rozpraszało... Nie raz miała nawet takie dni, gdy zabraniała wpuszczania do siebie kogokolwiek. Nawet wówczas Dylan czy Don mieli zakaz wejścia do niej. Co może nie było do końca w porządku w stosunku do wszystkich wokół co o nią się martwili, jednak wtedy o tym nie myślała. Podobnie jak teraz. Wolała unikać tematu. Bo co niby miała mu powiedzieć? "Zostałam postrzelona, o mały włos umarłam ale jednak żyję i mam się dobrze"? No nie do końca chciałaby aby tak to wyglądało. Zwłaszcza w rozmowie z nim.
-A co u Ciebie? Ręka widzę lepiej.
Nie ma to jak kolejna próba zmiany tematu... Tylko po co?
Sebastian Morrison
Sebastian Morrison
Pseudonim : Bastian
Wiek postaci : 32
Zawód : Prawnik/Tatuażysta
Moc : Iluzja Tożsamości
Wzrost i waga : 190/91

Rejestracja : 05/04/2016
Punkty : 179
Liczba postów : 189

Informator
Grupa krwi: 0+
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW83/100#Sesja 1 UdWvTHi  (83/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t145-sebastian-morrison#304https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t640-sebastian-morrison#938https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t702-sebastian-morrison#1291

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Czw Lis 03, 2022 11:09 pm
Sebastianowi nie podobało się to, że siostra ignorowała jego pytania. Nie wzięła pod uwagę faktu, jak bardzo mógł martwić się o jej zdrowie. Podobnie było w sytuacji, kiedy dotarła do niego wieść o jej zniknięciu. Wtedy zaniepokojony, wyczekiwał jej w swoim mieście, z głupią nadzieją, że mogła wyjechać go szukać. Nic takiego nie miało miejsca i Cassandra wtedy zaginęła dosłownie bez śladu. Odnalazła po latach, samej przychodząc do niego. A teraz? Kiedy mają normalny ze sobą kontakt, nie zamierzała mu powiedzieć o tym, przez co przeszła? On jej powiedział o swojej ręce. Sama też widziała, że miał w gipsie.
- Leżeniem w łóżku postrzelona?
Odpowiedział jej stanowczo, zdradzając tym samym, że coś wie o jej sytuacji. Nie ukrywał po sobie tego, jak bardzo był teraz zły i jednocześnie zaniepokojony.
- Czarna.
Odparł krótko na jej pytania. Nie zdejmując z niej spojrzenia. Jakby cały czas oczekiwał wyjaśnień. W ten sposób zbywał też jej pytania, aby skupiła się na ich rozmowie. Cassandra jednak nie chciała widocznie mówić o tym, co ją spotkało. O czym świadczyła jej kolejna zmiana tematu.
- Dziękuję, dzięki rehabilitacji jest duża poprawa.
Poruszył dłonią i zacisnął, po czym otworzył pięść z parę razy u prawej ręki, jakby chciał pokazać, że faktycznie z ręką jest już znacznie lepiej. Nadwyrężył poważnie przedramię, przez co regenerowało się wszystko znacznie dłużej. Prawie by poświęcił rękę by ratować życie syna.
- Teraz może mi w końcu powiesz, co się u Ciebie działo? Jestem Twoim bratem. Może i nie było mnie przez ostatnie lata przy Tobie, ale to nie zmienia faktu, że możesz mnie ignorować i nie mówić o niczym.
Zarzucił jej, czekając aż w końcu powie mu, w co się wpakowała. Dlaczego nie odpowiedziała na jego wiadomości i telefony. Jeżeli chciała, aby poszedł w diabły, mogła mu nawet i to napisać.
Cassandra Carrington
Cassandra Carrington
Pseudonim : Cassie, Cass
Wiek postaci : 25
Zawód : Udziałowiec w Atlantic Energy
Moc : Zmiennokształtna
Rejestracja : 15/09/2022
Punkty : 73
Liczba postów : 78

Informator
Grupa krwi: B-
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW68/100#Sesja 1 UdWvTHi  (68/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t158-cassandra-carrington?nid=1#825https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t764-cassandra-carrington#1660https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t763-cassandra-carrington#1656https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t765-cassandra-carrington#1661

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Czw Lis 03, 2022 11:42 pm
Nie myślała o tym bo nie miał się o tym dowiedzieć.... Więc też nic dziwnego, że zacisnęła na moment zęby gdy tylko wytknął jej leżenie w szpitalu.
-Między innymi....
Odpowiedziała odwracając się w jego stronę i w końcu na niego spojrzała. Mimo wszystko, na jej twarzy malował się spokój. Choć w środku gotowało jej się z wściekłości na Dylana... Wiedziała w głębi duszy, że to On poinformował Sebastiana o tym co się stało. Mimo, że mieli uzgodnione, że wszystko zostaje tajemnicą. Jednak ten upierał się, że jej bracia powinni wiedzieć co się z nią stało. Ciężko było mu zrozumieć, gdy Cass upierała się, że nikt nie ma wiedzieć o tym co się stało. Nie przewidziała jednak, że Dylan będzie chciał się bawić w jakieś anonimowe wiadomości do Sebastiana.
-To dobrze... Rehabilitacje potrafią zdziałać cuda...
Po tych słowach podała mu kubek z kawą. Na prawdę cieszyła się, że z jego ręką już jest o wiele lepiej. Jednak na następne słowa spojrzała na niego jakby lekko podirytowana. Jednak nie była zła na niego. Co to to nie.
-Nikt nie miał wiedzieć o tym co się stało. Mieliśmy załatwić tylko parę interesów ale przez jeden głupi błąd skończyło się to jak się skończyło ale żyję, stoję tu i z Tobą rozmawiam... Więc sądzę, że nie ma co wracać do tematu strzelaniny.
Powiedziała lekko poddenerwowana tym, jak ta rozmowa się ciągnęła jednak zaraz po tym westchnęła by za chwilę dodać już nieco spokojniej. Nie chciała by ich rozmowa przebiegła w nerwach.
-W czasie gdy leżałam w szpitalu miałam czas by nie jedno sobie przemyśleć, nad nie jedną sprawą się zastanowić... To, że nikt nie miał się dowiedzieć o strzelaninie to jedno, ale w tym czasie nie chciałam rozmawiać z nikim... W tym czasie wszystkich od siebie odsuwałam byleby w spokoju dość do siebie i nie tylko.
Miała nadzieję, że taka odpowiedź mu wystarczy. Jeśli nie - będzie musiała w końcu dodać coś jeszcze... Nie chciała go stracić po raz kolejny.
Sebastian Morrison
Sebastian Morrison
Pseudonim : Bastian
Wiek postaci : 32
Zawód : Prawnik/Tatuażysta
Moc : Iluzja Tożsamości
Wzrost i waga : 190/91

Rejestracja : 05/04/2016
Punkty : 179
Liczba postów : 189

Informator
Grupa krwi: 0+
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW83/100#Sesja 1 UdWvTHi  (83/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t145-sebastian-morrison#304https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t640-sebastian-morrison#938https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t702-sebastian-morrison#1291

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Pią Lis 04, 2022 12:01 am
A więc jednak. Potwierdziła, że zajęta była leżeniem w łóżku szpitalnym i leczeniu ran. Więc to co mu napisano w tajemniczej wiadomości, nie było bujdą. Sebastian nie odpuścił jej tematu, gdyż to była dla niego bardzo poważna sprawa. Tak samo, jak obecny stan zdrowia jego syna. Cassandra wylizała się z tego, jak ją teraz obserwuje, ale Simon... Wciąż pozostawał w śpiączce.
Na temat swojej rehabilitacji już nic więcej nie dodawał. Wyrzucił swoje odczucia bycia potraktowanym jak obcy, który chce wszystko wiedzieć o swojej siostrze. O tej rzekomej strzelaninie nie miał nikt wiedzieć. W tym przypadku Sebastian był wdzięczny tajemniczej osobie, która nie złamała zasady i poinformowała go o sytuacji Cassandry.
- Cassandra... Ja nie chcę Cię stracić po raz kolejny...
Rzekł po chwili, kiedy skończyła mówić.
- Wystarczyło, abyś odpisała mi na jedną wiadomość. Krótko, że nic Ci nie jest. Abym był chociaż odrobinę spokojny, że żyjesz.
Podszedł do niej przytulił ją do siebie, jeżeli na to pozwoliła. Niczym starczy brat, który bardzo martwił się o swoją najmłodszą siostrę. Przez wieść o posiadaniu syna, coś w nim się zmieniło, że stał bardziej opiekuńczy i rodzinny. Byłby to dla niego cios, gdyby dosłownie stracił siostrę i syna.
- Mieliśmy mówić sobie wszystko.
Dodał, przypominając sobie ich rodzinne spotkanie z rodzeństwem, kiedy tamtej nocy pewne sekrety wyszły na jaw. Cassandra nie musiała mu się ze wszystkiego mu zwierzać, ale jeżeli chodziło o zdrowie, Sebastian wolałby wiedzieć, niż żyć w niewiedzy.
Cassandra Carrington
Cassandra Carrington
Pseudonim : Cassie, Cass
Wiek postaci : 25
Zawód : Udziałowiec w Atlantic Energy
Moc : Zmiennokształtna
Rejestracja : 15/09/2022
Punkty : 73
Liczba postów : 78

Informator
Grupa krwi: B-
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW68/100#Sesja 1 UdWvTHi  (68/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t158-cassandra-carrington?nid=1#825https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t764-cassandra-carrington#1660https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t763-cassandra-carrington#1656https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t765-cassandra-carrington#1661

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Pią Lis 04, 2022 8:20 pm
Czy tak się w pełni wylizała to nie do końca było zgodne z prawdą. Rany po postrzałach wciąż ciągnęły, pomimo, że się zdążyły zagoić. Przynajmniej tak twierdzili lekarze. Ale jednak wewnątrz też przez kule była pokiereszowana. Jednak nikomu nie zamierzała się do tego przyznawać, że wciąż odczuwała może nie tyle co ból, ale dyskomfort związany z ranami. Rzadko kiedy się przyznawała do tego typu rzeczy. Nie nawykła do okazywania słabości.
-Nie stracisz..
Powiedziała tylko nim zaczął mówić dalej a później ją przytulił. Westchnęła lekko i również go objęła. Rozumiała, że mógł się o nią martwić, ale też właśnie dlatego nie chciała by cokolwiek wiedział. Poza tym wszystkim, sam fakt, że cokolwiek wówczas by mu powiedziała w niczym by nie pomógł. A tym bardziej jej w rekonwalescencji. Ale to wszystko nie można powiedzieć, by nie potrafiła postawić się na jego miejscu. Owszem potrafiła i sama nie chciałaby aby Sebastian zrobił jej taki sam numer jak ona jemu. Zapewne czułaby się podobnie. Wściekła i jednocześnie zmartwiona.
Nie skomentowała gdy przypomniał, że mieli sobie mówić o wszystkim. W tym świecie to tak nie działało. Zwłaszcza, że mimo, że jej prawdziwe nazwisko brzmiało Morrison, to należeli do dwóch różnych mafii... Do dwóch wrogich mafii. Co o wiele bardziej komplikowało sprawę.
-Jeśli Cię to uspokoi, to mogę Ci obiecać, że nic więcej takiego nie będzie miało miejsca.
Powiedziała po chwili ciszy.
Sebastian Morrison
Sebastian Morrison
Pseudonim : Bastian
Wiek postaci : 32
Zawód : Prawnik/Tatuażysta
Moc : Iluzja Tożsamości
Wzrost i waga : 190/91

Rejestracja : 05/04/2016
Punkty : 179
Liczba postów : 189

Informator
Grupa krwi: 0+
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW83/100#Sesja 1 UdWvTHi  (83/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t145-sebastian-morrison#304https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t640-sebastian-morrison#938https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t702-sebastian-morrison#1291

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Sob Lis 05, 2022 11:24 pm
Gdyby Cassandra dowiedziała się o tym, że jej starszy brat był ofiarą podczas tornada w Seattle i wydzwaniałaby do niego, z pytaniami jak on w jej przypadku, zapewne by jej dał jakąkolwiek odpowiedź, aby się nie martwiła. Cassandra dobrze analizowała sytuacje, że gdyby sytuacja była odwrotna i Sebastian postąpiłby tak samo jak ona teraz, też nie byłaby zadowolona z niewiedzy. Biorąc pod uwagę sprawę ich tłumionych uczuć. To ich do siebie wciąż przyciągało. Co mu po jej zapewnieniu, że jej nie straci, jeżeli znów coś się jej przytrafi?
Przytulił ją do siebie, niczym małą siostrzyczkę, o której bezpieczeństwo bał się tak samo mocno, co o swojego syna. Jeszcze nigdy nie czuł się tak bardzo odpowiedzialny za rodzinę. Czy to zasługa bycia ojcem?
Gdy usłyszał jej obietnicę, westchnął i spojrzał jej w oczy.
- Nie uspokoi wiedząc, że pracujesz dla Serrano.
Zaznaczył, jeżeli w ten sposób chciała go pocieszyć. To jednak nie wierzył jakoś, żeby udało jej się dotrzymać danej obietnicy.
Cassandra Carrington
Cassandra Carrington
Pseudonim : Cassie, Cass
Wiek postaci : 25
Zawód : Udziałowiec w Atlantic Energy
Moc : Zmiennokształtna
Rejestracja : 15/09/2022
Punkty : 73
Liczba postów : 78

Informator
Grupa krwi: B-
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW68/100#Sesja 1 UdWvTHi  (68/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t158-cassandra-carrington?nid=1#825https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t764-cassandra-carrington#1660https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t763-cassandra-carrington#1656https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t765-cassandra-carrington#1661

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Nie Lis 06, 2022 8:49 pm
Cóż, ona chwilowo była na takiej pozycji, że na dobrą sprawę, ona nie musiała się niczego dowiadywać bezpośrednio od Sebastiana, bo większość wiedziała już od Dylana. Jednak nie dawała po sobie nic poznać. Udawała, że nic nie wie. Z resztą jak przez większość życia udawała że nie jest panną Morrison.
Pozwoliła mu się przytulać jeszcze chwile po czym również spojrzała mu w oczy i słysząc jego słowa uśmiechnęła się lekko pod nosem.
- Kto wie….
Odpowiedziała tylko na jego słowa o jej pracy dla Dona po czym wyswobodziła się z jego objęć i podała mu kawę. Chwile później oparła się tyłkiem o blat kuchenny i obserwowała go chwilę, ciekawa jak zareaguje na jej słowa. Cóż, nie planowała całkowicie rezygnować ze współpracy z Donem, ale jednak nie chciała już w takim samym stopniu uczestniczyć w tym wszystkim jak dotychczas. Zwłaszcza że starała się rozszerzyć działania Atlantic Energy na szerszą skale i to na właśnie na tym chciała skupić się najbardziej.
Sebastian Morrison
Sebastian Morrison
Pseudonim : Bastian
Wiek postaci : 32
Zawód : Prawnik/Tatuażysta
Moc : Iluzja Tożsamości
Wzrost i waga : 190/91

Rejestracja : 05/04/2016
Punkty : 179
Liczba postów : 189

Informator
Grupa krwi: 0+
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW83/100#Sesja 1 UdWvTHi  (83/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t145-sebastian-morrison#304https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t640-sebastian-morrison#938https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t702-sebastian-morrison#1291

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Nie Lis 06, 2022 9:30 pm
Odpowiedź siostry była nieco zaskakująca dla Sebastiana, który nie do końca chyba zrozumiał, co chciała przez to powiedzieć. Puścił ją, kiedy chciała się od niego odsunąć i przyjął kubek kawy jaki mu podała. Spojrzał na jego zawartość, po czym znów na nią. Postawił naczynie na blacie i znów skierował na nią wzrok, jedną rękę opierając o biodro.
- Co chcesz przez to powiedzieć?
Zapytał, nie ukrywając po sobie, że nie zrozumiał jej do końca jej przesłania. Ale to dlatego, że nie wyjaśniła od razu. Czy on ma z niej wyciągnąć te cenne informacje, które nie chce od razu mu powiedzieć? Czy coś przy tej strzelaninie się stało, o czym nie wiedział a powinien?
Cassandra Carrington
Cassandra Carrington
Pseudonim : Cassie, Cass
Wiek postaci : 25
Zawód : Udziałowiec w Atlantic Energy
Moc : Zmiennokształtna
Rejestracja : 15/09/2022
Punkty : 73
Liczba postów : 78

Informator
Grupa krwi: B-
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW68/100#Sesja 1 UdWvTHi  (68/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t158-cassandra-carrington?nid=1#825https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t764-cassandra-carrington#1660https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t763-cassandra-carrington#1656https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t765-cassandra-carrington#1661

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Nie Lis 06, 2022 9:48 pm
Tak jak podejrzewała, ze Sebastian nie do końca będzie wiedział o co jej chodziło. Westchnęła tylko po czym skrzyżowały ręce na piersi i obserwując go zaczęła mówić.
-Mówiłam Ci, ze musiałam nie jedno przemyśleć dlatego w szpitalu chciałam mieć święty spokój. Nie odetnę się całkowicie od Dona bo mam w tym swoje udziały podobnie jak on u mnie. Ale nie będę już tak czynnie brać we wszystkim udziału jak robiłam to dotychczas. Nie po to tez zainwestowałam w Atlantic Energy, żeby wszystko stracić kilka miesięcy po wykupieniu większości udziałów. Przez cholerny błąd i tak straciłam miesiąc we własnych interesach przez co jedna spora fuzja przeszła mi koło nosa. Mam zbyt wiele do stracenia.
Mówiąc to wszystko obserwowała brata cały czas starając się wyłapać wszelakie reakcje z jego strony. Nie planowała tego wszystkiego od dawna jakby się wydawało. Jednak ten miesiąc w szpitalu dał jej wiele do myślenia. Nie dziwota wiec, że podjęła taką a nie inną decyzje. Wciąż będzie przynależeć do jego mafii ale jednak będzie starala sie jak najmniej brać udział w większych akcjach podobnych do tej sprzed miesiąca.
- Tylko nie skacz z radości…. Z Donem dopiero będę o tym rozmawiać. Ale na razie nie mam jeszcze do tego głowy ani siły. Muszę zająć się teraz ratowaniem firmy byśmy z końcem roku wyszli chociaż na zero.
Dodała po chwili.
Sebastian Morrison
Sebastian Morrison
Pseudonim : Bastian
Wiek postaci : 32
Zawód : Prawnik/Tatuażysta
Moc : Iluzja Tożsamości
Wzrost i waga : 190/91

Rejestracja : 05/04/2016
Punkty : 179
Liczba postów : 189

Informator
Grupa krwi: 0+
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW83/100#Sesja 1 UdWvTHi  (83/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t145-sebastian-morrison#304https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t640-sebastian-morrison#938https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t702-sebastian-morrison#1291

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Nie Lis 06, 2022 10:03 pm
Sebastian wysłuchał uważnie wyjaśnień Cassandry, upijając trochę kawy, jaką mu przygotowała. Teraz zrozumiał, o czym mówiła wcześniej, odnośnie przemyślania spraw. Chodziło o interesy w mafii i przejście na swoje. Tym razem doskonale rozumiał jej podejście. Miał podobnie, aby odciąć się od dziadka i wuja, by iść na swoje. Dlatego założył własną kancelarię prawniczą oraz studio tatuażu. Dla mafii działa tylko wtedy, kiedy musi i nie może odmówić. Choć sam ostatnio chciałby się od tego odciąć, ze względu na syna.
- Czyli ostatecznie chcesz iść na swoje. Obaj jednak wiemy, że odejście z mafii nie jest takie proste. Sam o tym myślę ostatnio.
Odparł zgodnie z prawdą. Mówiła mu kiedyś, jakie ma podejście do ich dziadka. To nie był jednak powód, dla którego Sebastian taką decyzję podejmuje. Co prawda, będzie dalej musiał wybraniać mafijnych idiotów, co jednak nie zawsze ma coś wspólnego z mafią jego dziadka, ale chodzi o odcięcie się od tej całej wojennej ścieżki między rodzinami.
- Potrzebujesz jakichś kontaktów?
Zapytał dodatkowo, czy potrzebowałaby jakiegoś prawniczego wsparcia, księgowego czy innego. Miał swoje znajomości, to chciał jej pomóc. Zwłaszcza, że robiłby to dla niej, nie dla ojca i jego mafii. Cassandra chciała iść swoją ścieżką.
Cassandra Carrington
Cassandra Carrington
Pseudonim : Cassie, Cass
Wiek postaci : 25
Zawód : Udziałowiec w Atlantic Energy
Moc : Zmiennokształtna
Rejestracja : 15/09/2022
Punkty : 73
Liczba postów : 78

Informator
Grupa krwi: B-
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW68/100#Sesja 1 UdWvTHi  (68/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t158-cassandra-carrington?nid=1#825https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t764-cassandra-carrington#1660https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t763-cassandra-carrington#1656https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t765-cassandra-carrington#1661

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Nie Lis 06, 2022 10:20 pm
Uśmiechnęła się lekko słysząc jego słowa.
- A czy cokolwiek w życiu jest proste? Jak to się mówi, raz na wozie raz pod wozem. Ja mam jedynie o tyle łatwiej, że mam pewność że Don na sile mnie trzymać nie będzie ani nie będzie mnie do niczego zmuszać. Zwłaszcza w tej kwestii. Co prawda Ty masz gorzej. Ale potrafisz przecież postawić na swoim. Akurat tą cechę mamy wspólną. Wykorzystaj to.
Cass wiele lat spędziła u boku Dona i doskonale wiedziała, jak sobie z nim radzić. Gorzej było z ich dziadkiem. To cięższy orzech do zgryzienia, ale nie było to niewykonalne.
- Nie, dziękuje. Mam armie prawników, księgowych. No chyba że znasz firmę energetyczna która dałaby się namówić na przejęcie przez AE, dzięki której do końca stycznia zarobiłabym conajmniej cztery miliony dolarów. I na dodatek która nie współpracuje z zagranicznymi korporacjami.
Nie zabrzmiało to jak pytanie. Choć po części miało tak zabrzmieć. Ale miała stu procentowa pewność, ze Sebastian o takowej sprawie nie ma pojęcia przez co lekki uśmieszek wkradł się na jej usta. Nie drwiła z niego - co to to nie. Ale po części uwielbiała się droczyć z nim. A przede wszystkim z ta jego usilną chęcią pomocy jej osobie.
Sebastian Morrison
Sebastian Morrison
Pseudonim : Bastian
Wiek postaci : 32
Zawód : Prawnik/Tatuażysta
Moc : Iluzja Tożsamości
Wzrost i waga : 190/91

Rejestracja : 05/04/2016
Punkty : 179
Liczba postów : 189

Informator
Grupa krwi: 0+
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW83/100#Sesja 1 UdWvTHi  (83/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t145-sebastian-morrison#304https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t640-sebastian-morrison#938https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t702-sebastian-morrison#1291

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Nie Lis 06, 2022 10:58 pm
Jakby się tak zastanowić, Dominico wydawał się być takim typem człowieka, który jest zbyt ugodowy i odpuszczający. Dlatego Cassandra nie musiała być trzymana na siłę w jego mafii i może mieć szansę odejścia bez ponoszenia konsekwencji. Sebastian i Levi co prawda nie mieli z tym tak dobrze. Johnathan zapewne by czegoś oczekiwał w zamian za danie im "wolności", lub nie pozwolił im odejść. Sebastian nie rozmawiał z dziadkiem o takich tematach, nie pytając go o sprawę odejścia z mafii pod jakimkolwiek powodem. Istniała też opcja, że Sebastian nie miał odwagi o tym rozmawiać. Obawiając się, jakie to pociągnie konsekwencje, albo czy bez mafii, dawałby sobie tak samo radę jak do tej pory, zarabiając tyle, co ma z pensji adwokackiej i ze studia tatuażu.
Westchnął przenosząc wzrok na kubek z kawą, który wziął do ręki i oparł się o blat tyłkiem, obok Cassandry.
- Dominico jest zbyt odpuszczający, więc nie zdziwi mnie, jeżeli pozwoli Ci odejść z mafii.
Stwierdził, jakby już ocenił ojca z góry, po tym ile rzeczy mu naopowiadał. Tylko czy ten mężczyzna go posłuchał i odczepił się dosłownie od niego i jego brata? Przez ostatnie miesiące było jak na razie cicho.
Znajomości Cassandra miała, co nie było dziwne, że odmówiła. Ale zaskoczyła brata pytając o jakieś firmy energetyczne, które by się zgodziły zostać wchłonięte.
- Z tym to będzie problem. Mało jaka firma pozwoli się dać przejąć przez kogoś większego. Jeżeli coś mi się rzuci w oczy, to dam Ci znać.
Westchnął w odpowiedzi, będąc świadom tego, że w tym jej nie pomoże. A kiedy spojrzał na nią, dostrzegł ten jej charakterystyczny uśmiech, znany mu zbyt dobrze. Uśmiechnął się rozbawiony jej grą i pokręcił głową, upiwszy po chwili kolejnego łyka kawy.
Cassandra Carrington
Cassandra Carrington
Pseudonim : Cassie, Cass
Wiek postaci : 25
Zawód : Udziałowiec w Atlantic Energy
Moc : Zmiennokształtna
Rejestracja : 15/09/2022
Punkty : 73
Liczba postów : 78

Informator
Grupa krwi: B-
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW68/100#Sesja 1 UdWvTHi  (68/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t158-cassandra-carrington?nid=1#825https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t764-cassandra-carrington#1660https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t763-cassandra-carrington#1656https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t765-cassandra-carrington#1661

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Nie Lis 06, 2022 11:21 pm
Mógł się taki wydawać. Zwłaszcza jeśli chodziło o ich relacje. Ale nie oznaczało to, ze taki był. Wiec tez nie ma się co dziwić, ze rozbawił ją tym stwierdzeniem.
-I znów się mylisz co do Dona. Jest konsekwentny. Jest twardy. surowy, szybko się wścieka ale mimo to jest tez opanowany… Na dobra sprawę tylko ja mogę sobie przy nim pozwolić na więcej niż wszyscy wokół. I to tylko dlatego, ze z wyglądu przypominam mamę. Ponoć jesteśmy bardzo podobne. Dlatego jestem tez jedyna osoba która potrafi go uspokoić, sprowadzić na ziemie. To moje przekleństwo w tej rodzinie.
Nie widziała powodu by ukrywać ten fakt przed Sebastianem. Nie znał swojego ojca tak jak ona go znała. A zdążyła poznać go na szczeblu „służbowym” jak i prywatnym. Ile razy wściekał się na Esme lub kogokolwiek innego, to nie raz stawała w obronie innych i potrafiła go uspokoić. Nie raz tez sama przekraczała granice ale zwykle jej się upiekło. Na dobra sprawę, można by się czasem zastanawiać - kto jest tu czyim szefem. Nie raz Dylan żartował z nich w ten sposób za co zwykle mu się obrywało.
Nie skomentowała jego słów o firmie. Ale zaśmiała się gdy zorientował się, ze po prostu się z nim stoczyła.
-Znów dałeś się wrobić… Chyba nigdy mi się to nie znudzi.
Powiedziała tylko wciąż rozbawiona. Nawet jako dziecko w podobny sposob sie z nim droczyla. Aż dziw, ze jeszcze ten stary numer zdawał egzamin.
Oczywiście z firma nie żartowała. Na prawdę potrzebowała takiej fuzji ale pytanie było, gdzie takowa firmę znajdzie. I tu zaczynały sie schody. Ale nie zamierzała martwic sie tym akurat teraz.
Sebastian Morrison
Sebastian Morrison
Pseudonim : Bastian
Wiek postaci : 32
Zawód : Prawnik/Tatuażysta
Moc : Iluzja Tożsamości
Wzrost i waga : 190/91

Rejestracja : 05/04/2016
Punkty : 179
Liczba postów : 189

Informator
Grupa krwi: 0+
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW83/100#Sesja 1 UdWvTHi  (83/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t145-sebastian-morrison#304https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t640-sebastian-morrison#938https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t702-sebastian-morrison#1291

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Nie Lis 06, 2022 11:59 pm
Sebastian doświadczył jednego spotkania z ojcem i to po wielu latach. Miał prawo wnioskować takie jego podejście po jednym spotkaniu. Nie miał takiej możliwości znać go tak długo jak Cassandra.
- Jakoś tego po nim nie widziałem, przy naszej rozmowie.
Odparł poważniej. Trudno było mu uwierzyć, że Dominico bywa konsekwentny, twardy, surowy i tak dalej. Może jest taki teraz, a w przeszłości był inny. Nie potrafił walczyć o swoje dzieci, jak to teraz robi Sebastian. Serrano był przykładem, jaki nie należy być ojcem.
- Jednak zgodzę się, co do jednego. Bardzo przypominasz mamę.
Potwierdził zgodnie z prawdą. Sebastian pamiętał mamę, jaka była młoda i Cassandra bardzo ją przypominała. Niemal do takiego stopnia, jakby były swoją kopią.
Przy rozmowie o interesach, Cassandra przyznała, że znów dal się nabrać. Było to prawdą. Miała na niego jakiś dziwny wpływ albo urok.
- Chyba się nigdy nie oduczę. Nie z Tobą.
Rzekł rozbawiony, widząc uśmiech na jej twarzy. Cieszył się, że mógł ją znów zobaczyć. Poczuć jej obecność i bliskość. Widzieć, że jest cała i trzyma się odkąd wyszła ze szpitala. Nie potrafił jakoś oderwać od niej wzroku. Oby nie wpadł w nawyk, odwiedzania jej tak często jak syna. Choć robiłby z dobroci i troski jako starszy brat.
Cassandra Carrington
Cassandra Carrington
Pseudonim : Cassie, Cass
Wiek postaci : 25
Zawód : Udziałowiec w Atlantic Energy
Moc : Zmiennokształtna
Rejestracja : 15/09/2022
Punkty : 73
Liczba postów : 78

Informator
Grupa krwi: B-
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW68/100#Sesja 1 UdWvTHi  (68/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t158-cassandra-carrington?nid=1#825https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t764-cassandra-carrington#1660https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t763-cassandra-carrington#1656https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t765-cassandra-carrington#1661

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Pon Lis 07, 2022 5:59 am
Cóż. Don miał wiele masek. Nic dziwnego wiec, że pierwsze wrażenie zrobił takie a nie inne.
-Nie będę Cię namawiać byś odnowił kontakt i chciał go poznać bliżej… zwłaszcza jeśli tego nie chcesz. Ale z drugiej strony, wtedy z czasem poznałbyś każdą z jego „twarzy”
Uśmiechnęła się lekko mówiąc to. Nie było to namawianie go by zechciał poznać Dona bliżej. Już wystarczająco się od niego j Leviego nasłuchała. Niemniej musiała dodać swoje trzy grosze w tej kwestii. Nie byłaby sobą.
Gdy Sebastian wspomniał, że zgadza się z tym ze jest podoba do matki, przymknęła na moment oczy tylko po to, by nimi nie wywrócić. Jej zdaniem to było kolejne przekleństwo w jej życiu. Miała ta świadomość, że Don przyjął ja tylko i wyłącznie dlatego, że patrząc na nią miał deja vu. Ale na dodatek często miała to też wytykane. Nie komentowała już tego więcej.
Temat zaraz zszedł na inne tory. Nieco luźniejsze. Uśmiechnęła się na jego stwierdzenie, ze chyba nigdy się nie oduczy.
-Lepiej dla mnie. Trochę dodatkowej rozrywki.
Stwierdziła tylko patrząc na niego z uśmiechem. Cass nie miałaby nic przeciwko gdyby Sebastian odwiedzał ja częściej.
Sebastian Morrison
Sebastian Morrison
Pseudonim : Bastian
Wiek postaci : 32
Zawód : Prawnik/Tatuażysta
Moc : Iluzja Tożsamości
Wzrost i waga : 190/91

Rejestracja : 05/04/2016
Punkty : 179
Liczba postów : 189

Informator
Grupa krwi: 0+
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW83/100#Sesja 1 UdWvTHi  (83/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t145-sebastian-morrison#304https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t640-sebastian-morrison#938https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t702-sebastian-morrison#1291

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Pon Lis 07, 2022 11:01 pm
Po co odnawiali temat o Dominico, skoro Cassandra znów zaczęła mówić i ponowieniu kontaktu z tym człowiekiem. Gdyby może historia potoczyłaby się inaczej, wtedy Sebastian by się zastanowił. Serrano jednak swoimi działaniami wyrobił sobie u syna negatywne opinie. Słysząc odpowiedź siostry, Sebastian westchnął przenosząc wzrok przed siebie, patrząc na umeblowanie pomieszczenia przed sobą.
- Nie chcę go poznawać. Wystarczająco się nasłuchałem jego tłumaczeń.
Przyznał jej szczerze. Przez takiego ojca czuł się "osaczony" przez te jego ciągłe śledzenia i obserwowania. Sebastian miał nadzieję, że Dominico posłuchał go i przestał dalej czynić coś wbrew woli syna. Już od dawna nie jest dzieckiem, by musiał go ojciec "pilnować". Jeżeli ojciec nie przestanie, zmusi Sebastiana do prawnego posunięcia się o sądowy zakaz zbliżania się i robienia cokolwiek.
Dla Sebastiana wygląd Cassandry nie był przekleństwem, ale mógł domyślić się, że dla niej to sprawa uciążliwa względem Dominico. Spojrzał na nią i dostrzegł, że siostra nie chciała tego tematu za bardzo poruszać. Pomasował jej ramię jakby na pocieszenie.
Nie zmienne w ich zachowaniu pozostawało droczenie się i posiadanie z tego ubaw, od strony Cassandry, że nawet po tylu latach, jest wstanie go ciągle nabierać na swoje małe gierki dotyczące czasami z uzyskiwaniem pomocy. Za dobrze znała granice Sebastiana nawet w znajomościach zewnętrznych.
- W tym przypadku jest Ci to potrzebne.
Odparł, jakby nawiązując do tego, że miała ostatnie miesiące dla siebie trudne, skoro potrzebowała czasu dla siebie, by poukładać myśli. On sam miał teraz też trudne chwile, gdyż jego syn wciąż pozostawał w śpiączce. Nie okazywał po sobie tego, jakby coś jeszcze go martwiło. Ten dzisiejszy stan, mógł dotyczyć stanu zdrowia Cassandry. Po prostu musiał ją zobaczyć, czy rzeczywiście jest wszystko dobrze.
Cassandra Carrington
Cassandra Carrington
Pseudonim : Cassie, Cass
Wiek postaci : 25
Zawód : Udziałowiec w Atlantic Energy
Moc : Zmiennokształtna
Rejestracja : 15/09/2022
Punkty : 73
Liczba postów : 78

Informator
Grupa krwi: B-
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW68/100#Sesja 1 UdWvTHi  (68/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t158-cassandra-carrington?nid=1#825https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t764-cassandra-carrington#1660https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t763-cassandra-carrington#1656https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t765-cassandra-carrington#1661

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Wto Lis 08, 2022 6:47 pm
Wiedziała jakie Sebastian ma podejście do Dona i pierwotnie chciała przekonać brata by dał szansę ojcu ale ostatecznie z tego zrezygnowała. Nie miała zamiaru go więcej przekonywać bo też wiedziała, że po pierwsze - nie chciał tego, a po drugie, nie chciała się z nim więcej kłócić.
-Wiem. Dlatego Cię nie namawiam.
Opowiedziała uśmiechając się do niego. Cóż, sama nie była zbyt pozytywnie nastawiona do podsłuchów itp. Zwłaszcza, że na ów podsłuchu sama się przejechała. To przez nie właśnie wydało się kim na prawdę jest. Z jednej strony to dobrze, ale z drugiej zaś... Przez to wszystko nie mogła nawet przyznać się bratu do tego, że wie, iż posiada dziecko. Jednak gdyby sama się przyznała, to byłby problem. I to nie miały. Można by to nazwać strzałem w kolano. Dlatego też milczała na ten temat.
Nawet nie wyobrażał sobie jak bardzo uciążliwe to dla niej czasami było. Nie tylko Dominico jej przypominał, że z wyglądu przypomina matkę ale też Dylan miał w nawyku wytykać jej, że z wyglądu cała Francesca tyle, że charakter z innej bajki. Pod tym względem miała ich często dosyć.
Co do "gierki", tu musiała przyznać mu rację. W tym przypadku czasem bardzo potrzebuje jakiejkolwiek rozrywki. Zwłaszcza, że tak daje się ponieść pracy, że rzadko ma czas dla siebie.
-Czasami... Ale dość o tym całym syfie z Donem, dosyć o mnie. Opowiadaj co u Ciebie.
Musiała w końcu zmienić temat. Nie chciała cały czas rozmawiać tylko o Donie czy o niej samej. Bo przecież ile można? A nóż widelec - wspomni coś o synu... Choć wątpiła w to, by jej powiedział. Miała też świadomość, że nie ufa jej na tyle. Co nie ukrywała - trochę ją to dotykało. Niemniej zdawała sobie sprawę z tego, że sama nie wszystko mu mówiła, nie dawała mu dobrego powodu by mógł jej zaufać. Nie łudziła się nawet, że w najbliższym czasie miałoby coś się zmienić. Dodatkowo nie pomagał fakt, że pracowała dla Dona.
Sebastian Morrison
Sebastian Morrison
Pseudonim : Bastian
Wiek postaci : 32
Zawód : Prawnik/Tatuażysta
Moc : Iluzja Tożsamości
Wzrost i waga : 190/91

Rejestracja : 05/04/2016
Punkty : 179
Liczba postów : 189

Informator
Grupa krwi: 0+
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW83/100#Sesja 1 UdWvTHi  (83/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t145-sebastian-morrison#304https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t640-sebastian-morrison#938https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t702-sebastian-morrison#1291

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Wto Lis 08, 2022 9:09 pm
Sebastian był wdzięczny Cassandrze, że nie namawiała go podjęcia prób dawania szansy ojcu, który według mężczyzny, zawiódł na całej linii. Jedna taka poważna im rozmowa wystarczyła, aby Cassandra poznała jego zdanie na temat Dominico.
- Dziękuję.
Doceniał to, dlatego jej podziękował. A być może kiedyś, przy takich rozmowach zdobędzie do niej zaufania i będzie mówił o wszystkim, tak jak z Levim. Szkoda tylko, że nie jest z nim szczera od samego początku, skrywając inne sekrety. On sam jednak nie jest bez winy. Cassandra nawet nie wiedziała, że jej brat jest mutantem.
Ta zmiana tematu chyba im obojgu nie służyła. Sebastian ani Cassandra nie lubili jak się mówiło o nich. Lecz skoro przybył dowiedzieć się o jej stanie zdrowia, to wypadałoby też, aby co nieco powiedział jak u niego leci.
- Za wiele nie mam do opowiadania. Po tym małym "wypadku" - zaznaczył to słowo w cudzysłowie w powietrzu, za pomocą dwóch palców wolnej ręki, gdyż w drugiej trzymał kubek z kawą - miałem jakieś dwa tygodnie chorobowego. Musiałem tymczasowo zamknąć studio na czas wyleczenia ręki. Asystentkę na ten czas wysłałem na szkolenia. Z kolei kancelaria funkcjonuje cały czas... Ogólnie mogę stwierdzić, że niewiele się zmieniło.
Wzruszył lekko ramionami. Nie zdradzając żadnych nowości ze swojego życia. Za dużo tego było i nie chciał akurat dzisiaj o tym rozmawiać. Uśmiechnął się do niej lekko zapewniając, że on akurat problemów żadnych nie ma. W teorii.
Cassandra Carrington
Cassandra Carrington
Pseudonim : Cassie, Cass
Wiek postaci : 25
Zawód : Udziałowiec w Atlantic Energy
Moc : Zmiennokształtna
Rejestracja : 15/09/2022
Punkty : 73
Liczba postów : 78

Informator
Grupa krwi: B-
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW68/100#Sesja 1 UdWvTHi  (68/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t158-cassandra-carrington?nid=1#825https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t764-cassandra-carrington#1660https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t763-cassandra-carrington#1656https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t765-cassandra-carrington#1661

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Sro Lis 09, 2022 1:23 pm
Uśmiechnęła się lekko.
-Nie musisz dziękować. Mnie również wiele rzeczy które wyczynia Don się nie podoba. Jednak w tym przypadku też przestałam się odzywać, bo wiem, że nic to nie da...
Mówiąc to również spojrzała w głąb mieszkania. Nie dość, że okłamywał Esme w kwestii tego, że jest jej ojcem, były podsłuchy w kancelarii Sebastiana. Po cichu jest wszędzie tam gdzie jego synowie. Nie udziela się, nie kontaktuje, tylko zbiera informacje. On wie o nich wszystko, a oni o nim nic. A rozmawiała z nim nie raz by w końcu zajął się tymi sprawami jak należy a nie po swojemu. Jednak w tej kwestii, jej słowa były typowo jak grochem o ścianę.
Wysłuchała Sebastiana jak opowiadał co u niego. Wciąż jednak nie wspomniał o synu. Mało tego, twierdził, że nic się nie zmieniło. Wszystko po staremu i tak dalej.
-To dobrze...
Powiedziała tylko patrząc wciąż przed siebie. Ciężko było cokolwiek wyczytać z jej twarzy w tym momencie. Po chwili jednak ruszyła się z miejsca, wzięła szklankę po czym wyciągnęła whisky z lodówki i nalała do szklanki.
-Nalać Ci też?
Spytała stawiając butelkę na blacie i upiła łyk. Nie przejmowała się tym, że nie powinna jeszcze pić alkoholu.
-Zadam Ci jedno pytanie... Ale chciałabym byś mi odpowiedział w stu procentach szczerze.
Dopiero po tych słowach spojrzała na Sebastiana w pełną powagą wymalowaną na twarzy.
-Czy zamierzałeś mi powiedzieć, że masz syna?
Nie była zła. Ale jednak chciała wiedzieć czy długo zamierzał to przed nią ukrywać.
Sebastian Morrison
Sebastian Morrison
Pseudonim : Bastian
Wiek postaci : 32
Zawód : Prawnik/Tatuażysta
Moc : Iluzja Tożsamości
Wzrost i waga : 190/91

Rejestracja : 05/04/2016
Punkty : 179
Liczba postów : 189

Informator
Grupa krwi: 0+
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW83/100#Sesja 1 UdWvTHi  (83/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t145-sebastian-morrison#304https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t640-sebastian-morrison#938https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t702-sebastian-morrison#1291

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Sro Lis 09, 2022 3:59 pm
Skoro wiedziała jaki jest Dominico, dlaczego wcześniej usiłowała przekonywać Sebastiana, że jest inaczej? Sama teraz przyznała, że ten mężczyzna jest jednak inny i trudny do przekonania, czy też zrozumienia. Słuchając jej odpowiedzi i obserwując reakcji, Cassandra przyznała że i jej z nim jest trudno. Dlaczego więc wciąż z nim współpracuje? Dlaczego wciąż tkwi w jego interesach? Te pytania Sebastian sam dostawał od niej, z pierwszym dniem spotkania po latach. Teraz on mógłby zadać jej takie same.
Zapewne mogło brzmieć dziwnie, że przez tyle czasu u niego niewiele się działo, ale to także normalna rzecz u każdego. Sebastian nie miał powodu chwalić się sprawami osobistymi.
- Nie. Prowadzę.
Odmówił tym razem alkoholu, dlatego wcześniej poprosił o kawę. Ostatnio mniej pił, gdyż więcej przemieszczał się po mieście, między Seattle a Olympią. Dodatkowych mandatów do płacenia poza rachunkami i szpitalem syna mu nie potrzeba.
Sebastian nie był do końca przekonany, czy siostra powinna pić, ale chyba coś musiało być przyczyną tego, że sięgnęła po butelkę. Chciała zadać mu pytanie, wymagając szczerości. Zatem skinął głową w zgodzie i zamierzał upić łyk kawy, nie domyślając się, że zostanie zapytany o syna. Słysząc to pytanie, aż zakrztusił się, że obrócił w stronę blatu, postawił kubek i drugą ręką zakrywał usta by porządnie odkaszlnąć.
- Słucham?
Zapytał po chwili, gdy mu przeszło. Dostał szoku słysząc pytanie o syna z jej ust. Dowiedziała się od Leviego? Trochę wątpił, aby brat był taki skory do zwierzeń z ich najmłodszą siostrą. Po Sebastianie można było zauważyć, że nie tylko był w szoku, ale dość poważnie zadał pytanie jakby nie dosłyszał pytania.
- Skąd to pytanie?
Zadał kolejne, gdyby uzyskał powtórzenie poprzedniego. Teraz zależałoby mu na tym, aby dowiedzieć się, skąd ona ma te informacje.
Cassandra Carrington
Cassandra Carrington
Pseudonim : Cassie, Cass
Wiek postaci : 25
Zawód : Udziałowiec w Atlantic Energy
Moc : Zmiennokształtna
Rejestracja : 15/09/2022
Punkty : 73
Liczba postów : 78

Informator
Grupa krwi: B-
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW68/100#Sesja 1 UdWvTHi  (68/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t158-cassandra-carrington?nid=1#825https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t764-cassandra-carrington#1660https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t763-cassandra-carrington#1656https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t765-cassandra-carrington#1661

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Sro Lis 09, 2022 4:50 pm
Jak już mu wspomniała wcześniej, miała w ty swoje udziały podobnie jak On u niej. Poza tymi paroma mankamentami, Don był, i w sumie dalej jest, dla niej rodziną. Był dobrym człowiekiem ale jak wiadomo, nikt nie jest nieomylny. Każdy ma swoje mankamenty. A sam Don miał wiele twarzy. Sam zresztą nazywa je maskami. Czasem ciężko za nim nadążyć.
Widząc reakcję Sebastiana, wcale nie była zdziwiona. Bo skąd niby miałaby wiedzieć? Jednak nie mogła wytrzymać. Pozwoliła mu trochę dojść do siebie i wciąż z powagą i spokojem go obserwowała.
-To co słyszałeś.... Czy zamierzałeś mi powiedzieć, że masz syna.
Powtórzyła pytanie choć tym razem zabrzmiało bardziej jak stwierdzenie. Z jednej strony nie powinna była się odzywać na ten temat. Ale jednak chciała pewne rzeczy wyjaśnić. Zwłaszcza, że sam naciskał by o wszystkim sobie mówić. A teraz będąc też święcie przekonaną, że Levi wie o synu Sebastiana, czuła się jak idiotka. Zwłaszcza, że to raczej byłą dość istotna zmiana w jego życiu której nota bene nie ukryje ani się nie wyprze.
-Sądząc po Twojej reakcji raczej nie zamierzałeś się tym chwalić... A szkoda. Zwłaszcza, że jeszcze chwilę temu sam powiedziałeś, że mieliśmy mówić sobie wszystko. Ja rozumiem, że mi nie ufasz... Ale jeśli myślałeś, że poleciałabym do Dona lub Dylana by któremuś z nich o tym powiedzieć, to jesteś z błędzie, bo nie robię za donosiciela ani nigdy nie robiłam.
Po tych słowach wypiła zawartość swojej szklanki a whisky przyjemnie gryzło w gardło. Nie powinna mieszać alkoholu ze swoimi lekami ale teraz miała to gdzieś. Choć z drugiej strony, trochę ją ciekawość zżerała jaka będzie reakcja akurat jej organizmu na taką mieszankę.
Sebastian Morrison
Sebastian Morrison
Pseudonim : Bastian
Wiek postaci : 32
Zawód : Prawnik/Tatuażysta
Moc : Iluzja Tożsamości
Wzrost i waga : 190/91

Rejestracja : 05/04/2016
Punkty : 179
Liczba postów : 189

Informator
Grupa krwi: 0+
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW83/100#Sesja 1 UdWvTHi  (83/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t145-sebastian-morrison#304https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t640-sebastian-morrison#938https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t702-sebastian-morrison#1291

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Sro Lis 09, 2022 5:10 pm
Cassandra powtórzyła pytanie, brzmiące bardziej jak stwierdzenie. Jakby to był fakt dokonany, że o tym wie od jakiegoś czasu. Ale skąd się o tym dowiedziała? Od kogo?
Pytając ją kolejno, skąd przyszło jej do głowy zadać coś takiego, wyjaśnienie było dość ogólnikowe. Bo mieli sobie o wszystkim mówić. To jednak nie był temat do pochwał z jego strony.
- Chciałem Ci powiedzieć, ale nie chciałem ryzykować tym, że Dominico, czy którykolwiek Serrano się o tym dowie. Skąd wiesz, że mam syna?
Nie zaprzeczał temu, skoro to stało się już faktem. Sebastian zdawał sobie sprawę z tego, że jego ojcostwo kiedyś ujży światło dzienne, ale nie na zasadzie, że to on będzie o tym rozpowiadał. Z powagą obserwował siostrę, chcąc dowiedzieć się, skąd ona wie o tym.
Cassandra Carrington
Cassandra Carrington
Pseudonim : Cassie, Cass
Wiek postaci : 25
Zawód : Udziałowiec w Atlantic Energy
Moc : Zmiennokształtna
Rejestracja : 15/09/2022
Punkty : 73
Liczba postów : 78

Informator
Grupa krwi: B-
Procent mocy:
#Sesja 1 K3GW5YW68/100#Sesja 1 UdWvTHi  (68/100)
https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t158-cassandra-carrington?nid=1#825https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t764-cassandra-carrington#1660https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t763-cassandra-carrington#1656https://the-gifted-pbf.forumpl.net/t765-cassandra-carrington#1661

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Sro Lis 09, 2022 5:43 pm
Cóż... Zabrnęła w to już dość daleko, żeby się teraz wykręcić. Ale nie zamierzała się wykręcać. Gdy potwierdził, że nie chciał by Don się dowiedział uśmiechnęła się smutno pod nosem spoglądając na pustą już szklankę po whisky po czym spojrzała na brata.
-To przykre, że masz o mnie aż takie zdanie w kwestii mojej pracy dla Dona...
Powiedziała tylko po czym nalała sobie po raz kolejny. Obserwowała chwilę zawartość szklanki by przenieść zaraz spojrzenie na Sebastiana.
-Praca dla niego to jedno... Ale jeśli nie chciałbyś by cokolwiek wiedział, to nie pisnęłabym słowem. W tej kwestii nic się nie zmieniło. A wiem o wiele więcej niż to... Wiem też, że walczysz o prawa do Simona, wiem, że jego matką jest Isabell, wiem, że Simon leży w szpitalu w śpiączce... Szkoda tylko, że nie wiem tego wszystkiego od Ciebie. Ale... Z drugiej strony nie powinnam się dziwić, prawda?
Westchnęła po czym obeszła blat i usiadła na jednym krześle barowym. Obracała przez moment szklankę w dłoniach wpatrując się w nią jakby zastanawiała się co dalej ma powiedzieć. Nie dawała po sobie poznać ale zraniły go jego słowa. Niemniej, z drugiej strony sama się o to prosiła. Sama miała tajemnice, zniknęła z ich życia na dziesięć lat, zmieniła nazwisko...
-Będę tego żałować...
Powiedziała sama do siebie po czym spojrzała na brata i postanowiła mu powiedzieć co i jak. W końcu jak wymusiła na nim szczerość, to powinna dać coś w zamian.
-Don przez długi czas nie miał pojęcia że tak na prawdę moje nazwisko brzmi Morrison... Dowiedział się jakiś czas po naszej rozmowie w Twojej kancelarii... Ale tego samego wieczora przyszedł do mnie Dylan... Dowiedział się o wszystkim w tym samym momencie co Ty. -westchnęła- Sebastian... Masz pluskwę w kancelarii. Założoną na kilka miesięcy przed moim przyjazdem do Seattle. Nie miałam o niej pojęcia. Gdybym o niej wiedziała, w życiu bym do Ciebie nie przyszła.
Mówiła obserwując jego reakcje. W tym momencie nie wiedziała czego się po nim spodziewać. Złości? Wściekłości? Załamania nerwowego? Mogła zgadywać.
-Stąd też Don wie o wszystkim a Ty w zasadzie o niczym.. Ale jest gorzej... Simon  w wakacje przed "incydentem" pracował dla Dona w jego firmie kurierskiej. Rozwoził paczki. Ale nie wiem czy sam się w końcu zwolnił czy co tam wyszło, mało mnie to wtedy interesowało. Tak więc Twój syn zdążył poznać dziadka i wzajemnie.
Już na niego nie patrzyła. tylko wpatrywała się w szklankę. Teraz dopiero miała w głowie mętlik. Z jednej strony, ulżyło jej, że powiedziała o tym Sebastianowi. Z drugiej zaś, już miała scenariusze konsekwencji tego wszystkiego. Nie powinna była się w ogóle odzywać. Nie dała jednak po sobie poznać, że coś takiego ją trapi. Wolała by tego akurat się nie dowiedział. Ani od niej, ani od nikogo innego. Ale cholera jasna przecież to jej brat. Poza tym, nie raz wspominała Donowi, że jeśli nie weźmie się za naprawę kontaktów z synami jak należy to zrobi coś czego może będzie żałowała, ale na pewno nie poprawi jego stosunków z Sebastianem i Levim.
Sponsored content

#Sesja 1 Empty Re: #Sesja 1

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach